buduje domek jedno rodzinny, prace jakie zostaly wykonane to piwnica, strop piwnicy oraz mury nosne parteru. za 2-3 tygodnie planuje klasc strop parteru i w teraz budowie przyjżał się dokładniej wujek i zauważył błędy.
w punktach:
1 w projekcie podluzny komin (3 otwory wentylacyjne, 2 spalinowe) usytuowany w narozniku ścian nosnych zewnetrznej i wewnętrznej, przylegając do zewnętrznej. 1 went i 1 spal idzie od piwnicy na parterze dochodzą kolejne 3 otwory, w projekcie komin ma osobny fundament., w rzeczywistości komin stoi w osi muru zewętrznego i ma tylko 2 otwory (wentylacyjny i spalinowy) które biegną od piwnicy aż do wysokości stropu parteru, 3 otworów brak.
2 wraz z budynkiem jest garaż 45cm poniżej poziomu parteru, czy fundament nie powinien być wylany równo z fundamentem całego domu? chodzi mi też o ściany tego garazu, czy nie powinny być zawiązane ze ścianami piwnicy i parteru? wójek twierdzi ze tak byc powinno, bo budynek moze sie w przyszlosci "rysować" w miejscu łączenia.
3 w projekcie jest jeszcze komin wentylacyjny dla pieca gazowego, który ma być zawieszony w piwnicy, tego komina brak. błąd mniejszy, bo komin na szczescie nie idzie w scianie, tylko obok sciany, wystarczy wybic dziure w stropie i komin bedzie mozna murowac.
kierownik budowy i projektant to ta sama osoba, w sprawie komina opisanego w pkt 1 ustalismy ze komin moze zostac w osi muru, ale na parterze trzeba rozebrac ok 1m muru i brakujaca czesc komina domurowac.
bylem u wykonawcy i on przynal sie do bledu, ze zapomnial, ale powiedzial ze nie bedzie tego poprawial w cenie, ze niby mam mu zaplacic za dodatkowa robote. nie mam zamiaru sie z wykonawca przekrzykiwać.
czy powinienem powiadomic nadzor budowlany? czy moze inną instytucję? czy jest możliwe rozebranie budynku i wymurowanie go od nowa z winy wykonawcy i kierownika (razem czy osobna odpowiedzialność tych dwóch), czy może przystać na propozycję kierownika i zostawić ten nieszczesny komin i tylko domurować resztę? tylko ze na elewacji zewnetrznej ten koimn bedzie wystawal, a wczesniej sciana miala byc prosta. i garaż....
nie jestem budowlancem, dlatego zatrudnilem profesjonalna firme. nie znam sie na wszystkim i sam nie zauwazylem tych bledow, teść, który mi pomaga też nie zauważył błedu, dopiero wujek, który sie przypadkowo zainteresował zauważył błedy.
prosze o opinie i ew wskazówki co robic dalej
mieszkam w wielkopolsce w okolicy gminy nowe miasto nad wartą, jeżeli ktoś mieszka blizej, chetnie zaporszę i pokaze o co chodzi