Przeniesienie wentylacji prosze o rade i pomoc

autor: **zbyflo** » 20 maja 2009, 11:39

Dzien dobry
Potrzebuję pomocy a raczej normy(przepisu) ale moze od poczatku.
W nowo budowanym bloku postanowiłem przenieść kuchnię do duzego
pokoju zrobic tzw.aneks kuchenny.Wentylacje miała byc pociągnieta z
WC (komin wentylacyjny)pod sufitem wstawijając kratke w przyległa do
WC sciany(na tej scianie ma byc kuchenka elektryczna),mieszkanie bez
gazu.Wszystko było dobrze do czasu kiedy pokazałem kierownikowi
budowy wady w moim mieszkaniu.W odpowiedzi usłyszałem że nie ma
mozliwości przeniesienia wentylacji(wczesniej nie było problemu)
gdyż odległośc jest większa niz 2m ( a bedzie 2,30)
Czy jest na to przepis???szukałem w internecie i nic nie
znalazłem.Zaznaczam iz mieszkanie jest bez gazu nie wiem czy ma to
jakieś wieksze znaczenie a okap bedzie z wkładem wymiennym.
Prosze o jakies normy,przepisy mówiące na ten tema,a moze rady do
kogo z tym problemem sie udać.

autor: **Liber** » 12 cze 2009, 20:51

zbyflo pisze:Dzien dobry
Potrzebuję pomocy a raczej normy(przepisu) ale moze od poczatku.
W nowo budowanym bloku postanowiłem przenieść kuchnię do duzego
pokoju zrobic tzw.aneks kuchenny.Wentylacje miała byc pociągnieta z
WC (komin wentylacyjny)pod sufitem wstawijając kratke w przyległa do
WC sciany(na tej scianie ma byc kuchenka elektryczna),mieszkanie bez
gazu.Wszystko było dobrze do czasu kiedy pokazałem kierownikowi
budowy wady w moim mieszkaniu.W odpowiedzi usłyszałem że nie ma
mozliwości przeniesienia wentylacji(wczesniej nie było problemu)
gdyż odległośc jest większa niz 2m ( a bedzie 2,30)
Czy jest na to przepis???szukałem w internecie i nic nie
znalazłem.Zaznaczam iz mieszkanie jest bez gazu nie wiem czy ma to
jakieś wieksze znaczenie a okap bedzie z wkładem wymiennym.
Prosze o jakies normy,przepisy mówiące na ten tema,a moze rady do
kogo z tym problemem sie udać.

Witam. Uraziło to dupka, jego ego, mądrość budowlańca. Nigdzie nie chodź i nie rozmawiaj z nim. Zrób tą wentylację w Twoim zamiarze, wstaw wentylator z silniczkiem - tzw. wentylacje wymuszoną, Zabuduj płytą regipsową rurę harmonijkową o fi 120 mm. One są o długości 1 mb, a rozciągają się do 3 mb. Wystarcz Ci jedna sztuka.Tym bardziej, że gazu nie ma. Z nikim bym nie rozmawiaj na ten temat, bo to żaden problem. Ja mam podobnie zrobione, przychodzą ze spółdzielni na kontrole i kominiarze i nic nikt nie mówi. Nie jestem budowlańcem i nie znam żadnych przepisów na ten temat. Była potrzeba - zrobiłem i z nikim tego nie ustalałem. Chyba, że mieszkanie jest jeszcze nie odebrane i obrażony kierowniczyna może Cię pilnować. To zrobisz potem. Pozdrawiam.

autor: **MerlinMag** » 13 cze 2009, 14:22

tak, zrob tak jak Ci podpowiadaja (bez wiedzy developera i kierownictwa budowy) a stracisz wszelkie gwarancje na mieszkanie. pojawi sie wilogc - powiedza ze to twoja wina bo przerobiles wentylacje.

autor: **Liber** » 13 cze 2009, 17:54

MerlinMag pisze:tak, zrob tak jak Ci podpowiadaja (bez wiedzy developera i kierownictwa budowy) a stracisz wszelkie gwarancje na mieszkanie. pojawi sie wilogc - powiedza ze to twoja wina bo przerobiles wentylacje.

autor: **Liber** » 13 cze 2009, 17:58

Liber pisze:
MerlinMag pisze:tak, zrob tak jak Ci podpowiadaja (bez wiedzy developera i kierownictwa budowy) a stracisz wszelkie gwarancje na mieszkanie. pojawi sie wilogc - powiedza ze to twoja wina bo przerobiles wentylacje.

