Pytanie - Budowa wewnętrzna okien i drzwi zewnętrznych

Asortyment okien i drzwi jest tak duży, że wybór jest naprawdę trudny. Do tego montaż, konserwacja, czasem naprawy. Z tego działu możesz dowiedzieć się czym różnią się poszczególne typy i modele, jak wybrać odpowiednie okna i drzwi do Twojego domu i mieszkania, jak je prawidłowo osadzić, konserwować i co robić jeśli pojawią się jakieś problemy.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

antolina
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 15 lut 2009, 12:50
Pytanie - Budowa wewnętrzna okien i drzwi zewnętrznych

autor: antolina » 15 lut 2009, 12:54

Witam,

Piszę, gdyż mam w domu montowane właśnie okna i drzwi. Problem w tym, że jakoś bardziej szczelnie wyobrażałam sobie ich wygląd wewnętrzny. Czy ktoś mi może powiedzieć, czy tak powinno wyglądać okno pod listwą przytrzymującą szybę? Poniżej podaję linka do zdjęcia wspomnianej szyby. Sytuacja taka jest jednak również we wszystkich pozostałych.

img210.imageshack.us/my.php?image=hpim4502tz4.jpg

W jednym miejscu między obramowaniem a szybą są włożone jakieś plastikowe kawałki, które zapewne mają przytrzymywać szybę przed ruszaniem się jej w jedną stronę, ale żeby między samym profilem a szybą była aż taka przestrzeń? Już sobie wyobrażam, że przyjdzie jakiś cwaniak, przesunie szybę w bok, przez co zrobi mu się spora przestrzeń z boku i wyważy szybę.
Szpary jak widać mają szerokość taką, że mogę w nie włożyć długopis (choć oczywiście będą one jeszcze zakryte listwą). Nie chciałabym jednak, żeby się okazało, iż w taki sposób wykonane drzwi nie będą spełniać swojej roli a w szczelinach będzie świszczał wiatr. Czy nie powinno się tam znajdować jakieś dodatkowe uszczelnienie?

Nie poprawia sytuacji fakt, iż firma, w której zamówione zostały drzwi i okna, miała w niektórych miejscach wstawić panele zamiast szyb. Zostały one koszmarnie przycięte, przez co po ich włożeniu nawet listwa mocująca nie była w stanie zakryć szpar. Dlatego też wolę się upewnić co do szyb.

Proszę o pomoc w tej kwestii.

z góry dziękuję

franekwf
Początkujący
Początkujący
Posty: 5
Rejestracja: 10 lut 2009, 0:36
Lokalizacja: małopolska
Kontaktowanie:

autor: franekwf » 15 lut 2009, 13:13

Nie wiem jak to wyglada w plastikach ,bo w zyciu nie miałem w rece okna plastikowego.ale (patrz www.)w drewnie ,gdy zamawiam szyby do okien ,to ich wymiar jest mniejszy (wys.iszer.)o3-4mmm od otworu w ramie .Pozniej ten luz ,jest przenoszony i blokowany ,przy pomocy cieniutkich wkladek drewniany na jedna strone ,w taki sposob,by z biegiem czasu ,ciezar szyby ,nie powodowal "obciagania "kwatery na dol,i blokowania w futrynie .Tyle co do drewna ,w plastiku powinna byc ta sama zasada
FRENKY

Awatar użytkownika
deggial
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 867
Rejestracja: 17 mar 2008, 14:24
Lokalizacja: okolice Wrocławia

autor: deggial » 16 lut 2009, 8:21

Z tego zdjęcia nic nie wynika, zrób zdjęcie całego okna. Wg mnie jest to okno przesuwne. Ogólnie okno powinno być wykończone tak jak ta dolna część - listwą przy szybową, ale przy oknach przesuwnych może to wyglądach trochę inaczej.

