Witam!
Właśnie dotarłem do momentu remontu kuchni, w którym trzeba zabrać się za malowanie ścian.
Na ścianach i suficie mam płyty KG(2 zielone reszta biała). Łączenia płyt zafugowane specjalną masą do tego przeznaczona (nazwy nie pamiętam) i siatką. Jedna ze ścian (na której będzie wisiał piec CO) jest z płyty OSB. Ta płyta zostałą zagruntowana preparatem do trudnych podłoży (jakiś wynalazek z castoramy, ale spisał się całkiem nieźle) na to położyłem gładź.
Wszystko zostało zeszlifowane. Kąty wewnętrzne niestety nie wyglądają perfekcyjnie (nie mam pojęcia jak zrobić żeby wyglądały ładnie, widać na nich nierówności). Czy po pomalowaniu nie będzie to rzucało się w oczy?
Co do malowania. Dowiadywałem się w castoraramie i w fimalu jak i czym malować. Farby dulux do kuchni i łazienki są strasznie drogie (a że dopadł mnie kryzys to mam bardzo ograniczone fundusze) lecz podono b.dobre. Nobiles i dekoral nie są już takie dobre ale są tańsze.
W obydwu sklepach zaproponowano mi 2 zestawty:
I
Biała farba dekoralu 3l
2x2,5L dulux do kuchni i łazienki (może zbraknąc lub będzie na styk)
Grunt dulux 5L
II
3x2,5L farby nobilesu do kuchni i łazienek
3 l białej farby dekoralu
Grunt CASRO (w casroramie polecili)
I tu rosą rozbieżności w fimalu powiedzieli mi że płyt KG się nie gruntuje bo mogą się zeszklić. Należy zagruntować tylko łączenia i tą ścianę pokrytą gładzią.
W castoramie powiedzieli że należy zagruntować wszystko oprócz zielonych płyt. Płyty zielone pomalować rozcieńczoną z wodą białą farba.
1.) Jak zrobić żeby było dobrze i ładnie? (bardziej nastawiam się na malowanie II zestawem bo mam bardzo ograniczony budżet)
2.) Co z tymi łączeniami płyt (kąty wewnętrzne, ściany z sufitem)