Problem po wymianie okien

Szukasz odpowiedniego materiału na ściany swojego domu? Nie wiesz jakie materiały będą odpowiednie do ich wzniesienia i wykończenia? Jakie trzeba ponieść koszty wynajęcia ekipy remontowej? Tutaj znajdziesz odpowiedzi.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

certino
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 22 maja 2008, 15:30
Problem po wymianie okien

autor: certino » 29 paź 2008, 22:25

Witam. Po wymianie okien na ścianach zaczyna rosnąć w rogach coś ciemne :( Jak temu zaradzić ?? Mówią że ocieplić mieszkanie z zewnątrz ale to na chwile obecna za duża inwestycja i nie wchodzi w grę. Pozdrawiam

Broda79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 652
Rejestracja: 09 lip 2008, 7:51
Lokalizacja: Mikołów
Kontaktowanie:

autor: Broda79 » 30 paź 2008, 7:29

Jak ocieplisz z zew to przyniesie jescze gorszy skutek. Przynajmniej na teraz. Sposób jest prosty choć troche czasochłonny. Grzać i dużo wietrzy. Poodsuwaj wszystko od ścian na kila cm. I na przyszłość często otwieraj okna na mikrowentylację. Szczególnie w kuchni i łazience nawet jeżli masz tam wentylację.

Od ocieplenia lepszym wyjściem byłoby zrobienie jakiejkolwiek wentylacji grawitacyjnej najprostrzej. Ja zrobiłem tak, że wubiłem dziurw w murze. Pomogło tylko w zimie przy dużych mrozach, trochę ciśnie od tej wentylacji ale jest superskuteczna.

Oczywiście możesz dom ocieplić, ale najpierw go dobrze wysusz. Jeżeli masz piwnicę, to otwórz okan tak żeby przeciąg był to też bardzo pomaga. Sprawdź też, czy rynny w narożnikach są w całości. Miejmy nadzieję że to jeszcze nie jest grzyb...
projekty przyłączy wod-kan. info na priv.

certino
Początkujący
Początkujący
Posty: 4
Rejestracja: 22 maja 2008, 15:30

autor: certino » 31 paź 2008, 20:37

Jakie dziury w murze ?? Tak po prostu w ścianie ??

aigma
Początkujący
Początkujący
Posty: 24
Rejestracja: 11 kwie 2008, 5:52

autor: aigma » 01 lis 2008, 5:32

Masz do rozwiązania dwa problemy:

1. Wilgoć. Po wymiane okien uszczelniłeś wszystkie szpary co uniemożliwia napływ (i czasami odpływ) powietrza z pomieszczenia a co za tym idzie ucieczkę nadmiaru wilgoci (powiedzmy kolokwialnie w postaci pary wodnej)
2. Brak ocieplenia mieszkania. W miejscach które są najzimniejsze w mieszkaniu, czyli narożnikach (zbieg ścian i stropów - szczególnie tych zewnętrznych) masz najniższą temperaturę i powoduje to wykroplenie pary wodnej (tzw. punkt rosy). Zjawisko to nasili Ci się zimą. Zawilgocony mur to doskonałe miejsce do rozwoju wszelkiej mikroskopijnej flory - stąd zsinienia i zaczernienia.

Rozwiązanie. Ocieplić budynek aby zlikwidować miejsca "wyziębień" + dobrze działająca wentylacja.
"Dziury w ścianie" to nawiewniki. Lokalizacja nad oknami lub w najgorszym razie w strefie za grzejnikiem (z tendencją do jego górnej krawędzi). Nawiewniki ścienne najlepiej z higrosterowaniem (im większa wilgoć w pomieszczeniu tym wpuszcza więcej powietrza). Zastanowiłbym się nad porządnym wentylatorem mechanicznym w łazience - na poziomie 190 m3/h. U mnie słabszy się nie sprawdził.

Im mniejsze ocieplenie tym "mocniejsza" musi być wentylacja.