Jakie gwarancje może stracić. Po odebraniu mieszkania - domu wszyscy mają Cię gdzieś. Podpisałeś odbiór i wszystko. A jaką może mieć wilgoć w mieszkaniu.? Z jakiego powodu? Przecież żadnych kanałów wentylacyjnych nie zatyka, czy zamurówuje, tylko przenosi dalej i z proponowanym wymuszonym wywiewem. Wentylator z silnikiem zewnętrzny, czy kanałowy, nie wiem dokładnego sposobu zamontowania okapu. O zatykaniu otworów wentylacyjnych nie ma mowy.! Nie wolno tego robić.! Może jeszcze dodatkowo pozostawić w starym miejscu kratkę wentylacyjną. Dlaczego miało być wszystko ok. do puki gość kierownikowi nie wytknął błedów.? Bo co - jego błędy w sztuce no norma? I tak ma być? Widocznie błędy budowlane są dużo gorsze, skoro zwykły nabywca zdołał to wykryć przed odbiorem czy w trakcie odbioru mieszkania. Coś tu nie tak!!!!!!!!!!!!!!!!

autor: **MerlinMag** » 13 cze 2009, 18:38

Prawda jest taka, ze prawo stoi po stronie lokatora (czyli gwarancja i rekojmia) do momentu kiedy lokator nie zrobil jakichs przerobek na wlasna reke. jesli twierdzisz, ze developer ma cie gdzies po odbiorze to widocznie zle trafiles. ja natomiast mam do czynienia z kilkoma developerami i zawsze jak sa jakies usterki, wady to najpierw przedstawiciel developera sprawdza stan istniejacy do stanu mieszkania/domu w momencie przekazywania (sa na to dowody w jakim bylo stanie bo zawsze przekazuja pelna dokumentacje powykonawcza mieszkania wraz ze zdjeciami). jesli lokator nie zrobil przerobek to wszystko jest poprawiane, a jesli cokolwiek zmienil to wtedy zaczynaja sie schody dla lokatora. a po co zgoda kierownika budowy na przerobki? bo raz spotkalem sie z tym, ze lokator wycial z pokoju slup nosny bo mu sie telewizor nie miescil na scianie!

autor: **Liber** » 13 cze 2009, 21:07

MerlinMag pisze:Prawda jest taka, ze prawo stoi po stronie lokatora (czyli gwarancja i rekojmia) do momentu kiedy lokator nie zrobil jakichs przerobek na wlasna reke. jesli twierdzisz, ze developer ma cie gdzies po odbiorze to widocznie zle trafiles. ja natomiast mam do czynienia z kilkoma developerami i zawsze jak sa jakies usterki, wady to najpierw przedstawiciel developera sprawdza stan istniejacy do stanu mieszkania/domu w momencie przekazywania (sa na to dowody w jakim bylo stanie bo zawsze przekazuja pelna dokumentacje powykonawcza mieszkania wraz ze zdjeciami). jesli lokator nie zrobil przerobek to wszystko jest poprawiane, a jesli cokolwiek zmienil to wtedy zaczynaja sie schody dla lokatora. a po co zgoda kierownika budowy na przerobki? bo raz spotkalem sie z tym, ze lokator wycial z pokoju slup nosny bo mu sie telewizor nie miescil na scianie!

OK! - "MerlinMag" - wszystko się zgadza. To co piszesz - zgadzam się z tym, jesli chodzi o literę prawa. Masz rację. Można nawet wiele zmian wprowadzić po za projektem, łacznie z przestawianiem ścianek, przesunieciem drzwi i wiele innych rzeczy w uzgodnieniu i wpisaniu do dziennika budowy - nie ma żadnego problemu. Chyba nikt nie postawił domu nie wprowadzając drobnych zmian po wpisaniu do dziennika budowy - to jest zgodnie z literą prawa. A po odbiorze przerabiają jeszcze inaczej i tego nikt nie sprawdza. Ale życie jest brutalne i pokazuje inaczej. Ja osobiście z moim domem nie trafiłem źle na developera. Tylko spotykam się z ludźmi, którzy mają problemy i podobne sprawy po przejęciu mieszkania - domu. Ile razy trzeba dzwonić, czekać, czy mieć cierpliwość na łaskę pojawienia się kogoś do poprawy wady po przekazaniu mieszkania - domu. I właśnie z tym się spotykam b.często, gdyż wykonuje prace wykończeniowe w nowych domach i mieszkaniach, wykonując schody, kuchnie na miarę, garderoby i szafy. Przy okazji sam wiele znajduję tych niedoróbek. I sam je poprawiam, bo czekałbym z robotą nie wiem dokąd. Właśnie przy kuchniach wstawiam panel kuchenny, czy kuchnię wraz z okapem często w sporej odległości od kanału wentylacyjnego, stosując wspomniane w wcześniejszym poście rury harmonijkowe. Zabudowuje ją i nie ma żadnych problemów. Pozostawiając kratkę - otwór wentylacyjny na zewnątrz. Musi być otwór wentylacyjny oprócz tej rury zabudowanej, ale nie musi być na przeciw kuchni i okapu w pionie. Do sposobu urządzania - ustawiania mebli w kuchni developer, i zadny nagniewany kierownik budowy nic nie ma. Wentylacja ma być i to dobra!. W tej całej sprawie chodzi mi i to bardzo o fakt /pisałem o tym/, dlaczego miało nie być problemu z przeniesieniem wentylacji, a zatem i kuchni przed wytknięciem kierownikowi bubli budowlanych przez przyszłego użytkownika domu-mieszkania?????? Przesunięcie kuchni w inne miejce z zachowaniem wentylacji /nawet jeszcze wymuszonej/,nijak się ma do tego pajaca, o którym piszesz, który zlikwidował słup nośny, czy część ściany nośnej dla TV. To prawdziwy [...]. Takie coś to może nawet doprowadzić do katastrofy budowlanej. O czym mowa - wyciąć filar nośny!?!?!?! Wystarczy chyba tych wywodów - bo to jest zbyt drobna sprawa. Pozdrawiam

