Witam
Nabyłem niedawno mieszkanie (własnościowe - spółdzielcze) które składa się jedynie z dwóch pomieszczeń, całość jednak ma ponad 50mkw. Niestety koncepcja tego co będzie z tych dwóch pomieszczeń zrobione zakłada przebudowanie przejścia, które znajduje się pomiędzy nimi, czyli:
-zamurować stare wejście (szerokość ~125cm)
-przebić nowe wejście (na drzwi max 90cm, ale myślę raczej o 80cm)
Kłopot w tym, że jest to ściana nośna, biegnąca blisko środka budynku równolegle do ścian z oknami. Budynek jest dość obszerny budowany w całości z cegły (stare ale solidne budownictwo, zabytkowa dobrze zachowana dzielnica), a mieszkanie znajduje się na drugim-ostatnim piętrze, wyżej jest już tylko strych. W ścianie od czasu do czasu przebiegają kominy (nie w miejscu gdzie ma być nowe wejście), a jej grubość to ~42cm.
Po zakupie zostałem poinformowany, że w sprawie budowy łazienki oraz toalety mam się kontaktować z technikiem budowlanym spółdzielni. Tak więc pewnie i sprawę przebudowy wejścia muszę z nim skonsultować. Obawiam się jednak, że technikowi może się pomysł nie spodobać, a to zepsułoby całą moją koncepcję adaptacji tego mieszkania (niestety wiele więcej się z tego nie da wymyślić chyba, że jako M1).
Chciałbym wiedzieć na ile wg. was mój pomysł jest realny i czy są jakieś możliwości w przypadku negatywnej decyzji technika (np. niezależny architekt).
Dodam jeszcze, że obecne przejście ma wysokość 210cm, a wysokość pomieszczeń to 290cm. Ponad to mieszkanie to jest tylko połową pierwotnego mieszkania i w jednej ze ścian było kiedyś przejście które teraz jest zamurowane (nie moja robota, już takie kupiłem).