ksyfon pisze:Czy to prawda, że ławy należy wylewać "za jednym zamachem"? Trochę się to kłóci z nieodkrywaniem całości fundamentów szczytu istniejącego budynku. Co z tym fantem zrobić??
Słusznie spostrzeżenie.Oczywiście ze w takiej sytuacji trzeba zrobic to dwuetapowo. Na duzych budowach stosuje sie specjalne systemowe przerwy robocze ale w warunkach domu jedorodzinnego jest to ekonomicznie nieopłacalne.
Zatem nalezy zrobic to następujaco:
1)ułozyć zbrojenie tylko we fragmencie odkopanym przy budynku istniejącym
2)od strony nieodkopanej zbrojenie główne (te pręty "12") "wyciągnąć" na odleglośc 80-100 cm i wygiąc do góry
3)zalać betonem ułozone zbrojenie
4)połozyc izolację,wymurować na ławie ściany fundamentowe z pozostawionymi sztrabami na dalszą kontynuowana cześć, sztraby ścian fundamentowych pół metra od krawędzi zalanej ławy, po wymurowaniu obsypać ściany od wewnątrz
5)wykonac pozostały wykop
6)odkuć luźne kawałki "pierszwoetapowej" ławy,odgiąc te pionowe pręty do poziomu,ułożyc zbrojenie,połączyc te wystające odgięte z zalanej ławy z prętami głównymi tego kontynuowanego zbrojenia (na zakład)
7)zalać beton
wynonac izolacje i wymurowac ściany fundamentowe łacząc te "stare" z "nowymi" w sztrabach.