zużycie energii elektrycznej bojlera

witam
chcialbym zapytac o wybranie opcji ogrzewania wody przez bojler elektryczny przy minimalnych kosztach
bojler jaki posiadam to Heros 40l
wg instrukcji srednie zuzycie pradu to 0,64kW/h
przy rodzinie 4-osobowej gdy kazdy bierze prysznic srednio po 5min dziennie plus zmywanie naczyn w letnije wodzie i normalne uzytkowanie po miesiacu nabija ok 300kwh bez tv, bez komputera, bez innych pobiernikow pradu
pralka 3-4x w miesiacu wiec skad te wyniki
zastanawiam sie jaka jest najlepsza opcja dostrojenia bojlera przy malym zuzyciu wody
lepiej gdy bojler nagrzewa mocno i mieszamy wode z zimna ale mocniej podgrzewa i czy nastawic na min i szybciej podgrzewac
przestarszyla mnie 2 opcja i przeszedlem na 1 ale po miesiacu nie widze duzych zmian
dziekuje z gory za pomoc
pozdrawiam

Przede wszystkim trzeba zaznaczyć,że ten boiler jest za mały,jak na taką rodzinę.
Przy tej pojemności i takim zapotrzebowaniu musi on pracować non stop i to na wysokich temperaturach.Inaczej będą występować ciągłe niedobory ciepłej wody.
Wydaje mi się,że niewiele da się tu zmienić.Zapotrzebowanie na ciepłą wodę jest,jakie jest.Przypuszczam,że mniejszy boiler w sposób niezamierzony generuje oszczędniejszy tryb korzystania z wody,bo często,kiedy jej brakuje,używa się takiej wody,jaka jest do dyspozycji,a więc często nie do końca tak ciepłej,jakby się chciało,nie czekając,aż się dogrzeje.Gdyby boiler był większy,to było by w nim więcej gorącej wody,a tym samym używało by się jej więcej,czyli było by drożej.
W ogrzewaniu prądem nie marnuje się nic,tak jak może się to zdarzyć przy gazie,czy węglu.Ogrzewanie wody na gaz,czy węgiel może wymagać okresowej regulacji,lub znalezienia optymalnych nastaw.Ciepło z prądu nie ucieka przez komin,czy też nie marnuje się na skutek podawania za dużej ilości gazu.Prądu zużywa się tyle,ile potrzeba,jest to więc ogrzewanie generujące najmniej strat,ale też dość drogie.
Jedyne straty,jakie mogą tutaj zachodzić,powstają ew. na skutek słabej izolacji boilera,albo rur ciepłej wody.

0.64 kWh dziennie - to jest średnie zużycie prądu jeśli nikt nie korzysta z bojlera - są to po prostu straty przez izolację termiczną.
Nieco mniej energii zużyjesz gdy będziesz miał wodę nie za gorącą, taką że nie trzeba jej już mieszać z zimną w celu użycia.

300 kWh miesięcznie najprawdopodobniej rozchodzi się w taki sposób:

200 kWh bojler:
-straty: 0.64 kWh dziennie *30 = 19 kWh
-podgrzanie 3880 litrów wody o 40'C - 180 kWh

100 kWh lodówka, światło i reszta, tak to zwykle wygląda.

Jeśli masz dwie taryfy, to warto zainwestować w większy np. 150l bojler sterowany zegarem na tanim prądzie (od 22-6 rano i od 13-15), wtedy powinieneś zapłacić jakieś 30-40% mniej. A jak nie masz dwóch taryf - to zostaje jedynie zmniejszyć zużycie wody, np. instalując zmywarkę, perlatory.