Co zrobić żeby było ciepło,nie zniszczyć pieca i oszczędzać?

Witam.
Może ktoś mi podpowie co mam zadziałać. A wieć zacznijmy od początku.
Jestem użytkowniekiem pieca na groszek 17kW, instalacja w obiegu zamkniętym, grzejniki stalowe z zaworami termostatycznymi, ok 150 mb podłogówki, 2 pompy obiegowe, 1 cyrkulacyjna, bojler 150l. Problem polega na tym, że podłączając regulator pokojowy i ustawiając na nim temperaturę w domu np. 22 stopinie C w ciągu dnia jest wszystko ok., piec wtedy grzeje sie do ok 50 stopni, woda gorąca, bajka. Jeżeli nadchodzi noc to obniżam temperaturę sterownikiem w domu do ok. 18 stopni, a co za tym idzie jak piec nagrzeje wodę to spada na nim temp. do 35 stopni. Nie mam zaworu drójdrożnego.
Moje pytanie brzmi: czy założenie zaworu trójdrożnego pozwoli mi na wyższe utrzymywanie temperatury na piecu tzn. ok 50 stopni w celu do niedpuszczenia do jego korozji? Czy temperatura ok 40 stopni na piecu przez 10 godzin dziennie a resztę czasu 50 stopni może doprowadzić do korozji pieca?
Jeżeli macie jakiąś podpowiedz to proszę pomóżcie. Pozdrawiam.

lepszy będzie cztero drogowy , spojrzyj do pieca po nocy i zobacz czy jest w środku mokry jeśli nie to zawór nie będzie konieczny

czwórdrożny ,teraz każdy producent zaleca stosowanie takich zaworów.