Powiem szczerze,że jeśli faktycznie belki Ci gniją to obie wersje odpadają
Nie dociążałbym tak drewnianego stropu.
Musisz sprawdzić czy się w ocenie nie pomyliłeś.
1) czy panel nie był przpadkiem wiórowy zamiast MDF lub HDF. Złapał wilgoć i się odkształcił.Lata 90 to było królowanie takich paneli.Teraz poszły w niebyt.Pewnie i z czasem wszystkie panele tak skończą czy MDF czy HDF bo to jednak badziewny i niezdrowy Ersatz parkietu.
2)Jeżeli belki są przegniłe to bedziesz musiał wykonać tzw. wymianę stropu bo nie są w stanie dźwignąć takich cieżarów jakie proponujesz.To trochę grubsza robota i wymaga fachowego nadzoru (nie mówiąc o pozwoleniu)
3)Zaskakuje mnie że masz do dyspozycji aż 15 cm nad beli!A co z wysokością światła drzwi,bo nie podejrzewam że mieszkają u Ciebie pigmeje
4)Napewno przyczyna tkwi w wykraplaniu się wilgoci w stropie z racji jego oziębienia od spodu i słabej termoizolacyjności od piwnicy.Napewno pod nowymi panelami HDF warto dać paroizolację.
5)Jesli belki sa zdrowe to może w strefie międzybelkowej zamiast kerazmytu dać granulat styropianowy albo PUR. Albo wycieplic strop nad piwnicą wełną mineralną - jeśli jest taka możliwość.
Potem odtworzyć i kregulowac płaszczyzne z płyt OSB gr.min 22 mm i układać panel.