BRAK EKOGROSZKU W PRZYSZŁOŚCI

autor: **andrzej763** » 02 sty 2009, 14:36

Witam prosze o wypowiedzi tylko zorientowanych w temacie na razie opalam węglem w tzw. kozie i na składnicy opału gdzie powiedziałem że kupuje piec na ekogroszek gość zaczą się śmiać i powiedział że robie błąd bo surowiec ten jeszcze rok albo dwa i będzie problem,oczywiście pojechałem na inne składy i każdy mówił to samo i pytanie czy jest sens kupowania pieca z zasobnikiem bo bez ekogroszku na ruszcie awaryjnym długo nie wolno palić prosze zorientujcie się no swoich składach opału i napiszcie

autor: **adamis** » 02 sty 2009, 16:55

Skąd się biorą takie bzdury??? :shock:

Ciekawe,po co coraz więcej kopalń wydaje niemałą kasą na modernizacje sortowni,by zarabiać na groszku?

autor: **kvazar** » 02 sty 2009, 21:37

Wydobycie na kopalniach to ponad 70% sortymentów miałowych. Nie jest to wymysł kopalń tylko sprawa technologii. Żeby uzyskać odpowiednią wydajność stosuje się kompleksy ścianowe urabiające właśnie tak. Głównym klientem jest energetyka i to pod nia realizuje się produkcję. Istnieje możliwość zmiany urobku kosztem wydajnośći ale to pociąga za sobą cenę.Koszty przeróbki węgla ("sortowania") dla energetyki to jakieś 20% kosztu wydobyciadla paliw kwalifikowanych na pewno są większe.Pozostałość to sortymenty grube i średnie i z nich można uzyskać eko groszek ale też nie z każdego węgla bo granulacja to nie jedyny parametr eko groszku. Reasumując wszystko sprawa popytu i ceny jak się odpowiednio zapłaci to się zrobi.

autor: **adamis** » 02 sty 2009, 23:04

Ekogroszku się nie ''wydobywa''.To zwykły skutek urabiania węgla kombajnem.Kombajn ścianowy harata węgiel jak leci.To,co spada na przenośnik to w sporej części duże kęsy węgla.Z niektórych pokładów ogromną większość urobku stanowią duże kęsy węgla.Nawet za duże,by zmieścić się na taśmociąg.Dopiero sortownia oddziela je wg. rozmiarów.Dlatego,póki wydobywa się węgiel,będzie on dostępny we wszystkich sortmentach
Dla mojego kotła (tłokowy Protech) jest obojętne jaki to jest groszek,byle by miał odpowiednie rozmiary.Nie latam za groszkiem najlepszej jakości,bo już to przerabiałem i różnica w spalaniu jest znikoma.

autor: **Jarecki79** » 04 sty 2009, 15:47

Trzeba dodać,że kotły z podajnikiem tłokowym czy ślimakowe z palnikiem BRUCER lub jakąś retorta obrotową dają możliwość spalania miału.

Co do ekogroszku, część składnic ma maszyny i mieli duży, gruby węgiel na granulację ekogroszku. Jedna z tego typu firm jest gdzieś w okolicach Częstochowy, z tej okolicy w nasz rejon ostatnio dość sporo tego towaru jest ściągane. Kosztuje za tone 750zł brutto, zatem najtańszy nie jest.

autor: **ondre** » 04 sty 2009, 18:42

Panowie!

o brak ekogroszku raczej nie trzeba się martwić. Jezeli bedzie zapotrzebowanie i będzie producentowi się opłacać napewno będzie. W najbliższym czasie z powodu zapaści w hutnictwie KHW,KW,JSW obniżyć musza wydobycie. Ale w obecnej i sytuacji nie mogą sobie pozwolić na spadek przychodów, z różnych powodów. Stąd dobre widoki dla ekogroszku

Jest jednak inne zagrożenie :!:

Od 1 stycznia kopalnie nie sprzedają drobnicowo tylko autoryzowanym firmom. A więc zaczął się wolny rynek :cry:

A gdzie wolny rynek spekuła może hulać. przekonamy się o tym wkrótce. kol.Jarecki pisze o 700zł!! to naprawdę dużo.Porównajmy z ceną dolara. Stąd wydaje mi się iż najlepszą alternatywą oszczędnościową jest piec uniwersalny, ale z kolei żyjemy w XXI w. automatyzacja powinna nastepować. A jak automatyzacja to ekogroszek dla mieszkańca kraju leżącego na węglu. Nie bałbym się nigdy go wymieszać z brunatnym groszkiem. Troszkę przyhamuje i tyle. Sam kupiłem kocioł miałowy bo poprostu się bałem wzrostu cen!! :oops:

Kol. Adamowi gratuluję znajomości procesu wydobywczego!!!i pozdrawiam

autor: **adamis** » 04 sty 2009, 23:23

ondre pisze:Kol. Adamowi gratuluję znajomości procesu wydobywczego!!!i pozdrawiam

Sie fedrowało trochę....

autor: **Jarecki79** » 05 sty 2009, 10:39

ondre też uważam,że 750zł za tonę ekogroszku tanio nie jest, ale na śląsku przy kopalni nie mieszakm i z takimi cenami trzeba się pogodzić. Dokładniej w moim regionie ekogroszek można kupić za 700zł za retopal do 800zł za tonę Ekoretu.