lolek30
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 85
Rejestracja: 07 sty 2009, 13:12
Re: Pytanie - Budowa wewnętrzna okien i drzwi zewnętrznych

autor: lolek30 » 16 lut 2009, 10:08

antolina pisze:Witam,

Piszę, gdyż mam w domu montowane właśnie okna i drzwi. Problem w tym, że jakoś bardziej szczelnie wyobrażałam sobie ich wygląd wewnętrzny. Czy ktoś mi może powiedzieć, czy tak powinno wyglądać okno pod listwą przytrzymującą szybę? Poniżej podaję linka do zdjęcia wspomnianej szyby. Sytuacja taka jest jednak również we wszystkich pozostałych.

img210.imageshack.us/my.php?image=hpim4502tz4.jpg

W jednym miejscu między obramowaniem a szybą są włożone jakieś plastikowe kawałki, które zapewne mają przytrzymywać szybę przed ruszaniem się jej w jedną stronę, ale żeby między samym profilem a szybą była aż taka przestrzeń? Już sobie wyobrażam, że przyjdzie jakiś cwaniak, przesunie szybę w bok, przez co zrobi mu się spora przestrzeń z boku i wyważy szybę.
Szpary jak widać mają szerokość taką, że mogę w nie włożyć długopis (choć oczywiście będą one jeszcze zakryte listwą). Nie chciałabym jednak, żeby się okazało, iż w taki sposób wykonane drzwi nie będą spełniać swojej roli a w szczelinach będzie świszczał wiatr. Czy nie powinno się tam znajdować jakieś dodatkowe uszczelnienie?

Nie poprawia sytuacji fakt, iż firma, w której zamówione zostały drzwi i okna, miała w niektórych miejscach wstawić panele zamiast szyb. Zostały one koszmarnie przycięte, przez co po ich włożeniu nawet listwa mocująca nie była w stanie zakryć szpar. Dlatego też wolę się upewnić co do szyb.

Proszę o pomoc w tej kwestii.

z góry dziękuję


Jest to prawidłowy i standardowy sposób montażu szyb..
Zawsze szyba musi mieć luz aby się zmieściła w skrzydle i zeby się zmieściły te podkładki dystansowe o których piszesz. Podkładki służą do ustalania pozycji szyby względem okna do tzw. "przekoszenia". Samo ustawienie tej szyby decyduje czy skrzydło będzie opadać czy nie , czy się bedzie prawidłowo zamykać . Poprostu szyba jest głównym elementem konstrukcyjnym skrzydła a po zakryciu listwami żadnych szczelin nie powinno być widać.

Mam tylko pytanie .. czy to okno z PCV jest lakierowane ?? :shock: i jesli można wiedzieć nawet na prv która to firma tak "rzeźbi" ? bo widze , że nawet uszczelki "prysnęli" :lol:

antolina
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 15 lut 2009, 12:50

autor: antolina » 16 lut 2009, 19:20

Dziękuję za wszystkie odpowiedzi. Podniosło mnie to na duchu :)

Co do samego okna, to jest to standardowe okno. Nie wiem czy jest lakierowane, ale miało mieć kolor ciemnobrązowy i takie jest. Jaką techniką jednak zostało to osiągnięte, tego nie wiem. Mam tylko nadzieję, że, jeśli jest to farba, to nie zacznie ona za jakiś czas odpadać płatami.

Jeśli chodzi o samą listwę, to nie jest aż tak strasznie jak to wyglądało na zdjęciu. Przestraszyłam się po przeczytaniu ostatniego postu, że oszczędzili na uszczelkach, więc poszłam sprawdzić - jednak są (trochę dziwne, bo guma stopiona jest w jedno z listwą a całość pokryta z zewnątrz kolorem, ale jednak są) :) Nie wiem jak to się sprawdza w praktyce, bo w oknach w mieszkaniu mam standardowe uszczelki, ale jak to się mówi "poczekamy - zobaczymy". Mogę tylko żyć nadzieją, że nie będzie źle.
Niemniej jednak dzięki mojej "inspekcji" dopatrzyłam się przy okazji wady jednej z nich - mianowicie jest wypaczona i pofałdowana, w związku z czym odstaje od szyby na 0,5cm.
A dla potomności fotka tejże uszczelki ;)
http://img25.imageshack.us/img25/8308/hpim4510ni4.jpg

Natomiast uszczelki, znajdujące się od strony, która będzie wychodziła na zewnątrz, są już bardziej standardowe.

