na ile mozna przymknac oko na krzywe sciany?

Szukasz odpowiedniego materiału na ściany swojego domu? Nie wiesz jakie materiały będą odpowiednie do ich wzniesienia i wykończenia? Jakie trzeba ponieść koszty wynajęcia ekipy remontowej? Tutaj znajdziesz odpowiedzi.

Moderator: Redakcja e-izolacje.pl

Adriano
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 87
Rejestracja: 19 lip 2008, 8:27
na ile mozna przymknac oko na krzywe sciany?

autor: Adriano » 05 paź 2008, 9:08

Pytanie troche glupie , ale z drugiej strony nie ma glupich pytan , ponoc .
Otoz.
Probuje tynkowac sciany w dosc starym krzywym mieszkaniu.
I czasem udaje mi sie listwy tynkarskie rowniutko wcisnac.
Zauwazylem ze naciagnalem sciane ale cos mi listwa uciekla od pionu.
Byc moze schnac troche zmienila polozenie. Nie mam doswiadczenia i pkraytkyki,teoretyki tez.
I tutaj moje pytanie. Jak to w praktyce wyglada? Na ile dopuszczalne sa krzywizny ?Wiem ze powinno byc rowno jak diabli. Jak to w efekcie koncowym bedzie? Czy roznica 0,5cm na narozniku sciany, na wysokosci 2,8m bedzie straszyc i bedzie wygladac tragicznie?
W sumie jak mieszkanie sie "zagraci" i pomaluje sciany to nie bedzie widac krzywulcow? A moze wlasnie bedzie wtedy razic po oczach?
Nie wiem czy rozwalac , skrobac,nakladac czy zostawic.
Moze tylko z łatą przy poziomicy widac ze nie jest idealnie ...

jochwaw
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 728
Rejestracja: 03 wrz 2008, 9:11
Lokalizacja: Warszawa

autor: jochwaw » 05 paź 2008, 13:02

Odbiór tynków wykonanych z gipsu tynkarskiego należy przeprowadzić wg PN-70/B-10100, jak dla IV kategorii tynków.

Tolerancje normowe:

1. Odchylenie powierzchni tynku od płaszczyzny i odchylenie krawędzi od linii prostej dopuszcza się nie większe niż 2 mm i w liczbie nie większej niż 2 na całej długości łaty kontrolnej 2 m.

2. Odchylenie powierzchni i krawędzi od kierunku pionowego dopuszcza się nie większe niż 1,5 mm na 1 m i ogółem nie więcej niż 3 mm w pomieszczeniach do 3,5 m wysokości.

3. Odchylenie powierzchni i krawędzi od kierunku poziomego dopuszcza się nie większe niż 2 mm na 1 m i ogółem nie więcej niż 3 mm na całej powierzchni ograniczonej przegrodami pionowymi /ściany, belki itp.

4. Odchylenia przecinających się płaszczyzn od kąta przewidzianego w dokumentacji dopuszcza się nie większe niż 2 mm na 1 m.

Adriano
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 87
Rejestracja: 19 lip 2008, 8:27

autor: Adriano » 05 paź 2008, 17:10

No tak. Normy normami. Ja robie sobie , sam dla siebie. Ciezko idzie tynkowanie na krzywych scianach.A nie chce nadkladac bo i to mini mieszkanie.
Ale widze ze wedlug norm , powinienem dosc mocno poprawic. Generalnie spartolilem.
A moze znikna krzywizny po umeblowaniu? Ale faktycznie. Chyba bede scieral te 0,5cm.
Tylko musze kupic palete siatki tynkarskiej do scierania ;/

lukkas_kg
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 73
Rejestracja: 14 maja 2008, 13:45

autor: lukkas_kg » 05 paź 2008, 17:22

a swoja droga czemu tych norm nie bylo, tudziez nikt ich nie pilnował za komuny, teraz nie byloby tego tematu

Adriano
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 87
Rejestracja: 19 lip 2008, 8:27

autor: Adriano » 05 paź 2008, 20:49

Normy? Ja mialem lamperie z olejnej. Tynki z piachu. Cegly ruszajace i krzywe. Na sufitach fasety. Jak zrobilem katy proste. Nowe biale gipsowe tynki to wyszlo dopiero jakie to cholerswo wszystko krzywe. No i tyle nakladalem gipsu przy listwach tynkarskich ze naroznik mi odjechal . Nie zauwazylem i pociagnalem tynkiem krzywulca. Chyba zerwe bo krzywizna bedzie mnie straszyc . A nie wiem ile bede tam mieszkal .
Remontuje samemu. Nowa posadzka (krzywa 7cm roznicy na mieszkaniu),nowe tynki, nowa oscieze drzwiowe.nowa instalacja elektryczna etc. Generalnie gorzej niz budowa nowego. Robie 3 miesiac i konca nie widac :) Ale jest satysfakcja. No czasem cos nie wyjdzie np rowna sciana :)

lukkas_kg
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 73
Rejestracja: 14 maja 2008, 13:45

autor: lukkas_kg » 05 paź 2008, 21:06

podziwiam kolegę, ja tez przez to przechodziłem, ale uporalismy się w 4 tygodnie, no ale nie bylem sam :)

co do krzywych podłóg, wylewka rzadkiego betonu, ktory sie sam poziomuje

a co do krzywych scian, na tyle co tynku i gipsu poszlo, nie chciales plyt kartonowo-gipsowych?

