udało mi się niedawno zakupić sosnę z lasu, która w zupełności starczy na całą więźbę. Cięta była pod koniec kwietnia, jeszcze przed zakwitnięciem, choć wiem że to już zbyt późno, ale cena była taka, że tylko brać (gość likwiduje las). Budowę domu dopiero zaczynam, a więźbę mam zamiar założyć dopiero na wiosnę przyszłego roku. I tu pytanie - jak zabezpieczyć drzewo?
Wkrótce przyjeżdża tartak i tnie na części składowe, które podał cieśla. Jak mówiłem drewno nie będzie kładzione od razu na dach, dopiero po roku. Przez ten czas będzie oczywiście sztaplowane i dobrze osłonięte przed wodą i słońcem. Ale mam problem z impregnacją gdyż docierają do mnie głosy iż należy je zaimpregnować dopiero przed spodziewanym założeniem na dach (przez rok będzie dosychać w sztaplach), inni natomiast mówią iż najpierw impregnacja a dopiero potem drewno może być sztaplowane. Dwie różne metody a ja zgłupiałem.
Czy ktoś może mi w tym pomóc?