Teraz żyję jeszcze w ufności, iż drzwi zewnętrzne, które są spore, będą dobrze zamontowane i się nie powypaczają czy też nie będzie się z nimi działo coś innego, strasznego. Naczytałam się w internecie o chyba wszelkich możliwych wadliwych montażach i teraz zerkam na te nasze elementy i dopatruję się niedociągnięć.
Próbowałam policzyć nawet liczbę kotew, po tym jak dowiedziałam się na www, że coś takiego istnieje, ale niestety - częściowo jest już pianka, więc dopatrzyłam się jedynie 2 szt.
O, tu jest jedna.
http://img21.imageshack.us/img21/2052/hpim4517zh6.jpg

Wydaje mi się, że zgodnie z informacjami na różnych www jest ona w dosyć dobrym miejscu, gdyż jest to styk dwóch osobnych części całego wejścia.
Jeśli ktoś może się ustosunkować do poniższych zdjęć, to bardzo o to proszę.

A tu zdjęcia zamontowania drzwi w obecnym stanie:
http://img19.imageshack.us/img19/3039/hpim4514dq4.jpg - dół
http://img294.imageshack.us/img294/1839/hpim4516pk8.jpg - bok
http://img152.imageshack.us/img152/1893/hpim4518uz2.jpg - i jeszcze raz dół, czyli jakaś aluminiowa ramka, która, mam nadzieję, wytrzyma próby czasu. Wydaje się to być prawidłowym sposobem montażu zgodnie z informacjami w internecie, ale jak człowiek się czymś nie zajmuje, to może jedynie się domyślać.
P.S. Styropian jest raczej tymczasowy, żeby pod ramą nie wpadało zimno do wnętrza ;)

Człowiek jednak uczy się całe życie. Choć niektórych rzeczy nie sposób przyswoić "na sucho", jak się z czymś nie miało do czynienia, to jednak następnym razem trzeba pamiętać, że wszelkich informacji tego typu powinno się zasięgać jeszcze przed rozpoczęciem prac. Przynajmniej będzie się wyglądało na kogoś, kto ma jakiekolwiek pojęcie, albo będzie się zadawało wiele irytujących pytań dot. szczegółów montażu, co może wpłynąć na jakość całego wykonania ;)

pozdrawiam

lolek30
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 85
Rejestracja: 07 sty 2009, 13:12

autor: lolek30 » 17 lut 2009, 10:28

montaż po japońsku czyli "jako tako" :D
kotwy powinny być max co ok 40-50cm lub gęściej przy drzwiach balkonowych czy wejściowych tymbardziej w takim kolorze...

a co do samych okien to życze bezproblemowego użytkowania bo to co jest brązowe to lakier :roll:
nie bardzo moge zrozumieć sens lakierowania plastiku bo raz, że to może odpadać bo PCV ma zbyt gładką i wręcz śliską powierzchnię więc lakier się tego zabardzo nie trzyma a dwa to przecież jest taka masa różnych oklein drewnopodobnych, że można dobrać jaki się chce tymbardziej, że nie sa to już jakieś kosmiczne dopłaty teraz a takie lakierowanie chyba tanie nie jest :shock:

dla mnie jest to rzeźba i ciekaw jestem ile firma daje gwarancji na taka powłokę lakierniczą ?

musisz uważać żeby nie obić , zarysować tego bo wyjedzie biały plastik z pod spodu..

antolina
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 15 lut 2009, 12:50

autor: antolina » 18 lut 2009, 11:22

lolek30 pisze:montaż po japońsku czyli "jako tako" :D
kotwy powinny być max co ok 40-50cm lub gęściej przy drzwiach balkonowych czy wejściowych tymbardziej w takim kolorze...

a co do samych okien to życze bezproblemowego użytkowania bo to co jest brązowe to lakier :roll:
nie bardzo moge zrozumieć sens lakierowania plastiku bo raz, że to może odpadać bo PCV ma zbyt gładką i wręcz śliską powierzchnię więc lakier się tego zabardzo nie trzyma a dwa to przecież jest taka masa różnych oklein drewnopodobnych, że można dobrać jaki się chce tymbardziej, że nie sa to już jakieś kosmiczne dopłaty teraz a takie lakierowanie chyba tanie nie jest :shock:

dla mnie jest to rzeźba i ciekaw jestem ile firma daje gwarancji na taka powłokę lakierniczą ?

musisz uważać żeby nie obić , zarysować tego bo wyjedzie biały plastik z pod spodu..


