autor: Henryk Sobucki » 12 sty 2007, 13:22
Miałem (i mam) wodę zażelazioną.Po latach prób zmontowałem instalację , z której uzyskuję czystą wodę.Poprzednio nie mozna było zrobić nawet prania, a bojler po trzech latach byl do wyrzucenia.Instalacja kosztowała mnie w 1998 roku ok.1200 zł.
System jest może ,w ocenie fachowców, prymitywny, ale jest skuteczny.Nasze potrzeby domowe to ok.300 l wody/dobę.Opiszę to z grubsza po kolei: surowa woda ze studni przez sitka napowietrzające trafia do zbiornika ok 300 l ,dodaję do niej ok.1 łyżeczki wapna palonego dla zwiększenia pH oraz 0,2 g nadmanganianu potasu ,który jest silnym utleniaczem.Całośc pozostawiam w spokoju na 24 godz.Na dno zbiornika opada osad związków żelaza i manganu.Pozostaje teraz przefiltrować wodę prawie czystą (bez osadu).Ja używam filtru piaskowego. który co jakis czas musi być czyszczony z osadu . Czystą wodę gromadzę w zbiorniku 1000 l,i stamtad pobieram do użytku.W instalacji są użyte zawory przepełnieniowe,takie jak w dawnych spłuczkach.Całośc ma charakter otwarty-bezciśnieniowy.Przefiltrowałem już od czerwca 1998 około 800 ton wody.
Ostatnio zmieniony 23 sty 2007, 20:59 przez
Henryk Sobucki, łącznie zmieniany 1 raz.