POMPA CIEPŁA - OPINIE

Wszystko jest kwestią ceny. Za 70kzł to jasne że nie warto nic robić, ale kto każe płacić za pompę tyle kasy? Można znaleźć dużo tańsze oferty - o ponad połowę, a samodzielne wykonanie (lub przynajmniej nadzorowanie i kierowanie zwykłą ekipą) instalacji będzie jeszcze tańsze i wcale nie jest trudne. Dodatkowo należy się zastanowić nad cenami alternatywy, która wcale nie musi być dużo tańsza - lpg, olej, gaz itd. Oczywiście kupienie najtańszego kopciucha za 2kzł jest bezkonkurencyjne, ale nie każdego to bawi. Ech, te gadki osób bez pojęcia na temat pc, ich cen oraz opłacalności... Ciekawią mnie straty przy 60m odwiertach? Może rozwiniesz temat ? Nobel czeka za progiem...

Nie jestem całkiem przeciw PC droga p. Joanno. gdyż: 1. są faktycznie ekologiczne, przynajmniej na etapie indywidualnym 2. Są nawet 2x tańsze w eksploatacji od DRJ200, tak tu reklamowanych przez Doctora No domowychreaktorach wodnych. Ja przed chwilą wyliczyłem w innym temacie o PC koszt faktycznej 1 kwH ciepła z Pc na 15-17 gr. Ale to pod warunkiem że pompa ma moc i odwierty wystarczające na pokrycie tylko w taryfie nocnej. W praktyce rzadko tak bywa. Ale te 15gr to i tak 2x taniej niż energia z DRJ i 4x taniej niż gazem. O węglu nie mówię bo to kompletna ruina finansowa i ekologiczna. Jak Panią stać, jasne, niech się grzeje. Ale ale, nie pochwaliła nam się Joanna na czym tak można się odbić w tych czasach?

Jeżeli ktoś uczciwie i solidnie pracuje to wkońcu zostaje doceniony (szkoda tylko że tak długo trzeba na to czekać). Moje zycie zawodowe się powoli kończy, ale przez tak wiele lat sumiennie wykonywanej pracy udało mi się odłożyć na te "parę metrów" z własnym ogrodem.
Za rady bardzo dziękuję.

Jarek1910 pisze:Nikt co uczciwie pracuje, nawet ma swoją mała firmę, nie stać go na taki wydatek. Musi to być albo beneficjusz ustroju albo malwersant. 30 lat temu to by się wyjaśniło w minutę.

Niezły tekst Skąd ty siię chłopie urwałeś, spod budki z winem czy dożyłeś do dzisiaj od czasów Lenina ? Z 30 lat podobnej głupoty nie słyszałem

A sorki, teraz doczytałem, że na poważnie traktujesz DRJ200, teraz już wszystko dla mnie jasne. Ciekawi mnie tylko od kiedy w szpitalach psychatrycznych dają dostęp pacjentom do internetu.

Agencie 08, Wy to macie chyba licencję ale na zabijanie śmiechem. Nie odróżniać nawet budki z piwem od budki z winem. To tak jak agent Tomek: nie odróżniał Marczuk od Pazura. Kogo teraz biorą do tych służb. Ech, za moich czasów...A co do budki z piwem. Została jeszcze 1 przy E. Plater, taka w starym stylu. Nie jest to niestety ta przy której zbierali się stoczniowcy. Padła wraz ze stocznią. Ciekawe kiedy teraz padnie wszystko. A co do DRJ200: nie muszę wierzyć, poznałem na sobie jego leczniczą moc, wystarczyło parę minut by wyleczyć przeciążony siłownia kręgosłup. Niestety w kamienicy towarzystwo nieużyte. Narazie cieszę się z nowych okien. Dzięki nim+ocieplenie, spalam 7 a nie 14m3 gazu na 67 m2. Pani Joannie dziękuję za dobrowolne zeznanie. I dlatego polecam zapoznanie się z nowymi technologiami Można sporo zaoszczędzić i sporo zyskać. Agentowi 08 też polecam. Pisze tam o przygotowaniu nowej generacji 400/600. Może faktycznie za 3 lata jak będzie gotowa i ceny gazu wyższe, łatwiej przekonam ludzi?