Dziękuję za odpowiedź. Z niecierpliwością czekałam na informacje od kogoś, kto może się znać na kwestiach montażu :) Poczułam się trochę lepiej, dowiadując się, że jest "po japońsku" ;) zawsze lepsze to, niż np. "masakra" :P

Niestety już zdążyłam dopatrzeć się zadrapań na powłoce lakierniczej :/ Faktycznie wyziera biały kolor PCV spod spodu. No cóż, teraz to już możemy sobie co najwyżej "pruknąć w oponkę", bo w końcu choćby nie wiem jak nieciekawie i z zastosowaniem jak dziwnych metod, to robota została wykonana i za same okna i drzwi zapłacić będzie trzeba. Kwestia tylko co najwyżej reklamacji. Ehhhh.

pozdrawiam i ruszam do boju :)

lolek30
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 85
Rejestracja: 07 sty 2009, 13:12

autor: lolek30 » 18 lut 2009, 11:40

antolina pisze:Dziękuję za odpowiedź. Z niecierpliwością czekałam na informacje od kogoś, kto może się znać na kwestiach montażu :) Poczułam się trochę lepiej, dowiadując się, że jest "po japońsku" ;) zawsze lepsze to, niż np. "masakra" :P

Niestety już zdążyłam dopatrzeć się zadrapań na powłoce lakierniczej :/ Faktycznie wyziera biały kolor PCV spod spodu. No cóż, teraz to już możemy sobie co najwyżej "pruknąć w oponkę", bo w końcu choćby nie wiem jak nieciekawie i z zastosowaniem jak dziwnych metod, to robota została wykonana i za same okna i drzwi zapłacić będzie trzeba. Kwestia tylko co najwyżej reklamacji. Ehhhh.

pozdrawiam i ruszam do boju :)


nie wiem jednak czy dobrze zrobiłem pisząc że "jako tako"..
nie chciałbym Pani psuc humoru ale patrzac na tą tylko fotę : http://img294.imageshack.us/img294/1839/hpim4516pk8.jpg wygląda na to, że montujący oszczędzał na kotwach... Na pionowej części futryny widać tylko jedna kotwę powinny byc ze 3 przynajmniej do naświetla 2 i z 10cm poniżej naroza okna poniżej naświetla... reszty na tych zdjęciach niestety nie widać ale wietrze że może być "masakra" jak ktoś zaoszczędził na kotwach nawet :roll:
prosze dac zdjęcia całych okien obejmujące całe okno to można by coś wiecej powiedzieć choć pionu czy poziomu ze zdjęcia nie wyczytam :wink:
co do samego profilu lakierowanego to rozumiem że byliście Państwo informowani o tym że to lakier i jakie moga być tego skutki :?:

antolina
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 15 lut 2009, 12:50

autor: antolina » 18 lut 2009, 21:48

lolek30 pisze:nie wiem jednak czy dobrze zrobiłem pisząc że "jako tako"..
nie chciałbym Pani psuc humoru ale patrzac na tą tylko fotę : http://img294.imageshack.us/img294/1839/hpim4516pk8.jpg wygląda na to, że montujący oszczędzał na kotwach... Na pionowej części futryny widać tylko jedna kotwę powinny byc ze 3 przynajmniej do naświetla 2 i z 10cm poniżej naroza okna poniżej naświetla... reszty na tych zdjęciach niestety nie widać ale wietrze że może być "masakra" jak ktoś zaoszczędził na kotwach nawet :roll:
prosze dac zdjęcia całych okien obejmujące całe okno to można by coś wiecej powiedzieć choć pionu czy poziomu ze zdjęcia nie wyczytam :wink:
co do samego profilu lakierowanego to rozumiem że byliście Państwo informowani o tym że to lakier i jakie moga być tego skutki :?:


