Jeżeli Pan założy, że ciepło w ciele stałym "idzie " w kierunku izolacji termicznej (tak jak jest to rysowane w wielu podręcznikach ) to się zgadza. Tylko jest drobne "ale" , że takie założenie jest błędne. Ciepło jest odbierane przez stopę fundamentową w dół i przez piasek pod dom. Pojemność cieplna ton fundamentów, ziemi pod stopą fundamentową i ziemi pod Pana podłogą jest dla Pana systemu grzewczego w okolicy nieskończoności, co oznacza, że temperatura fundamentu i ziemi pod i od środka domu zawsze będzie nizsza niż pokojowa, więc zawsze będzie to spory odbiornik.
Kolejną kwestią jest wilgoć. Ponieważ w warunkach komfortowych (temp. i wilgotność) punkty rosy są od +8 st do +18 st C T to utrzymanie suchej ściany w warstwie bezpośrednio na fundamencie jest niemożliwe. Woda wykrapla się od wewnątrz. Stąd idea foli kubełkowych, mają one wody nie dopuścić, ale kondensat odprowadzić do ziemi poniżej strefy przemarzania. Toa "działał" kiedyś fundament z kamieni, wody nie podciądał , ale zimą kondesat sciekał swobodnie .
Pyta Pan czy dużo ciepła mostkami ucieka? Domy tego typy zużywaję powyżej 150 kWh /m2 rocznie, co powoduję, że za kilka lat będą niemożliwe w utrzymaniu zapewniając warynki komfortowe. Ponieważ dom buduję się na więcej lat niż 5-6 radzę więcej uwagi poświęcić skuteczne izolacji wentylacji, a marginalizować rolę ogrzewania.
Jak to robić ?
www.nie-co.pl przekroje.