Witam!
Mam duży problem ze starym dachem i może tu uzyskam kilka fachowych rad. O co chodzi? Już piszę. Od niedawna mieszkam w dość leciwym około 20-paro letnim domku. Wspólnie z żoną zdecydowaliśmy się jednak na budowę nowego. Obecny przypomina "klocek", jest brzydki i zupełnie niefunkcjonalny. Niestety planowa inwestycja to jakieś 3-4 lata, a obecny dom zaczyna się sypać. Największy problem mam z dachem. Budynek jest kryty eternitem, który zaczyna przeciekać. Na domiar złego wydaje mi się że krokwie są w złym stanie (wydaje mi się bo jestem laikiem w sprawach budowlanych). Stan rzeczy ma się tak: 1.dach dwuspadowy kryty eternitem, nieocieplony. 2.poszycie dachu przecieka( najbardziej w okolicach styku z kominem- niedoróbki) 3. po wejściu na poddasze przez właz wyczuwalna stęchlizna 4. krokwie wydają się zawilgocone, mają małe dziurki (najprawdopodobniej robactwo) a na niektórych występują białe plamy (nie potrafię określić czy to farba czy grzyb), dodatkowo na niektórych zauważyłem grzyb.
Zwracam się z prośbą o radę : Co mam zrobić? Nie chcę pakować w ten dom więcej pieniędzy niż to konieczne ale również nie chce żeby nagle zawalił mi się dach.
Do kogo ma się zgłosić? Kto może mi pomóc w ocenie stanu dachu i ewentualnych pracach remontowych.
Pozdrawiam