Dziękuję, że nie chciał Pan psuć mi humoru, choć już sama firma wykonawcza to robi ;)

Odnośnie lakierowania: Dowiedziałam się od osób, które dokonywały zamówienia, że firma nic nie powiedziała na temat tego, w jaki sposób osiągnie kolor brązowy drzwi PCV. Było tylko napisane "kolor drzwi - RAL taki to a taki".
Z tego co mi powiedziano, to po prostu nikt nie podejrzewał, że można malować PCV. Wszyscy, łącznie ze mną, myśleliśmy, że po prostu zamawia się PCV już w danym kolorze (na zasadzie zabarwienia samego materiału PCV a nie oklejania go czymkolwiek czy malowania) i z takich profili robi się okna i drzwi. Tak więc się zdziwiliśmy.
Już znaleźliśmy stosunkowo duże odpryski na oknach :/ (swoją drogą okna miały być białe a zrobili brązowe; gdyby były białe, jak planowano, to przynajmniej 1 element byłby stosunkowo poprawnie wykonany).

Co do kotew - oprócz dwóch kotew w montażu drzwi są zastosowane jeszcze dyble, tak więc chyba nie jest aż tak źle. Dyble są co około 20-30cm.

Piony są stosunkowo dobrze trzymane, bo z poziomicą biegaliśmy, więc nie ma do czego się przyczepiać za bardzo. Może jakieś niewielkie odchylenie, którego na zwykłej poziomicy nie widać. W każdym razie drzwi się same nie otwierają ani nie zamykają ^^
Niemniej jednak ja, nie wiedzieć czemu, widzę łuk, w jaki wygięta jest całość wejścia. W pewnym stopniu może to potwierdzać zdjęcie, choć jak wiadomo fotografie mogą wypaczać obraz, więc pewna nie jestem czy mnie wzrok nie myli.
http://img18.imageshack.us/img18/8223/hpim4525ds7.jpg

Swoją drogą póki co zanosi się na to, że będziemy się niestety użerać z "naszą" firmą i nie wiem czy nie dojdzie do jakichś sądowych dochodzeń, albo czy nie ściągnąć jakiegoś rzeczoznawcy.

Póki co sytuacja wygląda następująco:
1) Początki montażu - miesiąc po planowanym terminie. Obecnie prace stoją, bo po jako-takim zamocowaniu jednej z dwóch par drzwi prace stanęły. Okien w ogólne nie ruszyli. Montażyści się nie pojawiają a elementy okien i drzwi leżą u nas.
2) W miejscach, gdzie miał być pełny panel, zostały wstawione szyby. Pan z firmy nawrzeszczał na osobę, która z nim rozmawiała przez telefon w tej sprawie, że my biedakami jesteśmy i dlatego braliśmy panel a on z dobroci serca zamiast tańszych paneli dał nam szyby. Jakby go ktoś o to prosił :/ Niektórzy nie potrafią przyznać się do błędu. Co więcej straszy NAS sądem, bo domagamy się wykonania zgodnego z zamówieniem i bez felerów. Normalnie parodia! :D już nie wiem czy się śmiać czy płakać.
3) Niektóre uszczelki są wypaczone, ale to już małe piwo przy reszcie ;)
4) Okna, które miały być białe, są polakierowane na brąz (pewnie prezes też powie, że z "dobroci serca" je pomalował, żeby do drzwi pasowały). A jakby nie pomalował, to może by nas chociaż w nich nie denerwował odpryskujący lakier.
5) Lakier odchodzi już w chwili obecnej w niektórych miejscach (widoczne na rogu okna pokazanego w linku poniżej). Aż strach myśleć co będzie potem.
http://img514.imageshack.us/img514/2856/hpim4531cq3.jpg

