wkład kominowy do pieca gazowego/kondensacyjnego

Komin jest nieodłączną częścią systemu ogrzewania i wentylacji - odprowadza spaliny i dym wytwarzany przez domowy sprzęt. O tym jaki wybrać komin zależy od sposobu ogrzewania domu. Jeżeli chcesz dowiedzieć się wszystkiego o systemach kominowych koniecznie wejdź do tego działu.

Moderator: Redakcja e-dach.pl

kazikp73
Początkujący
Początkujący
Posty: 1
Rejestracja: 24 sie 2008, 15:15
Lokalizacja: podkarpackie
wkład kominowy do pieca gazowego/kondensacyjnego

autor: kazikp73 » 19 wrz 2008, 21:11

Witam.
Wybudowałem dom zakładając, że zostanie zainstalowany kocioł CO gazowy. Za radą majstra zainstalowany został już w trakcie murowania wkład kwasoodporny. Mam zamiar zakupić kocioł kondensacyjny. Od instalatora usłyszałem, że obecny wkład jest do wywalenia, bo musi być inny - z rurą o mniejszej średnicy wewnątrz do odprowadzania spalin.
Czy jest możliwość zaadoptowania istniejącego wkładu na potrzeby kotła kondensacyjnego np. przez wstawienie do wewnątrz drugiej rury???

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 20 wrz 2008, 0:12

To jest,niestety,najczęstszy błąd budowlańców.
Wiedzą już,że do kotła gazowego trzeba wstawić w komin stalową rurę,wiec zamurowują ją często ''na żywca'' w miarę budowania komina.Nie wiedzą natomiast,że średnice tych rur są różne,w zależności od mocy kotła,i że są jakieś rury koncentryczne.
Miałem takie przypadki.Jedynym wyjściem jest wpuścić od góry w istniejącą rurę drugą rurę z uszczelkami i odpowiednimi wąsami rozpierającymi ją wewnątrz większej rury.Najczęściej jest to rura fi60,więc w 120-130 (bo takie najczęściej zamurowują budowlańcy) wejdzie.Gorzej,kiedy potrzeba tam dać fi80.
Pewien problem stanowi połączenie owej rury z kolankiem,ale da się.
No i oczywiście trzeba dobrać odpowiednie zakończenie komina.
Tak więc istniejącej rury wcale wywalać nie trzeba,chyba,że okaże się za wąska.
A jakie średnice są przewidziane dla kotła,i jaka jest ta obecna rura?
adam

cezarr1
Zaawansowany
Zaawansowany
Posty: 418
Rejestracja: 11 maja 2008, 18:23
Lokalizacja: pomorskie

autor: cezarr1 » 20 wrz 2008, 19:24

Wstaw na kotle trójnik spalinowy 60/100-2x 80 . 80 spalinową wpuść do komina ,powietrzną wystaw za ścianę tak wyjdzie najtaniej

Młotek
Aktywny
Aktywny
Posty: 200
Rejestracja: 13 lip 2008, 20:57
Lokalizacja: Rzeszów ; 608799038

autor: Młotek » 21 wrz 2008, 14:03

Za radą majstra zrobiłem to i to. Dobrze że majster wiedział, że potrzebny jest w kominie wkład bo z wypowiedzi postu wynika iż w projekcie nic na ten temat nie było.
A więc nie widzę niedouczenia "budowlańców"- nie muszą znać się na piecach . Bez urazy panie adamis. Od pieców są instalatorzy.
Majster budowlańców powinien słuchać się kierownika budowy. Czy na budowę nie zaglądał tenże podczas budowy komina?
Najlepiej zwalić winę na murarzy. A oni powinni mieć projekt i się go trzymać. Ewentualne błędy projektowe powinien wychwycić kierownik budowy i je analizować wraz z nadzorem autorskim.