Adriano
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 87
Rejestracja: 19 lip 2008, 8:27

autor: Adriano » 05 paź 2008, 21:54

Nie chcialem. Generalnie mini lazienka wiec cementowo wyrownujaca zaprawa. W kuchni 7m2 chyba walne plyty gk. Ale dumam jeszcze. Posadzka na podloge 40m2 poszla taka cementowa , po listwach. W miare rowno poszlo. Wciagnalem po schodach mini betoniarke(mieszalnik do paszy) i wszystko wylalem ( 2tony). Ale nie zdazylem zatrzec i wyszly kostropatosci. Musialem 200km dolac samopoziomujacej. W jednym miejscu na 1m2 spartolilem . Za rzadka i wygladala na rowna, ale jak woda odparowala to zostala gorka :)
Robie dlugo bo po pierwsze mam 2 rece. Robie sam po pracy. Do tego nie znalem sie na budowlance nic. Wszystka moja wiedza to ten portal i pomoc Wasza :) Mam nadzieje ze do swiat zrobie. Generalnie mialem tylko zmienic glazure i klepke .I tak zaczalem wywalac co bylo zle. Wszystko wywalilem . Gazu nie robie sam i hydrauliki. Ale glazura na scinach bedzie mnie straszyc swoja krzywizna. No chyba ze uda sie polozyc rowno -kiedys :)

lukkas_kg
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 73
Rejestracja: 14 maja 2008, 13:45

autor: lukkas_kg » 05 paź 2008, 21:59

pod glazure plyty polozyc jest to na pewno ułatwienie, ale czy profesionalne to nie wiem, bo ja tez samouk i amatator heh

Adriano
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 87
Rejestracja: 19 lip 2008, 8:27

autor: Adriano » 06 paź 2008, 11:52

tak, jest pewnosc ze rowno. I pozniej sie rowno jedzie z cienkim grzebieniem. Jednak przy lazience 3m2 wszyscy zgodnie powiedzieli.Tradycyjnie na zaprawe cementowa rownac.Na szczescie z cementem wyszlo rowno. Ale z kuchnia gdzie jest jakas tam przestrzen to jednak pojade z plytami g/k . Tylko troche sie boje wieszac szafki na kartonie. Wiem ze mozna. ALe jednak nie dowierzam. Jako amator.Fachowiec wirtualny :)

maczopk63
Początkujący
Początkujący
Posty: 28
Rejestracja: 13 cze 2007, 16:06
Lokalizacja: Małopolskie
5mm przy wysokości 2,8 to rewelacja !!!!

autor: maczopk63 » 12 paź 2008, 9:38

Wcześniej na tym forum ktoś podał normy na równość tynków. Chciałbym przynajmniej raz w życiu pracować w pomieszczeniu które spełnia te normy.
Ci co budują mają te normy w głębokim poważaniu.
Jak chcesz aby ściany wyglądały na proste to przede wszystkim wyrównaj pod łatę tam gdzie listwy przypodłogowe będą montowane jak i przy otworach na drzwi i okna. Te proste linie sprawią że dla oka cała ściana będzie trzymać płaszczyznę. Jeżeli będziesz montował stiuki lub listwy pod sufitowe to tam też musi być równo a 5 mm od pionu na ścianie 2,8 m wysokiej to jest już mistrzostwo świata.
Ja już nie jeden budynek wykańczałem i uwierz mi, nie ma czegoś takiego jak 90 stopni w narożniku, pionowej ściany czy poziomej podłogi. Ważny jest końcowy efekt wizualny.
Niejednokrotnie robiłem coś co nie jest w pionie ani w poziomie ale jak się patrzy na efekt końcowy to wszystko[b] wygląda[/b] idealnie.

mucomor
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 65
Rejestracja: 24 mar 2008, 14:43

autor: mucomor » 12 paź 2008, 23:11

ADRIANO, zadaj sobie pytanie na ile warte jest te 5mm i olej normy. Robote odbiera oko a nie poziomica . Jezeli nie widzisz wyraznej nierownosci na pierwszy rzut oka to jest ok, zwlaszcza , ze robisz sam dla siebie i tylko Ty dobrze ocenisz ich jakosc.
Dla przykldau, albo robisz wszystko idealnie i byle kropka zepsuje Ci humor albo robisz wystarczajaco dobrze, wedlug wlasnej oceny i spisz spokojnie.

