Moje skromne dekarskie zdanie...
Osobiście uważam, że jeżeli tylko można kryć dachówką to należy to zrobić. Pamiętaj że blachodachówka to nie jest nic innego jak kawał tłoczonej blachy, zaimpregnowanej chemicznie. To pokrycie ma tylko jedną zaletę, jest lekkie. Za pewne twój "specjalista" proponuje to, bo blachę kładzie się szybko łatwo i przyjemnie, chociaż nie do końca. Dziesiątkami widuje dekarzy tnących blachodachówkę na dachu (!!!) kątówkami, nie zabezpieczają krawędzi ciętych i tak można wymieniać a wymieniać...
Niezależnie, pamiętaj że dachówka tradycyjna, najlepiej ceramiczna, to pokrycie na lata, nie dosyć że stabilne, to bardzo estetyczne, nie podatne tak na warunki atmosferyczne jak blacha. Weź pod uwagę np czerwoną blachodachówkę, tak się składa że barwa czerwona najchętniej współpracuje ze światłem UV, nie ma takiej możliwości aby taka blacha nie wybledła. Zobacz sobie na starsze autka (tak 7-10) koloru czerwonego, co się z nimi dzieje.
Żeby nie było! Blachodachówkę kładę z sukcesami, odpowiednio ułożona, cięta i zabezpieczona będzie na pewno hmmmmm.... Pokryciem które wytrwa też naście latek.
Natomiast jeżeli tylko masz wybór, to radzę tradycyjną dachówkę. Estetyczna, trwała, stabilna, zarówno ceramiczna jak i betonowa to jest to co tygryski lubią najbardziej. Nie lubie dzwonienia na dachu, deszcz walący w blachę a z resztą, rozgadałem się.
Tak czy inaczej życzę powodzenia!