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 21 wrz 2008, 18:14

Budowlaniec nie powinien interesować się zamurowywaniem rury w kominie.Ma postawić komin,np. z cegieł,a nie pakować tam wkład nie mając pojęcia o potrzebnej średnicy i w ogóle o rodzaju kotła.
Od wpuszczenia odpowiedniego wkładu w komin jest instalator kotła a nie budowlaniec.Jako instalatorowi,takie samowolne działania budowlańców,dostarczają mi sporo kłopotów.
Tak samo z planami.Wystarczająco jest,jeśli na planie jest przewidziany komin min.14x14 z cegieł,a już każdy wkład da się tam wstawić później.Dlatego wolę jak architekt nie decyduje o takich rzeczach.
Co z tego,że majster wiedział o tym,że w kominie potrzebny jest wkład,skoro nie wiedział jaki ten wkład ma być.Świadczy to jedynie o tym,że w swojej wiedzy na ten temat zatrzymał się na kotłach gazowych sprzed kilkunastu lat,gdzie nie była ważna średnica,byle by wkład był.Takie podejście jest dobre w przypadku kotła z otwartą komorą spalania,które już od wielu lat są rzadkością,przynajmniej w mojej okolicy (Śląsk).
Jakoś nie jest nam obojętne,jakiej szerokości opony mamy w samochodzie,ale raczej dobieramy je wg. pewnych kryteriów.
Ciekawe,czy cieszyłby się pan,gdyby wymieniali panu opony,i założyli zamiast używanych do tej pory np.185/60/14 opony 155/70/14 i tłumaczyli się,że to przecież też opony,i że przecież da się jeździć.
Dla budowlańców wkład,to wkład,a dla fachowca jest ogromna różnica.
Dlatego teraz najlepszym rozwiązaniem jest to,które sugeruje cezarr,choć nie wszystkie firmy produkujące kotły zgadzają się na takie rozwiązanie.I nie chodzi mi o układ rozdzielny,a o to,że spaliny,które powinny iść rurą o średnicy np. fi80 tak naprawdę idą rurą fi 125,choć zasysanie jest rurą fi 80.
A budowlańcy niech raczej nie będą nadgorliwi,jeśli nie posiadają wiedzy w tym temacie.
Poza tym wkład powinno się dać wyciągnąć z komina,a tacy budowlańcy zwykle montują go,jednocześnie zamurowując tak,że jest nie demontowalny.
Poza tym z instalatorem CO wypada się skontaktować przed rozpoczęciem prac murarskich a nie po ich zakończeniu.Dzięki temu można często zaoszczędzić nie tylko sporo jego czasu i roboty,ale i swoich pieniędzy.
adam

Duke254
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 48
Rejestracja: 29 wrz 2008, 14:54

autor: Duke254 » 29 wrz 2008, 15:23

Witam serdecznie!
"adamis" napisał, że budowlaniec nie powinien interesować się tym co jest w środku komina.

Jestem na etapie budowy stanu surowego i potrzebuje porady fachowca.
Na razie nie wiem czym będę ogrzewał dom dlatego chciałbym postawić komin z samych pustaków systemowych i później wprowadzić odpowiedni wkład w zalezności od pieca. Czy to jest możliwe? Czy też takie rozwiązanie dotyczy tylko murowania z cegieł? Z czego wymurować komin, abym mógł póxniej zdecydować o wkładach i itd???

Z góry dziękuję za każdą odpowiedź.

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 29 wrz 2008, 17:22

Jeśli będzie tam kocioł gazowy,to wkład można wpuścić do jakiegokolwiek komina.Natomiast przy kominku,lub kotle węglowym trzeba wcześniej pomyśleć o postawieniu komina ceramicznego,bo do takich spalin wkłady stalowe nie nadają się najlepiej,pomimo zapewnień producentów tych wkładów.
adam

Duke254
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 48
Rejestracja: 29 wrz 2008, 14:54

autor: Duke254 » 30 wrz 2008, 15:21

Dzięki za odpowiedź, ale nie do końca rozumiem.
Chciałbym, aby budowlańcy wymurowali 2 kominy (w tym jeden na kominek) z samych surowych pustaków systemowych np.Leier czy Schiedel. A ja za rok lub dwa wstawiłbym wkład w zależności od pieca. Wymienieni producenci oraz sklepy twierdza, że nie ma takiej możliwości, że trzeba wkład wraz z ociepleniem umieścic od razu. Czy rzeczywiście?
Pozdrawiam
Darek

