Izolacja rur CO

Witam
Obserwację poczyniłem nienową, że chociaż palę w piecu, to w chałupie śladu po tym nie widzę. To pewnie będzie suma wielu czynników, ale tutaj chciałbym spytać ogólnie, czy jest sens izolować rury CO w piwnicy? Z tego, co pobieżnie poczytałem, cel by to miało, jeśli rury przechodzą przez pomieszczenia nieogrzewane, gdzie jest < 15st. Mówię tu o rurach w piwnicy, choć to w zasadzie jest najniższa kondygnacja, nad gruntem, nie mieszkalna ale te 15st. raczej się tam utrzymuje. Ogrzewane niby te miejsca nie są, jedynie w jednym jest mały grzejnik. A rury nijak nie zaizolowane.
Chociaż wątpliwości mam, czy to wykonalne w ogóle. Instalacja z lat 80., jacyś partacze robili albo takie czasy, bo rury biegną blisko siebie, miejscami stykają się ze sobą lub ze ścianami...
Tak więc czy izolacja takich rur biegnących taką piwnicą da jakieś efekty, na tyle by warto było się w to bawić?
pzdr
Juzef

o ile wiem służą do tego izolace z pianki poliuretanowej

Tak sa takie gotowe "rury" z tej izolacji i jak najbardziej warto ją zastosować.

Taa, już wyczaiłem co potrzeba, jedynie widzę problem w tej nienormatywności instalacji, tzn. miejscami gdzie rury są blisko siebie lub ściany, ciężko będzie zmieścić jeszcze izolację.

zaizoluj przynajmniej jedną - zasilanie. Zawsze będzie coś. Jeżeli uda Ci sie założyć termoizolację na jedną rurę to izolację z drugiej rury możesz odpowiednio dociąć a ich krawędzie skleić taśmą do klejania takich termoizolacji. (o)o)
Pozdrawiam - powodzenia

Nie zapomnij, że owe ciepło w piwnicy masz od tych niezaizolowanych rur.
Zaizoluj izolacją z polietyleny tzw. Kondom. Tam gdzie masz blisko siebie rury to izolacje podetnij, przytmij. Z tego co napisałeś będziesz miał trochę roboty, ale ci się opłaci itemperatura w piwnicy spadnie. Następnym krokiem jaki bym rozwazył by było ocieplenie stropu między piwnicą a parterem. Możesz też schowac rury w owym ociepleniu.

Rady te dobre są, nie powiem. Dodam jeszcze tylko, że tam gdzie miejsce na otulinę w miernocie występuje, to pianką wypełniającą (montażową) wypełnić warto a nadmiar nożem zcinać. Wykonać to jednak zdaniem moim, trzeba przy letnich rurach bo pianka wpierw spłynie nim stężeje w innym przypadku.

Słuszna uwaga co do tej pianki.