Prosba o ocene, obrobki blacharskie komina.

autor: **winiu** » 03 maja 2011, 7:11

A co z oknami zamontowanymi blisko kosza. Też obrabiać ołowiem na wierzch?

autor: **drab** » 03 maja 2011, 9:24

ładna wypowiedź arku wychodzi z niej że wszystkie kominy są źle zrobione a taśma jest dobra na wszystko

winiu okna to najlepiej za papować

autor: **Racek** » 03 maja 2011, 9:48

Po mojej analizie postu arka nie wywnioskowałem że wszystkie kominy są źle zrobione(w tym moje).
Kolego drabie czytaj ze zrozumieniem i nie obruszaj się tak od razu, nikt nie neguje twojej fachowości.

autor: **drab** » 03 maja 2011, 9:56

jest różnica między zrobione, okute a wymurowane, mogłem napisać wymurowane ponieważ zrobione zbyt łatwo idzie przypisać byle komu

autor: **arekpolak** » 03 maja 2011, 21:36

Szanowny drabie jak zapewne doczytałeś (chociaż teraz już w to wątpię), że w swoim poście nie odniosłem się do Twoich wcześniejszych wypowiedzi tylko do wypowiedzi Pana Jana i Marcina. Ciebie zlekceważyłem bo czytając Twoje wypowiedzi od razu wiedziałem czego mogę się spodziewać.
Nie wiem może u Ciebie w wiosce się okna papuje - ja tego Ci nie proponowałem, no ale czegoż można spodziewać się od osobnika nie umiejącego czytać tekstu ze zrozumieniem. Wiedz tylko, że jeżeli zamontujesz u kogoś okno na połaci <15 stopni to producent wycofa się z gwarancji! to chyba o czymś świadczy. A może to ja jestem durniem

Panom "drabowi" i "winiu" radze żeby sie spotkali i powciskali sobie troche ...silikonu

Racek - dziei za wsparcie:)

Pozdrawiam wszystkich

autor: **MistrzJan** » 03 maja 2011, 22:18

Drab pisząc o papowaniu myślał zapewne o wywinięciu papy na framugę okna (pod kołnierz). Jan i Polak z dużej litery . Chyba ,że czujesz się małym polaczkiem.Czujesz bluesa ?. Jan.

autor: **arekpolak** » 03 maja 2011, 22:32

Jan dzieki za uwage. Może nie mieszajmy patriotyzmu z nazewnictwem internetnowym.
arekpolak to mój nick od lat i tak już pewnie zostanie. Ty jesteś "MistrzJan" ja jestem "arekpolak" "drab" to drab itd.. małym polaczkiem się nie czuję, ale bluesa jak najbardziej szczególnie w wykonaniu Ryśka Riedla :wink:

Pozdrawiam

autor: **MistrzJan** » 03 maja 2011, 22:56

Ja wychowany na Nalepie i Klenczonie . Oj smutno . Jan.

autor: **drab** » 04 maja 2011, 6:29

arku po pierwsze jestem w temacie dużo dłużej niż ty jesteś zarejestrowany na forum

po drugie jako szczycący się dopiskiem "Polak" do imienia powinieneś wiedzieć co to jest sarkazm

trzecia sprawa ja tak samo wywnioskowałem po twojej wypowiedzi z taśmą dekarską że jesteś nie kompetentny ponieważ taśma jest niesamowicie nie trwała, jestem blacharz a nie taśmowy

czwarte, każdy jest człowiekiem kto nic nie robi nie popełnia błędów zanim się nauczyłem popełniłem ich dość i mimo wszystko zdarzają się do tej pory najważniejsze być rzetelnym

i najważniejsze zauważyłem że nie radząc sobie w odpowiedziach próbujesz ośmieszać ludzi, zaczynając od Marcina

autor: **arekpolak** » 04 maja 2011, 7:58

drabie nie jesteś w temacie tylko w swoim świecie wszystkowiedzących i może tam zostać rzetelny blacharzu. Ja swoje zdanie wypowiedziałem, jak masz coś do powiedzenia to odnieś sie merytorycznie do tego co napisałem a jak nie to poprostu nie zaczynaj jałowych dyskusji, idz na dach i popaju okna i posilikonuj sobie blache - silikon to taki trwały materiał przecież, prawie tak samo jak uszczelka z gąbki. Powodzenia na dachach mimo wszystko.
Dla Twojej wiadomości ... nie jestem taśmowym tylko inżynierem, który na pewno jest głupszy od pana Wacka co lata po dachach już 30 lat... no bo przecież na studiach to debili kształcą.
pozdrawiam

autor: **drab** » 04 maja 2011, 8:18

skoro nazwaliśmy w końcu rzeczy po imieniu nie mam już nic do dodania

autor: **Marcin89** » 04 maja 2011, 19:14

Wiatam Szanownych Panów. Wlasnie wrócilem z pracy i widze ze nawiązala sie gęsta dyskusja co do tej "obróbki". Mistrzu masz racje ze drab z papa to mial na mysli wywiniecie po kolnierz. Drabie jak dla mnie to po twojich wypowiedziach wiem ze w tym pracujesz i wiesz o czym mówisz dlatego dyskusje z toba sobie cenie. Racku "inżynieże" czy wygieles, zalozyles choc 1 obróbke? pokryles jakis dach? czy od tak piszesz to co na wykladowca Ci powiedział?? Pozdrowienia dla wszystkich którzy na codzien w tym pracują

autor: **Racek** » 04 maja 2011, 19:25

Czy określiłeś mnie inżynierem Marcinie?

autor: **Marcin89** » 04 maja 2011, 19:35

Przepraszan racku chodszilo arekpolak. Pomylka nick

autor: **Racek** » 04 maja 2011, 19:43

Nie to żebym się obraził . Kto wie, studia stoją przede mną otworem

. Trzeba myśleć przyszłościowo, dachy to wyczerpująca praca.