Czy to się wogóle opłaca???
kamil27177.blogspot.com/2011/01/pompy-ciepa-opacalnosc.html

Z tematem pomp ciepła spotkałem się pierwszy raz 6 lat temu. Powiem tylko tyle: pompa ciepła zdecydowanie się nie opłaci osobom, które podchodzą do tematu "kiedy mi się to zwróci". Bardzo interesuje mnie sposób analizy w jaki podchodzą potencjalni inwestorzy rozważając czy zastosować P.C. do ogrzewania czy nie. Może ktoś podzieli się ze mną sposobem obliczania zwrotu instalacji? Oczywiście pomijam ludzi podchodzących do obliczania oszczędności porównując p.c. z tzw. "kotłami na wszystko" Jeżeli ktoś wychodzi z założenia, że ma 3 małych dzieci i będzie palił pampersami (spotkałem się z taką osobą na targach instalacyjnych w Krakowie) to pozostaje mi tylko współczuć sąsiadom takiego łebskiego Pana.

Pozdrawiam wszystkich myślących bo dzięki nim np jeździmy samochodami a nie chodzimy na nogach bo to się bardziej opłaci- nie musimy wydawać na paliwo.

Wilqu jest dokładnie tak jak piszesz. Jak bardzo klient jest w stanie wycenić swoją wygodę, niezależność i ekologię. Mam firmę instalacyjną mógłbym podłączyć pompę ciepła już 3 razy w zeszłym roku może to niewiele ale mnie by wystarczyło. Zrezygnowałem dlaczego? bo nie nabijam ludzi w butelkę. A nie mogę przedstawić jej z wiarygodnymi obliczeniami u nikogo innego. Dlatego mimo sporych kosztów postanowiłem zamontować ją najpierw u siebie z całą możliwą aparaturą pomiarową (całą kotłownia będzie chodzić na osobnym podliczniku). W 2013roku (jak już pisałem na forum bo temat pomp jest strasznie podzielony) wchodzi nowe prawo o emisji CO2 narzucone na nas przez UE. Nie jesteśmy w stanie sprostać temu limitowi w żaden sposób póki nie zaprzestaniemy korzystania z paliw kopalnych. Na horyzoncie mojej działki widać 3 kopalnie jedna z nich fedruje do 2030roku podemną i jakoś perspektywa taniego palenia w ogóle do mnie nie przemawia. Dochodzi jeszcze jeden aspekt: proszenie kogoś o przykładanie/pilnowanie kotła w czasie mojej nieobecności np.ferie zimowe. Opłacalność?? A czy kocioł węglowy jest w stanie się zwrócić?? Oczywiście jeśli nadal będziemy mieć buraków którzy śmieci spalą zamiast posegregować i wyrzucić. Popiół rozsypią po podwórku dla lepszej przyczepności czy wyrzucą za płot bo tam gdzieś są nieużytki czy stare bagnisko z komarami.
Porównać pompę ciepła z innym ogrzewaniem? Co wliczyć czego nie?? Jak wycenić pewne rzeczy których cennika nigdzie nie znajdziesz??

Opłacalność pompy ciepła jest jak najbardziej możliwa do wykazania jeżeli ktoś ma do tego zdrowe podejście. Przykładem może by kosz porównania instalacji C.O. dla domu 200 m2 zasilanej gazem ziemnym (taki właśnie posiadam).
Suma kosztów:
- kocioł kondensacyjny z zamkniętą komorą spalania oraz z zasobnikiem warstwowym renomowanej firmy - koszt około 8 - 12 tyś zł (nie mówię tu o wynalazkach z allegro)
- kosz wykonania ogrzewania podłogowego w budynku 200 m2 x 120 zł około 24 tyś zł
- koszt wybudowania komina spalinowego wraz z kanałem wentylacyjnym do kotłowni koszt około 8 tyś zł
- koszt wewnętrznej instalacji gazowej - projekt, pozwolenie, przyłącze- średnio około 3-4 tyś zł
Nie zliczam już takich faktów że konieczne są drzwi p-pożarowe, specjalne pomieszczenie (kotłownia) którego już raczej nie wykorzystamy i wiele innych niespodzianek o których się nie myśli.

