Witam, moge przeslac Ci kilka fotek ale troszke pozniej. Mam chore dzieci i maly sajgon z tym zwiazany... My na sczescie juz etap budowy mam y za soba, zostaly nam JEDYNIE
elewacja, podbitka, ogrodzenie itp fajne rzeczy. Masakra
My zrezygnowalismy z drzwi pomiedzy czescia sypialna a dzienna, pomniejszylismy taras (u nas nie bedzie taki wystajacy- bedziemy go robic na wiosne z drewna), przenieslismy wejscie na strych za kotlowanie. Proponuje dodac drzwi w kotlowni na przeciwko wejscia na podworko, i okno w garazu. My niestety nie zwiekszylismy powierzchni ostatniego pokoju,ale teraz na pewno bym to zrobila, a i chyba zdecydowalabym sie na polaczenie lazienki z mala ubikacja,poniewaz po wstawieniu do lazienki kabiny i wanny jest okropnie ciasno. Myslimy takze o adaptacji poddasza, ale to w dalekiej przyszlosci, musimy sie najpierw uporac z dolem
chcielibysmy wstawic schody w salonie, ktore by prowadzily na poddasze moze wtedy dom nie przypominalby az tak "mieszkania".
Pozdrawiam gorąco i zycze powodzenia, no i czekam na wiesci o postępach w budowie.
Ola