I kwestia jest taka - czy ktoś może wie co z takim fantem zrobić?
Teoretycznie firma wykonała drzwi i okna. Z tym, że: okna miały być białe a są brązowe, nikt się nie spodziewał malowania lakierem, który odpryskuje a zamiast paneli w niektórych miejscach jest szyba no i do tego jakieś tam pomniejsze felery.
1) Czy musimy delikwentowi płacić za coś, co zostało wykonane niezgodnie z zamówieniem (tu np. okna)? Bo kolor nie taki a do tego może odpryskiwać.
2) Czy musimy mu zapłacić za wszystko po montażu, choćby nie wiem jak felernie był wykonany, a ewentualne reklamacje można rozważać po zapłaceniu faktury, którą zapewne wystawią bardzo szybko po montażu?
3) Czy warto już teraz na podstawie KC (umowa o dzieło) odstąpić od umowy, żeby nie płacić za montaż (jeśli/kiedy montażyści się pojawią)? Bo wolelibyśmy nie płacić komuś, kto robotę wykona źle. Już lepiej poszukać innej firmy, która wstawi niestety wykonane przez "naszą" firmę drzwi i okna.
4) Czy firma miała obowiązek nas poinformować w jaki sposób uzyskany zostanie kolor brązowy i jakie się z tym wiążą zagrożenia (bo przecież my ekspertami nie jesteśmy)?
5) Czy montażyści, przy takich nieterminowościach, mogą sobie przyjechać np. pod naszą nieobecność i dalej montować pozostałe elementy bez czyjejkolwiek kontroli? W końcu mogą przyjechać w każdej chwili, a jako, że mają duże opóźnienia, to i nie wiemy kiedy to może nastąpić. Tak więc mogą wpaść, zamontować byle jak i szybko zaszpachlować, żeby nie było widać ewentualnych braków czy niedociągnięć.

Poniżej zamieszczam kilka fotek z dzisiejszej sesji zdjęciowej. Jeśli nie przysporzyłoby to zbyt dużego problemu, to byłabym wdzięczna za opinie fachowców, bo szykuje nam się niezła batalia i każda dobra rada się przyda :)

http://img27.imageshack.us/img27/5257/hpim4521zz3.jpg - wnętrze góra
http://img239.imageshack.us/img239/1593/hpim4522ni5.jpg - wnętrze - drzwi
http://img239.imageshack.us/img239/3202/hpim4523dp5.jpg - wnętrze - drzwi
http://img24.imageshack.us/img24/8206/hpim4530pa6.jpg - wnętrze po prawej od drzwi (to coś obok, to druga para drzwi, której montaż nie został jeszcze ruszony)
http://img104.imageshack.us/img104/7938/hpim4526hp0.jpg - dół na zewnątrz
http://img149.imageshack.us/img149/4053/hpim4527ju8.jpg - bok na zewnątrz (trochę odpadł styropian przy demontażu, ale mieliśmy tak potężne stare drzwi, że inaczej nie dało rady)
http://img6.imageshack.us/img6/6396/hpim4528tq3.jpg - góra na zewnątrz (tu wszystko wygląda całkiem ładnie).

Trochę wstyd, że urządzam tu taki kącik porad, ale gdzie indziej można szukać porad, jeśli nie u ludzi, którzy są w stanie takich porad udzielić. Niestety offline nikogo takiego nie znam :( Mam tylko natomiast nadzieję, że może niektórzy ustrzegą się przed naszymi błędami czytając te posty.

pozdrawiam

Invictus
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 59
Rejestracja: 09 paź 2008, 14:57

autor: Invictus » 18 lut 2009, 22:38

Widzę, że ostro się robi. Montaż ogólnie prawidłowy, nie ma co się tutaj czepiać montażystów może jedynie w kwestii zawalenia terminu.

Natomiast z tym lakierowaniem profilu to konkretna wpadka. Wiąże się to pewnie z ceną wybrali Państwo podejrzewam najtańszą ofertę jaka się trafiła co jednoznacznie odbija się na jakości. Jeśli chodzi o sprawy formalne przy zamówieniu u mnie jest 1000 formalności przy zamówieniu właśnie po to aby eliminować tego typu sytuację. Bardzo to uciążliwe ale niestety to konieczność wypracowana doświadczeniem.

