Re: Co mozna zrobic z pekajacymi scianami?
autor: Bduda » 01 paź 2009, 20:49
A czy dziury na okna nie były przypadkiem zwężane tak by dopasować nowe okna plastikowe? Lub też możliwe że źle zostało wykonane wiązanie w murze w okolicy okna (pustaki są za płytko przewiązane, lub źle ułożone). Jeśli by tak było to zapewne wyizolował się dość smukły filarek z pustaków, miejsce jest dość solidnie obciążone (reakcja z nadproża, dodatkowo reakcja z dachu) i filarek się wyboczył, po wyboczeniu pojawiły się siły ścinające które powodują rozwarstwienie się filarka (największe naprężenia spowodowane ścinaniem są właśnie na środku filarka).
Pęknięcia pojawiają się po każdym remoncie na nowo, przez to że dach jest obciążony obciążeniem zmiennym (wiatr/śnieg). I na ścianie raz jest duży ciężar, raz mały, zależnie od warstwy śniegu na dach i siły wiatru. Więc filarek (o ile takowy istnieje w tym miejscu) raz obciążony mało, raz dużo "wygina" się mniej lub więcej, przez to rysy powstają cały czas na nowo.
Czy byłoby możliwe zbicie tynku na pęknięciach tam gdzie są większe co by sprawdzić czy pustaki też są uszkodzone i czy moje hipoteza ma szansę być słuszna, bo jeśli pustaki też popękały to jest to wielce prawdopodobne.