Nie trzeba jednak korzystać z tych paliw, są dostępne grysiki o granulacji ekogroszku (troszkę drobniejsze do ok.20mm, mało ziaren poniżej 5mm) w cenie od 500zł za tonę. Ekogroszek z węgla brunatnego od 400-420zł/ za tonę, także wybór jednak mamy spory.

Tak jak wspominałem w tłokowym można spalać też dobry miał, u siebie jednak korzystam w chwili obecnej z grysiku po 520 za tonę.

autor: **AndrzejJ72** » 27 sty 2009, 11:46

Co do cen ekogroszku to mieszkając w Sosnowcu gdzie uchowała się jeszcze jedna kopalnia w której pobliżu mieszkam to cena 1 tony luzem to ok 640 zł z przywozem. Ze składu też luzem 670 zł we workach było 750 jest 800 zł. Można kupić też Czeski za 550 luzem i 650 workowany. Co do obecnej i przyszłej dostępności to jest tak jak ktoś to zauważył będzie zbyt to będzie produkcja bo węgla jest dużo pozostaje tylko koszt wydobycia. Ale patrząc co się dzieje z gazem węgiel bardzo długo pozostanie podstawowym źródłem energii temat z zanieczyszczeniem środowiska można pominąć.

pozdrawiam

autor: **sokalla** » 27 sty 2009, 16:46

Witam serdecznie

Zakup węgla można już dokonać na kopalniach Kompani Węglowej bez awizacji, ale z ograniczeniem do 8 ton. Zniesiono ograniczenie sprzedaży chyba od 8 stycznia br. kwsa.pl
Jeżeli ktoś chciałby zakupić większą ilość węgla, musi dokonać awizacji. Tak na prawdę ten system to kpina z naszego społeczeństwa, ale tak zawsze było u nas na kopalniach, brak poszanowania klienta.

Tak jak poprzednicy napisali, ze względu na proces urabiania kombajnami ścianowymi, większość urobku posiada zdecydowanie mniejszą frakcję, ale dużo też zależy od samego pokładu. Do tego dochodzi jeszce kruszarka na przenośniku podścianowym.

Ponadto sortyment groszek od 5-25mm (najbardziej poszukiwany) czy 8-31.5mm bądź 16-31.5mm stosowany do pieców retortowych powinien charakteryzować się typem 31 lub 32. Ale tak jak powiedział kolega Jarecki, palniki BRUCER potrafią chyba spalać bardziej spiekające się węgle oraz groszki do 31.5mm.

Dziwię się tylko, że pewne kopalnie nic nie robią, aby zdecydowanie zwiększyć produkcję i sprzedaż groszku, pomijając perfidny system sprzedaży węgla. Może obecna recesja zmieni to wszystko? Jest chyba różnica sprzedać węgiel indywidualnie za 500-600zl niż 170-250 dla energetyki?

A co będzie jak Rosja zakręci wszystkie kurki i to w największą zimę? Ludzie będą powracać do pieców węglowych, pytanie jeszcze do jakich, retortowych, tłokowych czy tradycyjnych?

Pożyjemy, zobaczymy...

autor: **wysoc** » 06 lut 2009, 20:18

Ekogroszek workowany kupowałem w cenie 560 PLN /T w okresie wakacyjnym. Teraz ten sam u tego samego sprzedawcy 680 PLN/T - media trąbią , że w przyszłym roku będzie drożej i z dostępnością ma być gorzej ! Jak dla mnie alternatywa to pellet ewentualnie zrębki Salix Vinimalis. Gorzej tylko z miejscem na składowanie- niestey zajmuje dużo miejsca. W każdym razie mieszam to 50:50 i pali się nieźle.
Pzdr
Marcin

autor: **Tomasz_Brzeczkowski** » 09 lut 2009, 11:10

Niedługo będzie uwolniona akcyza, oraz zrównana cena GJ niezależnie od nośnika. Wtedy "eko" groszku nie zabraknie!

autor: **Paweł_Małek** » 12 lut 2009, 23:11

ceny wegla z pradem nigdy nie zrownaja - jak zrownaja to paliwa ze soba (gaz, olej, wegiel).
Zrownanie ceny paliw z pradem spowoduje przeciazenie i zalamanie sie systemu - wtedy wiekszosc przejdzie na prad i system padnie. A emisja w takim przypadku bedzie 3 razy wieksza - bo zrodlo ciepla o sprawnosci 80% zastapi sie zrodlem o sprawnosci 30%.

Prad zawsze bedzie najdrozszym nosnikiem co wynika z sprawnosci przetwarzania energii paliw w prad, ktora na wyjsciu z elektrowni nie przekracza 40%, a do tego na sieci jest ok. 10% strat.

autor: **loloanabolo** » 15 lut 2009, 8:36

myślę ,że dobrą alternatywą są piece na wszystko i tak np.w dzień można palić drewnem a na noc zasypywać mieszanką węglą z drewnem.myślę ,że powinniśmy szukać drewna w okolicach Bieszczad z uwagi na bardzo niską cenę i zasoby a nie przepłacać u pośredników w tartakach.

autor: **TeCe** » 06 mar 2009, 20:25

Przypuszczam, że stąd między innymi bierze się popularność kotłów Klimosza - Ling Duo. Zawsze jako alternatywa jest jeszcze pellets, zboże a w ostateczności jescze pozostaje druga komora spalania.