Ta wilgoć tworzy się w ścianie i ścieka do fundamentów. Przecież przy fundamentach nic nie było robione z wcześniej wody nie pociągały!
Druga kwestia to koszty ogrzewania. Poprzednie system ogrzewania był „niesterowalny” ściana stanowiła akumulator ciepła, odbierając nadmiar, stabilizowała temperaturę.
Aktualnie piec ma automatykę więc wyłącza się przy 21stC. W takim przypadku ścian i fundament będąc zawsze chłodniejsze niż temperatura w pokoju, stają się wyłącznie odbiornikami ciepła.
Stąd bezsensowne jest umieszczanie za czymś takim izolacji termicznej.
Co robić Dy dom był energooszczędny ( w miarę możliwości) wentylację mechaniczną z odzyskiem ciepła i izolację termiczną jak na zdj.