Witam
Mam pytanie, może ktoś coś takiego robił i ma dobry patent...
Otóż mam balkon od spodu docieplony w technologi lekko mokrej.
Jakiś czas temu na skutek złej izolacji od góry został zalany.
Od spodu zaczął odłazić tynk. Chce to teraz wyrównać i zatynkować na nowo. Problem jest taki ze część tego tynku trzyma się bardzo dobrze i nie chce go zrywać bo to dużo roboty. W miejscach gdzie był odparzony już go pościągałem i teraz chce te ubytki zatynkować ale nie chce żeby mi się to odznaczało.
I tak sobie wymyśliłem, że może by zrobić tak. Zagruntować całość, miejsca z brakującym tynkiem wyrównać klejem i całość-cały spód balkonu zaciągnąć klejem, zagruntować i dać nowy tynk.
Czy tak się robi, czy to ma sens??? Będzie się trzymać?
Może macie jakieś inne pomysły?
Z góry serdecznie dziękuję za porady.