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 30 wrz 2008, 16:08

Wkład z ociepleniem jest konieczny jedynie w kominach murowanych w ścianie zewnętrznej.Zwykle ma sporo większą średnicę od zwykłego wkładu i jest bardzo drogi.Dlatego lepiej jest ocieplić sam komin.
W innym przypadku,kiedy komin jest wewnątrz budynku ocieplenie nie ma sensu.
Nie zalecał bym wpuszczanego wkładu stalowego do kominka.Zdecydowanie lepiej zbudować ten komin z gotowych elementów ceramicznych łączonych odpowiednią do tego celu zaprawą.
Natomiast komin do kotła gazowego najlepiej jest wymurować ze zwykłej cegły a później wpuścić tam odpowiedni wkład.
W przypadku kotła kondensacyjnego jeszcze tańszym i dopuszczalnym rozwiązaniem jest wpuszczenie potem w komin nie całej rury koncentrycznej a jedynie tej cieńszej (zwykle fi 60) spalinowej a zasysanie powietrza może odbywać się pozostałą przestrzenią komina.Trzeba tylko wykonać odpowiednie podłączenie komina do kotła,jak i jego zakończenie na dachu.
adam

Duke254
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 48
Rejestracja: 29 wrz 2008, 14:54

autor: Duke254 » 30 wrz 2008, 19:29

Czyli nie mogę murować kominów z gotowych pustaków Schiedel bez umieeszczenia w srodku całego systemu-wkładu. Szkoda bo b.zależy mi na takim rozwiązaniu.
A więc wracamy do punktu wyjścia - jednak murarze powinni znac się na wkładach kominowych, które umieszczają w kominie.

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 30 wrz 2008, 20:23

Jeśli ma to być wkład stalowy,to czemu nie.Zawsze można zamontować go później.Ale wkładu ceramicznego wpuszczanego później w komin jakoś sobie nie mogę wyobrazić.
Ja naprawdę nie widzę tu problemu.Tam,gdzie wiadomo,że kiedyś będzie kominek,budujemy komin ceramiczny.Pozostałe kominy niech pozostaną bez żadnych wkładów,które można włożyć kiedykolwiek.
Tu nie tyle chodzi o to,żeby budowlaniec się znał na wkładach kominowych,ale żeby konsultował budowę komina z właścicielem i instalatorem CO,a nie instalował coś wedle swojego uznania i wiedzy (często niepełnej).Choć każdy budowlaniec powinien wiedzieć,że do kominków i kotłów z podajnikiem powinno się stawiać kominy ceramiczne.
adam

desperado
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 63
Rejestracja: 27 mar 2008, 17:15
Lokalizacja: malopolska

autor: desperado » 30 wrz 2008, 21:58

A co jeśli już teraz na etapie rozpoczynania budowy wiem, że będę montował piec stojący jednofunkcyjny z dodatkowym zasobnikiem na c.w.u. Nie wiem jeszcze producenta, ale na resztę się już prawie zdecydowałem. Nie muszę się bawić w zamknięte komory spalania, bo piec będzie sobie siedział w piwnicy. Z tego też względu nie musi on wisieć na ścianie, może sobie spokojnie stać na podłodze. W końcu stojący jest lepszy, bo ma dłuższą żywotność (nie musiano redukować masy kosztem jakości i żywotności aby był w stanie wisieć). No a ponieważ dom ma ok 115m2 pow użytkowej (+ogrzewany garaż) zatem piec ok 24kW powinien wystarczyć. Oprócz niego będzie jeszcze piec węglowy i raczej on będzie głównym źródłem ciepła. Gazowy będzie odpalany w te dni, gdy nas lenistwo ogarnie i nie będzie chciało palić węglem. Ponadto będzie jeszcze kominek. Przy takim wyborze nie będziemy ładować dodatkowej kasy, by wchodzić w piec kondensacyjny i zdecydujemy się na zwykły. Jak popatrzyłem, to takie piece chodzą na rurach fi130. Zatem dlaczego miałbym jej nie zamontować już teraz w momencie budowy? Spokojnie ją sobie będzie można owinąć jakąś wełną mineralną. Ja wiem, że nie jest to konieczne gdy komin został zbudowany na ścianach wewnętrznych, ale to raczej nie szkodzi lecz pomaga zapobiegać wychłodzeniu komina i ewentualnemu skraplaniu się czegoś wewnątrz wkładu.