MC
twoj problem, moja glowa

jochwaw
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 728
Rejestracja: 03 wrz 2008, 9:11
Lokalizacja: Warszawa
Re: 5mm przy wysokości 2,8 to rewelacja !!!!

autor: jochwaw » 13 paź 2008, 8:07

maczopk63 pisze:Wcześniej na tym forum ktoś podał normy na równość tynków. Chciałbym przynajmniej raz w życiu pracować w pomieszczeniu które spełnia te normy.
Ci co budują mają te normy w głębokim poważaniu....Ja już nie jeden budynek wykańczałem i uwierz mi, nie ma czegoś takiego jak 90 stopni w narożniku, pionowej ściany czy poziomej podłogi.....


A byś się ździwił Kolego z tym kątem.Można osiągnąć.Na własnym tyłku mnie Inwestor przećwiczył.Choc myślałem że mnie krew zaleje kiedy mówił żę 89,7 st to brak kąta.
A obecnie jestem na budowie gdzie śmiało mogę powiedzieć ze normy w większości pomieszczeń sa dochowane.
Kwiestia nadzoru :)

Grw
Początkujący
Początkujący
Posty: 13
Rejestracja: 13 paź 2008, 9:26
Re: 5mm przy wysokości 2,8 to rewelacja !!!!

autor: Grw » 13 paź 2008, 10:12

jochwaw pisze:
maczopk63 pisze:Wcześniej na tym forum ktoś podał normy na równość tynków. Chciałbym przynajmniej raz w życiu pracować w pomieszczeniu które spełnia te normy.
Ci co budują mają te normy w głębokim poważaniu....Ja już nie jeden budynek wykańczałem i uwierz mi, nie ma czegoś takiego jak 90 stopni w narożniku, pionowej ściany czy poziomej podłogi.....


A byś się ździwił Kolego z tym kątem.Można osiągnąć.Na własnym tyłku mnie Inwestor przećwiczył.Choc myślałem że mnie krew zaleje kiedy mówił żę 89,7 st to brak kąta.
A obecnie jestem na budowie gdzie śmiało mogę powiedzieć ze normy w większości pomieszczeń sa dochowane.
Kwiestia nadzoru :)


Ja pracowałem w firmie wykończeniowej, teraz założyłem własną i muszę powiedzieć, że czasami jak wchodzę na budowę i widzę w jakim stanie są ściany, podłogi które mamy wykończyć to szlak mnie trafia. Faktycznie, kwestia nadzoru, takiej roboty nie odbiera się. Ale ADRIANO sporo osób wzywa nas do tego typu poprawek jak u Ciebie, nie jesteś osamotniony. I widziałem gorsze rzeczy. Kiedyś kuliśmy fragment podłogi a tam kilka niezgniecionych puszek po piwie i puste flaszki. Nie ma co się dziwić, że tak nie równo im poszło. Jedynie zacisnąć zęby, wziąć teścia do pomocy i do roboty.

Adriano
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 87
Rejestracja: 19 lip 2008, 8:27

autor: Adriano » 13 paź 2008, 14:40

Tak probuje walczyc i jakos isc do katow prostych. Jednak nie wszedzie jest to mozliwe.
Chodzi mi o to ze czasem nie widac nie rownosci.Naklad pracy jest potworny,kucie i rownanie. A tak na prawde gra nie warta swieczki. Nie wiem na ile mozna sobie pozwolic. Sciany mam wszedzie w mieszkaniu z cegly. Tak gdzie strasznie nierowno i tynk typu piach to nie bylo problemu. Niektore po zbiciu tynkow sa potwornie krzywe.
Wlasciwie to niby nalezy dazyc do doskonalosci , i rownosci.
Mysle ze jednak na Polskie Normy przymkne oko ale z poziomicy bede pilnowac.
W kazdym razie dziekuje. To co przeczytalem bardzo mi pomoglo i wyjasnilo pewne kwestie.

dagson
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 38
Rejestracja: 02 wrz 2008, 14:18
Re: 5mm przy wysokości 2,8 to rewelacja !!!!

autor: dagson » 13 paź 2008, 19:05

[quote="maczopk63"]Wcześniej na tym forum ktoś podał normy na równość tynków. Chciałbym przynajmniej raz w życiu pracować w pomieszczeniu które spełnia te normy.
Ci co budują mają te normy w głębokim poważaniu.
_______________________________________________________________________

Nie zgodzę się z tym że wykonawcy mają głęboko w d...e wszystkie normy.
Grupa ludzi, która wykonują prac remontowo budowlane.
Dzieli się na, rzemieślników i wyrobników. Ci pierwsi, nigdy nie powstydzą się swego dzieła.
Druga grupa, to ci ,którzy paradują z transparentem TANIO I SZYBKO.
Nigdy nie Będą przestrzegane normy, w jakiejkolwiek dziedzinie jeżeli sami inwestorzy nie zrozumieją, że TANIO I SZYBKO znaczy BYLE JAK.
Bardzo śmieszą mnie pytania padające na forum typu - Poszukuję firmy wykonującej tanio i dobrze.
To tak, jakby chcieć kupić auto za 1000zł z zamiarem przejechania nim zrobić 150tys. km. bez napraw.

Pozdrawiam
_________________________________________________________________________

TANIO KUPUJESZ. DWA RAZY KUPUJESZ


Wróć do „Ściany”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 15 gości

Gotowe projekty domów