Jeśli chodzi o pompę ciepła to kompletny system (dolne źródło, pompa ciepłą instalacja ogrzewania podłogowego, zasobnik do CWU 300 l) kosztuje około 48 tyś(pewnie teraz dostanę za robienie reklamy a nie to jest moim celem- chce uświadomić tylko ludziom że to jest taki sam praktycznie koszt). Fakt, że mnie to kosztowało trochę taniej bo sobie sam zrobiłem tą instalację a podzespoły kupiłem w dobrej cenie w firmie gdzie pracuje.

Jeżeli teraz mowa innych aspektach to faktycznie dzieci w przedszkolu będą rysowały dom bez komina i dymu (psychologowie już znaleźli na to wytłumaczenie, które tylko oni sami są w stanie zrozumieć) ale chyba to będzie dla nas duma a nie ujma. Ja nie wyobrażam sobie mieć jak to inni sobie chwalą kotłowni w salonie (mowa o kominku z płaszczem wodnym), czy jakiegoś innego genialnego rozwiązania. Mam u siebie zamontowane to urządzenie 2 sezon i przy temp. powietrza w domu 21-22 st płace rachunki ( w tamtym sezonie grzewczym nie całe 3 tyś zł za sezon grzewczy- mam sub licznik w szafie zasilającej pompę). Kalkulowałem to z gazem bo ten rodzaj paliwa byłbym w stanie jeszcze wytrzymać ale rachunki byłyby w granicach 5,5-6 tyś zł. Moja wypowiedź nie ma tutaj charakteru reklamowego bo pisze tu nie jako instalator a dobry wujek, który chce obalić te wszystkie chore mity!!!

[/list]

O tym właśnie mówie że firmy instalujące walą po 30% marży na osprzęt. Oczywiście mają do tego prawo pytanie po co? Jeżeli pompy ciepła będą schodzić jak świeże buły to koniec z końcem będą coraz tańsze a nasz chory rząd woli dopłacać do nieopłacalnych zasilań naszych domów słońcem. I niech nikt mi nie mówi że dostaniemy kredyt w BOŚu bo wyciułając kredyt na dom nie mamy szans otrzymania zdolności kredytowej w BOŚu a to podstawa do otrzymania kredytu.

Porównywanie pompy ciepła z ogrzewaniem węglem lub kominkiem z płaszczem wodnym to jak próba porównania pomarańczy z jabłkiem, więc bez szans na osiągnięcie sensownego rezultatu. Należy robić dokładnie tak jak wskazał Wilq7 czyli porównywać pompę do ogrzewania gazem z kotłem kondensacyjnym ewentualnie z ogrzewaniem elektrycznym, gdyż tylko te dwie metody dają analogiczny komfort użytkowania, którego utratę oczywiście da się wycenić, ale zawsze jest to dyskusyjne.
Nie do końca zgadzam się z liczbami podanymi przez Wilq7 niestety, gdyż gdy ja wyceniałem dla swojego domu pompę ciepła (a akurat także mam 200m2) to zrobiłem to w kilku firmach oczywiście i chyba wszystkich dostępnych technologiach pomp ciepła i nie miałem niższej wyceny niż 60 000 zł netto, finalnie zdecydowałem się na ogrzewanie gazem i kocioł kondensacyjny, gdzie instalacja wyniosła mnie poniżej 40 000 zł brutto. Ponieważ mamy podobne domy i utrzymujemy podobną temperaturę (też mam gdzieś około 21-22 st) możemy odnieść się do kosztów jakie do tej chwili poniosłem (niestety nie mam osobnego licznika gazu więc jest to: ogrzewanie, ciepła woda oraz kuchnia, życie bez oszczędzania ciepłej wody) czyli za październik-styczeń w sumie rachunki za gaz wyniosły 2000 zł do końca okresu grzewczego został luty, marzec, kwiecień i maksymalnie maj, więc drugie tyle przy wyższych temperaturach, a wiec w sumie nie przekroczą kolejnych 2000 zł razem 4000 zł co w porównaniu do Wilq7 daje mi 1000 zł więcej rocznie.
Gdybym więc nawet kupił pompę za 48 tyś (co wydaje mi się mało realne) to zwrot wynosiłby 8 lat (bez uwzględniania wartości pięniądza w czasie i faktu, że najprawdopodobniej w najbliższych latach energia elektryczna będzie drożała szybciej niż gaz). Piec kondensacyjny podejrzewam po 8 latach będzie działał jeszcze bez problemu, ale czy pompa ciepła będzie sie jeszcze do czegoś nadawała śmiem wątpić.

