PĘKNIĘCIA STROPU

autor: **kristofs** » 13 kwie 2009, 17:19

WITAM WSZYSTKICH

kupilem dom murowany z lat 80tych .Zabralem sie za remont i przy sciagnieciu jednej ze starych podłóg zauważyłem pękniecia na stropie.dlugosci ok 3metrów a glębokosci maksymalnej dlugosci zapałki(strop jest betonowy z ceglą dziurawka na spodzie)

w pomieszczeniu pod tym(bo jest to na piętrze) nie ma zadnych sladów peknięć na tynku ani sufit nie jest opadnięty. Mimo to,obawiam sie jednak ze jak zrobie wylewke ,zeby kiedys sie to nie zawalilo.Czym móglbym najlepiej wypełnic te szczeliny zeby to wzmocnic troche(slyszalem o zywicach bądz mleczkiem cementowym) prosze o porady i z góry wszsytkim dziękuje za pomoc

pozdrawiam

autor: **GipsKarton** » 13 kwie 2009, 17:28

a jak wygladaja obrzeza stykow strop-sciany?
moze to, nie pekniecie a dylatacja?

autor: **kristofs** » 14 kwie 2009, 20:57

nie to raczej nie to, bo pekniecie idzie na okolo pokoju tak w odleglosci ok 12cm od sciany. najglębsze jest kolo progu laczacego z drugim pokojem(na zapalke) .Prubowalem skakac z calej sily czy cos sie bedzie dzialo ale tynk na dole jest nie ruszony.Nie wiem co z tym zrobic ,mowia niektorzy ze slupa w pokoju na dole trzeba by stawiac a tego bym wiadomo nie chcial.

autor: **przemol** » 15 kwie 2009, 14:43

myśle ze jest to zwykły strop kleina tylko troche oszukany a pęknięcie znajduje się nie bezpośrednio w stropie tylko w jej warstwie dociskowej finalnej. ale możesz popytac konstruktorów czy można u ciebie dolac nowy strop na starym ale bez wizji lokalnej sie nie obejdzie dasz pare zł i po kłopocie

autor: **kristofs** » 15 kwie 2009, 18:32

witam "strop kleina" czyli chodzi o 2 belki po bokach? Tam zadnych belek zelaznych napewno nie ma,chyba ze chodzi o betonowe.miala by na to isc i tak wylewka ,gdyby to mialo cos wzmocnic. Czy nie obciazy to tylko stropu dodatkowo jak doleje wiecej betonu? Widzialo to juz 2 osoby pracujace jako budowniczy(nie byli to experci napewno) Jeden mi powiedzial ze pewnie by slup dac na dole bo to niebezpieczne, a drugi ze to bedzie stalo i sie nic nie stanie. Wiec komu uwierzyc?

autor: **pelek8** » 25 maja 2009, 0:33

sprawdz ugiecia stropu. Przyloz glowe i zobacz ile strop jest ugiety. Rysy moga byc i nie oznaczac zlego stropu. Przewaznie duze ugiecia sugeruja duze wykorzystanie stropu. Zapros konstruktora na miejsce bo wiele moze byc przyczyn o ktorych by duzo pisac.

autor: **kristofs** » 25 maja 2009, 18:36

po przylozeniu prostej laty stwierdzilem ze jest okolo 4 cm opadniete, a drugi jest pekniety dookola. Napisze jak rozwiazalem ten problem. Udalo mi sie zalatwic 4 szyny kolejowe z waskotorówki bardzo tanio,usadzilem je na gorze stropu z przyspawanymi 8mioma srubami. Sruby przechodza przez plyte i Od spodu dalem plaskowniki i podokrecalem.Ani nie drgnie teraz na gorze szyne ukrylem w wylewce od spodu po zabezpieczeniu srub oczywiscie zatynkowalem. Jak na razie kazdy kto to widzial uwazal ze jest to dobre rozwiazanie. Moze by to i wytrzymalo ale teraz moge spac spokojnie i wiem ze sie nic nie stanie. dziekuje wszystkim za rady i pozdrawiam