Pozdrawiam
AIGMA - Projektowanie i Obsługa Inwestycji

Broda79
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 652
Rejestracja: 09 lip 2008, 7:51
Lokalizacja: Mikołów
Kontaktowanie:

autor: Broda79 » 01 lis 2008, 19:35

Tak po prostu dziry w ścianie w miejscach, o których pisze mój poprzednik. U mnie są "pod sufittem" i przy niskich temperaturach mam super wiaterek w domu (to chyba się nazywa odwrócona wentylacja czy cóś) Ale to dopiero jak tem spada poniżej -10 stopni...Oczywiście te dziury trzeba odpowiednio "zabudować"
projekty przyłączy wod-kan. info na priv.

jochwaw
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 728
Rejestracja: 03 wrz 2008, 9:11
Lokalizacja: Warszawa

autor: jochwaw » 01 lis 2008, 20:28

Tak jak mówili przedmówcy jest to problem z wentylacją i słabą izolacją ścian zewnętrznych.
Jeżeli przed wymianą okien nie było "czarnych lub sinych nalotów" czyli grzyba można przypuszczać że problem w głównej mierze stoi po stronie wentylacji i tu już pisałem na forum o podobnym przypadku.
Sposobów na poprawienie wentylacji jest kilka i zacytuję swoją wypowiedź z tamtego postu:
jochwaw pisze:Rozszczelnienie skrzydła okiennego, tzw. Mikrowentylacja czy inaczej mikrouchył. Aby powietrze dopływało do wnętrza budynku w ilości niezbędnej do skutecznej wentylacji okna powinny być cały czas rozszczelnione. Wymaga to ciągłej aktywności użytkownika, który reguluje ilość oraz częstotliwość doprowadzania powietrza. Jest to szczególnie utrudnione podczas nieobecności mieszkańców. Rozszczelnione okno nie jest w stanie doprowadzić do pomieszczenia wymaganej ilości powietrza, dlatego konieczne jest dodatkowe uchylanie i rozwieranie skrzydeł okiennych.
A więc upierdliwe rozwiązanie

Usunięcie fragmentu uszczelki. Przez powstały otwór powietrze zewnętrzne przedostaje się do wnętrza pomieszczenia. Nie ma możliwości regulowania ilości nawiewanego powietrza, która np. w przypadku silnego podmuchu wiatru, zwiększa się kilkukrotnie.Metoda skuteczna lecz sprzyja gwizdaniu okien =>Więc nie.

Montaż listwy regulującej (klapki wentylacyjnej). Rozwiązanie dostarczane przez producentów profili okiennych. Element montowany między skrzydłem w ościeżnicą okna, który przy silnym podmuchu wiatru zapobiega przedostaniu się do wnętrza nadmiernej ilości powietrza. Średnia ilość doprowadzanego powietrza, to 5m3/h.
Jest to stara metoda stosowana w przedwojennych budynkach tyle że w ścianach.Mam mieszane uczucia gdyż jest słaba regulowalność.

Zastosowanie nawiewników okiennych. Dostępne na rynku produkty różnią się sposobem działania, ilością dostarczanego powietrza oraz tłumieniem hałasu zewnętrznego. Ze względu na sposób działania można wyróżnić nawiewniki: higrosterowane (automatyczne) ciśnieniowe (samoregulujące) oraz sterowane ręcznie.

I w Twoim przypadku zastosowałbym na zamontowanych już oknach PCV w górnej częsci nawiewniki higrosterowalne...


I Tobie podobnie doradzę jak poprzednikowi.I jak pisał Broda jego dziurkowy patent jest odpowiednikiem klapki wentylacyjnej niestety zawsze to dmucha kiedy potrzeba lub nie.A najlepiej doradził Ci aigma.Ja też zdecydowanie postawiłbym na tzw.:nawiewniki higrosterowalne.Zaletą ich jest to że można zamontować już na istniejących oknach i uruchamiają się właśnie wtedy kiedy wilgoć w mieszkaniu jest zbyt duża .Jest kilku producentów tego rozwiązania - znajdziesz w necie.


Wróć do „Ściany”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Grapeshot [Crawler] i 46 gości

Gotowe projekty domów