Witam,
Bardzo proszę kolegów z forum o szybką doradę ponieważ jutro wpada do mnie ekipa hydrauliczna.
Przerabiam instalację grzewczą na miedzianą w trzy kondygnacyjnym domu. Warunki pozwalają na orurowanie w poziomie tylko na parterze a do górnych kondygnacji dojście pionami z samego dołu. Problem sporny z hydraulikiem mam w kwestii poprowadzenia poziomów na dole. Hydraulik chce zrobić tak że jedna z rurek (zasilająca) będzie tam poprowadzona pod sufitem a powrotna przy podłodze. Ja bym wolał żeby obie rurki szły razem pod sufitem (ze względów estetycznych i mniej zniszczeń). Podobno osobne poprowadzenie rurek ma być dużo lepsze bo np w przypadku braku prądu ogrzewanie i tak wówczas będzie funkcjonować a jak dam rury pod sufitem to od razu stanie.
Poradźcie proszę czy opłaca się zrobić tak jak radzi hydraulik (wiąże się z bardzo dużym nakładem pracy bo chociażby muszę wtedy wykuć wannę i przestawić hydrofor) czy lepiej uprzeć się przy swoim i dać rurki pod sufitem. Rozważam wtedy też kupienie jakiegoś UPSa bo taka pompka to chyba dużo prądu nie ciągnie i powinna w razie czego pochodzić jakiś czas na bateriach.