lol !!! Ludzie! Co Wy piszecie? Zadko spotykam się (praktycznie wogole) z tym żeby na budowie czekało na mnie rok czasu drewno na więźbę...Mamy troszkę inne realia! Przeważnie gdy wchodzę na budowę to drzewo czeka na mnie góra tydzień a 2 tyg wcześniej jeszcze rosło w lesie!Osobiście wolę składać więźbę z mokrego i świeżego materiału...Kto liznął troszkę ciesielki ten będzie wiedział dlaczego. Zgadzam sie w 100% z Andrzejem:
Andrzej Wilhelmi
Post Wysłany: Wto Sty 15, 2008 17:33 Temat postu:
A od kiedy to więźby robi się z suszonego drewna? Właśnie w zmontowanym i pokrytym (dociążonym) dachu nic się nie powykręca. Pozdrawiam.
Dokładnie tak jest!
docent56
PostWysłany: Czw Sty 17, 2008 0:10 Temat postu:
Ja uważam że nie tylko powinno być sezonowane ale także obrobione mechanicznie przed zrobieniem więźby. Mam na myśli wyprostowane na wyrówniarce i przepuszczone przez grubościówkę.
Hmm...Fajnie by było tylko kto za to zapłaci? Nie tędy droga...
Pozdrawiam