Witam,
W moim 2180 nie mam jakichkolwiek problemów z paleniem.Szyba nowa(patrz starsze posty),po miesiącu palenia z przytłumianiem do połowy regulatora podającego powietrze pod palenisko(prawa dźwignia) jest czysta!!!
Czy szyba jest tak czysta jak na fotkach które pokazywałeś we wcześniejszych postach? Czy też idealnie czysta ?
Czy jak piec rozgrzejesz na maxa to wypala się cała do idealnie czystej, czy też pozostają brudne brzegi ?
Czy piec przy takim paleniu nie skrzypi ? (mój robi trochę hałasu.. i zastanawiam się czy to nie dolna obejma szyby... bo mi farba z niej odpada... heh... zamawiamy grupowo szyby ?)
Napisz proszę jak palisz (ile kg drewna spalasz w piecu w jakim okresie czasu, aby wypalić szybę albo jaką moc ma wtedy kominek...) ? I jaki masz komin ?
Może w Twoim przypadku (230m2, Białystok, temperatury ostatniego miesiąca, dom nie dokończony?, nie ładujesz pewnie w nocy) w trakcie palenia osiągasz moc bliską nominalnej/maksymalnej... i wtedy jest ok ?
Z moich obserwacji wynika, że się brudzi, jak brykiet "bukowy" (nie chce mi się iść po drewno... ) przewali się gdzieś poza centrum kominka... i z boku zaczyna w niższej temperaturze kopcić, jak kominek wygasa. Po umyciu szyby i rozpaleniu bez dymu (połowa podpałki + wentylator) jest długo czysta, jak utrzymuje się opał w centrum. Przy ciągłym paleniu z mocą całkowitą ok 10 KW (ok. 3,3 kg brykietu co godzina - przez kilka godzin) i skręcaniu powietrza dolnego (ale nie do końca i otwartym szybrze) po 3 dniach wygląda dużo lepiej niż na Twojej fotce... ale to daleko do ideału... bo temperatura na szybie za niska na wypalanie. Przy ok. jesionie (15-20% wilgotności) było podobnie... jak się obniżała temperatura... to jakiś niedopalony koniec zawsze zaczynał brudzić.
Aha, w nowym dolocie na szybę jest mocniejszy nawiew po lewej. W starym otwory były tak ułożone, by uwzględnić spadek ciśnienia... i powinno być bardziej równomiernie (ale słabiej).
Pozdrawiam