Wiadomo, że zawsze człowiekowi może coś odbić i może chcieć zmienić zdanie, ale nie mogę sobie wyobrazić dlaczego miałbym to zrobić. Po co mi k.kondensacyjny skoro obniżać koszty ogrzewania chce używając drewna/węgla? Po co wieszać piec skoro nikomu nie przeszkadza gdy stoi w piwnicy?

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 01 paź 2008, 22:25

No i to są właśnie te konkrety,które trzeba wiedzieć,kiedy bierze się za kominy. :) Marzę o tym,by moi klienci mieli tak wyrobione zdanie o swoim ogrzewaniu już na takim etapie.Niestety,ta kwestia jest dość często zmieniana,stąd późniejsze problemy ze zbyt wcześnie wmurowanym wkładem kominowym.
Do takiego układu z kotłem węglowym i kominkiem polecał bym pewne dwa kotły gazowe,a to ze względu na ich możliwość pracy w ukł. otwartym.Czyli odpada konieczność wywalania kasy na wymiennik,kup... zaworów i automatyki.
Pierwszy to którykolwiek model f-my Immergas.Drugi to kocioł pulsacyjny f-my Auer.
Immergas w swoich kotłach nie montuje czujnika ciśnienia a jedynie czujnik obecności wody.Tak samo Auer.
Immergas jest sporo tańszy (nieco ponad 3 tys.),ale za to wymaga stalowego komina.No i sprawność ma nie wielką,bo ok. 92%.
Natomiast pulsacyjny Auer wydali spaliny kanalizacyjną 40-tką z PCV i sprawność ma w okolicach 110%.Za to kosztuje z 7%VAT-em 12.200.Jest jednak kotłem na całe życie.

Ocieplanie wkładu kominowego wełną mineralną nic nie da.Kondensat i tak będzie płynął.Trzeba o nim pomyśleć wcześniej,tzn. gdzie go w tej piwnicy odprowadzić.Czy o tym majster-budowlaniec też pamięta?Czy wie również,że montowanie razem z wkładem kominowym drzwiczek wyczystkowych nad podłogą piwnicy,to wyrzucanie pieniędzy w błoto,i przepłacanie za komin ponad 400zł?
adam

desperado
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 63
Rejestracja: 27 mar 2008, 17:15
Lokalizacja: malopolska

autor: desperado » 25 paź 2008, 19:41

Ale skąd ma się wziąć kondensat, gdy piec gazowy nie jest kondensacyjny? Dopuszczam możliwość, że coś tam się może i skropli ale raczej ilości znikome.

A wyczystkę montuję nie przy podłodze, tylko raczej bliżej sufitu zaraz pod trójnikiem do podłączenia pieca, który jest b.blisko sufitu. Po co miałbym ciągnąc rury aż do samej podłogi i płacić za to kup... kasiory?

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 26 paź 2008, 15:02

Kocioł gazowy,nie kondensacyjny,też wytworzy trochę kondensatu.Oczywiście nie tak dużo,ale odpływ trzeba przewidzieć.
A wyczystkę montuję nie przy podłodze, tylko raczej bliżej sufitu zaraz pod trójnikiem do podłączenia pieca, który jest b.blisko sufitu. Po co miałbym ciągnąc rury aż do samej podłogi i płacić za to kup... kasiory?

Bardzo podoba mi się to zdanie.Gdyby wszyscy potrafili myśleć tak logicznie? :roll:
Ja idę jeszcze dalej i w ogóle nie montuję wyczystek,tylko kończę komin zwykłym denkiem z rurką spływową.Ale to w przypadku kotłów z otwartą komorą spalania.
W przypadku kotłów turbo,lub kondensacyjnych nie trzeba żadnych wyczystek i denek z rurką,bo kondensat spływa przez kocioł.
adam


Wróć do „Kominy, Systemy kominowe”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości

Gotowe projekty domów