Jeśli to nie tajemnica kto jest producentem tej stolarki?

lolek30
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 85
Rejestracja: 07 sty 2009, 13:12

autor: lolek30 » 19 lut 2009, 11:39

..co do montażu to jęsli są oprócz kotew zamontowane kołki wiercone przez ramę i sa piony i poziomy to wyglada na to że jest jednak "jako tako" :wink:

co do lakierowanego profilu to tu już wogule bym tego nie odebrał ... dla mnie to jest "partyzantka" i nie wiem jak uzasadnić lakierowanie profili... wydaje mi się, że mogli zrobić białe bo z jakis powodów się pomylili no i nie chcieli tego zmarnować i robić od nowa i wykożystali juz zrobione drzwi tylko je malując. Wbrew pozorom cena za takie lakierowanie pewnie jest wyższa jak za profil barwiony w masie... Co do użytkowania takich drzwi i to jeszcze wejściowych to one zaraz będa wyglądac koszmarnie.. Przy podpisaniu umowy powinniście być Państwo wyraźnie poinformowani w jakiej specyfikacji kupujecie produkt i jak ono będzie wykonane i tak samo jak wymiary , podziały jest ważny kolor i sposób wykończenia zewnętrznych części profilu. Powiem szczerze , że ja spotkałem się tylko z drobnymi elementami lakierowanymi z PCV jak osłonki na zawiasy (które często się łupią z tego lakieru przy myciu) ewentualnie jakieś elementy systemowe niemożliwe do wykonania w danym kolorze.
Nie wiem jak macie Państwo to zaznaczone w umowie jeśli wogule ją macie :roll: ale ja bym tego nie odebrał.
Proszę się dowiedzieć jakiego producenta jest profil , zadzwonić do fabryki która wykonuje te profile i zapytać czy można go lakierować ? pewnie zrobią oczy :shock: bo generalnie pewnie nikt lakierowania nie praktykuje...

antolina
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 15 lut 2009, 12:50

autor: antolina » 20 lut 2009, 11:35

No dobra, czuję się podniesiona na duchu skoro są już dwie opinie o stosunkowo poprawnym wykonaniu drzwi :)
Chociaż udało nam się znaleźć innego człowieka, który zajmuje się oknami i drzwiami. Ocenił on, że drzwi są za nisko osadzone. No cóż, nie wiem, więc się nie wypowiadam.

Co do samej firmy, to zgodnie z informacjami na ich stronie www, mają własną produkcję stolarki otworowej. Dla mnie to znaczy, że sami te drzwi i okna produkowali. Tak więc co mam o tym myśleć - wychodzi na totalną samowolkę dot. technologii. Certyfikaty są pięknie przyklejone, ale na szybach, i są to certyfikaty firmy produkującej szyby, więc nie odnoszą się do stolarki.

Co do lakierowania, to na stronie również poda mają jedynie informacje: "okleiny podstawowe" i "kolory podstawowe" do PCV. Nic o tym w jaki sposób kolory są uzyskiwane. A skąd my biedni mieliśmy wiedzieć, że RAL, to określenie lakieru. Dla mnie mogło to być równoznaczne z nazwą barwy PCV.

Na stronie internetowej firma ma również zdjęcia zrealizowanych projektów oraz referencje od kilkunastu instytucji i firm, że są dobrym kontrahentem. W końcu jednak nie zawsze trzeba zakładać, że to, co tanie, musi być od razu kompletną tandetą. Z resztą ceny mieli dosyć porównywalne z drugą ofertą, którą widziałam.

pozdrawiam

antolina
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 15 lut 2009, 12:50

autor: antolina » 20 lut 2009, 11:38

Aha, zapomniałam dodać, że nasz konsultant ds. oceny jakości wykonania powiedział, że PCV się jednak lakieruje, ale na pewno nie w taki sposób jak nasze, tylko w specjalnej lakierni i nakłada się dodatkowo jakieś podkłady :/ U nas widoczne są natomiast, np. na płycie, ślady wałka ;) bo ta firma, to za modą podąża, więc muszą być przecierki i inne nierówności ;) masakra!

lolek30
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 85
Rejestracja: 07 sty 2009, 13:12

autor: lolek30 » 20 lut 2009, 12:13

antolina pisze:Aha, zapomniałam dodać, że nasz konsultant ds. oceny jakości wykonania powiedział, że PCV się jednak lakieruje, ale na pewno nie w taki sposób jak nasze, tylko w specjalnej lakierni i nakłada się dodatkowo jakieś podkłady :/ U nas widoczne są natomiast, np. na płycie, ślady wałka ;) bo ta firma, to za modą podąża, więc muszą być przecierki i inne nierówności ;) masakra!


