Witam
Sytuacja wygląda tak: do działki zrobione jest przyłącze ziemne, szafka przyłączeniowa stoi w linii ogrodzenia. Do złącza został podpięty 1 budynek. Z czasem został wybudowany na działce 2 budynek i zaczął się "problem" z przyłączem. Zakład elektryczny niby nie robi problemu z podłączeniem drugiego budynku z istniejącego przyłącza ale warunkiem jest nadbudowa istniejącej szafki elektrycznej co nie jest dla mnie dobrym rozwiązaniem. Czy jest ktoś na tyle w tych sprawach rozeznany aby określić czy istnieje jakiś sposób aby zamontować drugą szafkę przyłączeniowa w linii ogrodzenia oddalonej 5 m od tej pierwszej? Chodzi o to aby każdy budynek miał swoją własną skrzynką w swojej części ogrodzenia. Zakład elektryczny zarzeka się ze nie może zrobić drugiego przyłącza do jednej posesji. Jak to na prawdę jest? Czy rzeczywiście nie da się postawić drugiej skrzynki w linii ogrodzenia? Ma ktoś podobne doświadczenia?
Pozdr