Mam taki problem. Posiadam dom 3 kondygnacyjny, z czego pierwsza kondygnacja jest jest zamieszkałą piwnicą która zaczyna się na równi z gruntem (tak jak w typowych domach bez piwnic). Schowanko jest jednak dwa schodki niżej a więc w nim znajdują się cześć fundamentu i ściana zewnętrzna (grubość suporeks - dylatacja - cegła na zewnątrz). Przez 20 lat nic tam nie było robione (brak tynków) i było ok. Kiedy zostały położone tynki, po zimie wyszedł grzyb ale tylko na fundamencie na ścianach zewnętrznych (na ścianie powyżej fundamentu jest ok). Dodam też że w schowanku znajduje się rura przyłącza wody która po położeniu tynków skrapla się - przed tynkami tego nie było. Izolacja pozioma jest. Po tynkach temperatura pomieszczenia znacznie wzrosła.
I tu pytanie:
1. Na ścianę kładziemy tynk a co z fundamentem?
2. Jeśli się izoluje fundament to czym?
3. Czy kratka wentylacyjna co da?
Proszę o pomoc i przepraszam za błędy i amatorskie zwroty.
Pozdrawiam