Witam,
jestem nowym forumowiczem i wszystkim mówię Dzień Dobry
Mam takie zapytanie odnośnie budowy:
w 2000 r złozyłam do gminy dokumenty na rozbudowę domu mieszkalnego o część gospodarczą. Plan zrobił architekt w taki sposób, że połączył rozbudowę o część gospodarczą poprzez polączenie go z wejściem do piwnicy od strony ogrodu .Wejście było ponizej poziomu, więc ściany były wybetonowane.
Ta część była w złym stanie , więc został zrobiony remont gruntowny - stary mur wyrzucono, a na jego miejsce powstał nowy, nieco ...poszerzony o około 1 m, zgodnie z planem architekta. Było to konieczne do budowy tej częsci naziemnej, bo zadaszenie tej części było połączone z tym nowym budynkiem.
Został wykonany tylko ten remont - zrezygnowałam z budowy tamtego budynku z uwagi na finanse .Pozwolenie nie zostało więc złożone do gminy bo zrezygnowałam z budowy. Czy na ten remont powinnam mieć jednak zezwolenie ???
Czy nadzór może kazać to rozebrać, czy mozna wystąpić jeszcze o zalegalizowanie tego? Obiekt był już na mapie wyrysowej wczesniej, był dostawiony do budynku mieszkalnego, więc jego konstrukcji nie naruszał. Boję się, że brat złożył donos, bo mieszka na pietrze domu a nadzór przychodzi z mojego wniosku - w przyszły poniedziałek, bo mam popekane ściany i sufit...
Dodam,że wszystkie dokumenty do wydania pozwolenia na budowę miałam załatwione, nie złozyłam tylko wniosku...
Może ktoś doradzi? Czy są za to jakieś kary?
Pozdrawiam