ekodocieplenia pisze:najlepiej dociepleić celulozą wdmuchiwaną pneumatycznie i wtedy nie potrzeba paroizolacji. Połać dachowa będzie "oddychała". Przy metodzie tej ocieplenie dociera w każdy zakamarek dachu i zapewnia ciągłość izolacji. Co w przypadku innych materiałów nie jest możliwe.
Proszę najpierw douczyc się fizyki budowli zanim zacznie Pan doradzać innym, bo powyższa porada jest szkodliwa i wprowadza w błąd. Czteroosobowa przeciętna rodzina "produkuje" dobowo ok. 10kg pary wodnej (oddychanie, gotowanie, parowanie itp.). Jeżeli nie ma paroizolacji, to para ta wniknie w ocieplenie - z czego by nie było wykonane, migrując dalej ku górze, gdzie jest coraz chłodniej, para wodna skropli się niechybnie i zamoczy ocieplenie. Ocieplenie zamoczone nie ociepla - traci swe właściwości. Zatem proszę nie doradzać, że nie trzeba dawać paroizolacji, bo trzeba zawsze! Kolejny mit to tzw. "oddychanie" dachu czy ścian. Para wodna powinna być usuwana z pomieszczeń poprzez sprawną wentylację. Zdolności oddychania warstw dachu nigdy nie usuną takiej ilości pary wodnej.