jest gaz a według administracji go nie ma

Witam. Mam problem z administracja. Po byłych lokatorach została mi instalacja gazowa w mieszkaniu /ok 3m rury z gazem gdzie na końcu był licznik/. Administracja nakazała mi demontaż tej instalacji na własny koszt ponieważ w mieszkaniu nie ma wentylacji /stare budownictwo/ co jestem bardzo przeciwnym. Jestem zielony w tych sprawach ale Pan z Pogotowia Gazowego powiedział że rura do licznika jest administracji czyli całe 3m /co miał racje jak się później okazało/. Kominiarz stwierdził w ekspertyzie aż 3 kominy wentylacyjne w moim mieszkaniu gdzie już jest wykonana wentylacja. Teraz proszę o porady jak mam zabrać za przeniesienie tej instalacji w inne miejsce i wykonać podłączenie pod kuchenkę. Dodam że nie ma licznika, a był on w lokalu, dodam też że będzie problem z zamontowaniem licznika na korytarzu ponieważ rura z gazem idzie na klatce schodowej pod sufitem przy ścianie prosto do innego lokalu a do mego mieszkania jest tylko "tzw trójnik" , czyli nie ma możliwości podłączenia licznika bez przerabiania rury na klatce. Proszę o porady jak mam załatwić sprawę z administracją ewentualnie namiar na jakiegoś dobrego fachowca we Wrocławiu który wykonałby odpowiednie modyfikacje instalacji. Dziękuje

jak nie ma licznika, to musisz wystąpić do zakładu gazowniczego o warunki dostawy gazu. tam będzie wszystko napisane co trzeba zrobić

zgadza sie.. tak jak kolega astim pisze... gazownia wyda Ci warunki jakie bedziesz musial spelnic tzn. protokoly od kominiarza ,gazownika z uprawnieniami . pewnie bedziesz mial tez nakaz zamontowania gazomierza na klatce schodowej chyba ze niebylo nigdy problemow z platnosciami to moze pozwola pozostac z gazomierzen ma klatce. przybilizony kosz takiej instestycji wykonania z szafka gazomierzowa na klatce to ok 800 pozdrawiam