autor: **MerlinMag** » 13 cze 2009, 21:26

Liber pisze:Ile razy trzeba dzwonić, czekać, czy mieć cierpliwość na łaskę pojawienia się kogoś do poprawy wady po przekazaniu mieszkania - domu. I właśnie z tym się spotykam b.często, gdyż wykonuje prace wykończeniowe w nowych domach i mieszkaniach, wykonując schody, kuchnie na miarę, garderoby i szafy. Przy okazji sam wiele znajduję tych niedoróbek. I sam je poprawiam, bo czekałbym z robotą nie wiem dokąd.

z punktu widzenia developera odpowiadam tak na telefoniczne info o poprawce: "prosze przeslac pisemna informacje o tym na fax lub mail. bez pisma nie moge wyslac ekipy." a poza tym to tez nie jest tak ze w ciagu 5 minut mozna wyslac ekipe, zwykle to zajmuje ok 2 dni roboczych.

a wracajac do tematu to "zbyflo" pisze, ze wentylacja ma byc pociagnieta z WC. i tu pytanie. czy w WC jest wolny kanal wentylacyjnny zeby sie do niego wlaczyc? pytam dlatego, ze nie wolno laczyc funkcji kanalow wentylacyjnych. jesli budynek nie jest odebrany przez PINB to takie cos na pewno nie przejdzie. poza tym jaka jest tam wentylacja? mechaniczna czy grawitacyjna?

autor: **Liber** » 13 cze 2009, 21:48

MerlinMag pisze:
Liber pisze:Ile razy trzeba dzwonić, czekać, czy mieć cierpliwość na łaskę pojawienia się kogoś do poprawy wady po przekazaniu mieszkania - domu. I właśnie z tym się spotykam b.często, gdyż wykonuje prace wykończeniowe w nowych domach i mieszkaniach, wykonując schody, kuchnie na miarę, garderoby i szafy. Przy okazji sam wiele znajduję tych niedoróbek. I sam je poprawiam, bo czekałbym z robotą nie wiem dokąd.

z punktu widzenia developera odpowiadam tak na telefoniczne info o poprawce: "prosze przeslac pisemna informacje o tym na fax lub mail. bez pisma nie moge wyslac ekipy." a poza tym to tez nie jest tak ze w ciagu 5 minut mozna wyslac ekipe, zwykle to zajmuje ok 2 dni roboczych.

a wracajac do tematu to "zbyflo" pisze, ze wentylacja ma byc pociagnieta z WC. i tu pytanie. czy w WC jest wolny kanal wentylacyjnny zeby sie do niego wlaczyc? pytam dlatego, ze nie wolno laczyc funkcji kanalow wentylacyjnych. jesli budynek nie jest odebrany przez PINB to takie cos na pewno nie przejdzie. poza tym jaka jest tam wentylacja? mechaniczna czy grawitacyjna?

Tak - zgadza się - tu nie chodzi o 5 minut czekania. Nikt z ekipy nie czeka na telefon usterkowy. A 2 dni czekania da sie przeżyć - jasne. Znam terminy czekania 2 tygodnie i dłuższe. Najlepiej sprawę prowadzić pisemnie. Jest dokument, a telefon to rzecz wzgledna. Oczywiście w jeden kanał nie podłącza sie inną wentylację. Każde pomieszczenie ma swój kanał wentylacyjny. Gdyby kierownik nie poczuł się urażony - może by to przeszło. Teraz przed odbiorem napewno nie przejdzie tem numer. A o rodzaju wentylacji nam nic nie wiadomo. Trudno tu gdybać. Może ma wolny kanał obok i potem sobie zrobi i bedzie OK>!!