Kolego 08111976 widocznie nie zapoznałeś się ze wszystkimi technologiami... Pominąłeś bezpośrednie odparowanie- bezpośrednią kondensację. Co do pompy ciepła i czy będzie się jeszcze do czegoś nadawała po 8 latach to powiem tak- na pewno będzie będzie w dużo lepszej kondycji jak Twój kocioł. Żywotność sprężarki - a tylko ona może się zepsuć producent podaje na około 20 tys godzin pracy. 20000 godzin pracy / [4 godziny (średnia praca na dobę) x 365 dni w roku ] daje to prawie 14 lat. Z doświadczenia wiem (widziałem na własne oczy sprężarki) że sprężarka pracuje spokojnie 18 -20 lat. Jeżeli Twój kocioł wytrzyma 13 lat to będzie cud. Poza tym wymiana sprężarki to koszt około 1300 euro natomiast wymiana kotła to każdy sobie sam odpowie ile zapłacił bo ceny są już od 2 tyś zł. W związku z tym że wiem ile kosztuje dobry kocioł i wiem ile kosztuje jego wymiana wybrałem pompę ciepła. Jest to jednak moja decyzja i do swojego domku każdy musi wybrać system grzewczy taki na jaki go stać. (nie chodzi tu o zakup i montaż lecz o eksploatacje bo przy kredycie na dom płacić 5 tyś za ogrzewanie to trochę dużo) To, że płacisz 4000 zł świadczy o rewelacyjnej izolacji budynku (ściana co najmniej 0,14 W/m2K, okna około 0,6 W/m2K- okna nie szyby)

Już dawno mnie tu nie było, gdyż cieszę się z małego zużycia gazu po zamontowaniu plastikow. Jednak dla mnie, kto nie jest ani za ani przeciw, obiektywnie ze wzgl. kosztów, na PC mogą sobie pozwolić krezusi. Weźmy moją kamienicę. 600m, 11 mieszkań. Ile będzie kosztowała już nie tylko sama pompa, ale jak dołączyć do niej instalację na małym podwórku?;-] Był kiedyś tani wariant DRJ200, ale nawet to+zbiorniki nikt nie chciał słyszeć. Teraz dodatkowo te urządzenia ograniczyli dla aryjskich Słowian, gaz w transakcjach spot poszedł +50%, dochodzi do 400. Jak się wywiaduje tu i tam, za 1.5 roku będzie tak drogi że nawet zupy się nie opłaci gotować. To co ja mam zrobić? Ma ktoś receptę?:-(

Jarek1910 w Twoim przypadku jedyne rozwiązanie to niestety odwierty. Nie jest to tania impreza niestety... Dodatkowo dochodzi problem z instalacją bo pewnie masz zaprojektowaną na wyższy parametr jak 45 st zasilanie... (oczywiście są pompy na wyższym parametrze ale w tych urządzeniach pojawia się problem niskiego COP- kto choć trochę drążył temat P.C. wie dlaczego tak jest). Nie ma rzeczy nie możliwych oczywiście ale koszt niestety będzie spory... Na szybko licząc zapotrzebowanie na ciepło będzie około 70 kW więc koszt wykonania instalacji np na P.C. pewnej firmy będzie około 140 tyś zł (pompa ciepła wraz z dolnym źródłem -mowa o odwiertach)... Cena oczywiście jest w przybliżeniu bo podobnej powierzchni budynek realizowaliśmy - biurowiec o powierzchni 700m2. Czy warto to już nie będę się wypowiadał bo każdy musi sobie przeanalizować na swój sposób...