..dla mnie masakra jak to zobaczyłem już pierwsze zdjęcia :shock: co do montażu to wiele nie widzimy nie jestesmy na miejscu ale to co widac wygląda wmiare...

co do lakierowania to owszem maluje się pewne elementy konstrukcyjne które nie są wykonywane przez fabrykę w danym kolorze. Ale tu nei ma takich nietypowych elementów. A oprucz tych specjalnych podkładów do PCV trzeba specjalnie przygotować powierzchnię żeby nie była gładka.. Podobnie jest z plastikowymi zderzakami do aut wersje do lakierowania mają specjalna chropowatą powierzchnię a te które nei sa do malowania bardziej gładką i każdy dobry lakiernik powie że może te głatkie polakierować ale za długo to to się trzymać nie będzie.. :?
a ślady od wałka czy pędzla :shock: tragedia i za to Państwo zapłaciliście z tego co widze całkiem spore pieniądze..

Proszę się nie dać oszukać,takiej technologi się nie stosuje i to jest jakiś ewenement. W stolarce PVC kolor uzyskuje się barwiąc w masie profil i oklejając go odpowiednią folią bądź to drewnopodobną bądź w różnych kolorach RAL. Niektóre firmy nie barwią w masie profili tylko naklejaja na biały profil okleinę ale raczej żadna firma nie lakieruje PVC.
Powinna Pani napisac dużymi literami nazwe firmy dla przestrogi poprostu a sama walczyć o wymianę drzwi na okleinowane zgodnie z technologią jaką się powszechnie stosuje a jak nie to sąd konsumencki i dobry prawnik...

antolina
Początkujący
Początkujący
Posty: 7
Rejestracja: 15 lut 2009, 12:50

autor: antolina » 06 mar 2009, 20:54

Witam ponownie,

Niestety nadal walczymy :(

Lakier odłazi (a drzwi takie powinny służyć latami) a facet nam pisze, że po montażu powstałe ubytki by polakierowali. I co by mi taka robota dała?? Już teraz widać, że wcześniej mieli jakieś rysy na lakierze, bo widoczne są punktowe "dolakierowania". Toż to chyba oczywiste, że jak się tylko w jakimś miejscu potraktuje rysę sprajem, to będzie widoczny ślad takiej roboty w postaci plamy. Nie wspomnę już jak to będzie wyglądało w świetle dziennym.
Eh, już nie mam słów. Może i wspomniane przeze mnie we wcześniejszym poście ślady wałka są najprawdopodobniej jednak śladami po spraju czy też innej maszynce do lakierowania, ale dla mnie to nie poprawia ogólnego obrazu sprawy.

Niestety firma próbuje nam wmówić, iż zgodnie z obowiązującymi aktami prawnymi, (i tu pan z firmy szpanuje nazwami decyzji, ustaw i innych rozporządzeń), oni, jako Producent (khe khe), określają czy wyrób jest zgodny z obowiązującymi normami czy nie. Niby po wykonaniu robót dałby nam tzw. "deklarację jednostkowego dopuszczenia". Kurczę, mam nadzieję, że jednostkowego, bo czegoś takiego jak te nasze polakierowane drzwi, to ja nikomu nie życzę.
Nas takie rzeczy nie przekonają i choćbym miała miesiące spędzić z rzeczoznawcami i prawnikami ślęcząc nad aktami prawnymi, to się nie ugnę.

No cóż, człowiek się szybko uczy, że w interesach nie może być mowy o liczeniu na to, że skoro my jesteśmy wobec kogoś fair, to otrzymamy w zamian to samo.

mimo wszystko, z optymizmem patrząc w przyszłość pozdrawiam z pola walki :)


Wróć do „Okna i drzwi”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 24 gości

Gotowe projekty domów