Jestem tutaj poraz pierwszy więc witam wszystkich serdecznie
Moje pytanie dotyczy pewnych nie porozumień pomiędzy fachowcami dotyczącymi kładzenia tynku maszynowego. Problem sprowadza sie do faktu , że większość osób trudniących się kładzeniem tynków maszynowych zwraca uwage na praktyczność i lepsze3 właściwości przenikania pary z wewnatrz budynku przez tynk cementowo-wapienny niż gipsowy (pomijamy tu fakt gładkości tynku gipsowego). Ale w tym momencie rodzi się problem pomiędzy właśnie fachowcami dotyczący ocieplenia zewnętrznego majacego wpływ na tynki wewnętrzne. Czy prawdą jest, że jeżeli do ocieplenia zewnetrznego zastosujemy styropian np. 10 cm to nie ma potrzeby stosowania tynku droższego cem.-wap. bo styropian i tak stworzy tzw. określaną przez fachowców "puszkę" nie przepuszczajacą czy nieoddychajacą i położenie tego tynku mija się z celem ekonomicznym. W tedy proponują tynk gipsowy tańszy bo sugeruja się tą regułą że skoro "puszka" to na całego tylko taniej. Proszę Was o zajęcie stanowiska i pomoc w rozwiazaniu tego zagadnienia. Ścianę zewnetrzna mam 36,5 pustak ceramiczny. z góry dzięki i pozdrawiam forumowiczów