Grzejniki plus podłogówka (47 m2)

Witam
Rozrysowałem taki plan z tym że, wszystkie grzejniki stalowe purmo będą miały zasilanie dolne plus odpowietrzacze automatyczne i zawory termostatyczne (takie cyfrowe z możliwością ustawienia temperatury na każdy dzień tygodnia oraz strefy czasowe), rurki będą z miedzi, piec na eko-groszek 15KW allegro.pl/item551557724_kociol_piec_na_mial_eko_groszek_okazja_15_kw.html , bojler 120 litrów z podwójną wężownicą, nie chcę zakładać zaworu mieszającego i teraz moje pytania:

1 Czy zbiornik wyrównawczy mogę dać z rozdzielacza (na dolocie) ?
2 Chcę aby całość była jak najbardziej energooszczędna i nie wiem jak ani gdzie zrobić takie coś żeby mi sterowało tą podłogówką(np. w nocy 18 stopni a w dzień 20), no i nie chcę żeby mi pokrętło wystawało ze ściany, co z tym fantem zrobić tak żeby cały układ pracował na 1 pompce ?
3 Czy ten piec będzie dobrym rozwiązaniem, czy może w tej cenie kupię coś odpowiedniejszego ?
4 Bojler będzie na poddaszu, może przed nim założyć zbiornik ?

Tak dla formalności to do tej pory zrobiłem tylko jedno i zresztą pierwsze "centralne" ale to było z wężownicy i działa do dziś od 3 lat. No i w przyszłości (max 1 rok) postawię salon około 25 m2 który będzie współpracował z tym systemem.
Bardzo proszę o opinie i podpowiedzi.
s3.zapodaj.net/2615078.jpg.html

Po pierwsze bojler ,nie może być pociągnięty z rozdzielacza,tylko na osobnym zasilaniu,po drugie ,naczynie powinno być połączone ,najlepiej bezpośrednio z piecem na osobnej rurce ,lub z dojścia do rozdzielacza ,między piecem a naczyniem nie powinno być żadnych zaworów ,a co do podłogówki to na powrocie przy rozdzielaczu załóż termostat, i to nie po to żeby sterować temperaturą między dniem a nocą ,bo to przy podłogówce nie możliwe z powodu dużej bezwładności,a po to by pracowała na mniejszej temperaturze niż grzejniki

Jeszcze jedno z rozdzielacza do każdego grzejnika ciągniesz osobną nitkę ,zasilanie i powrót

Problem z podłączeniem kilku grzejników do jednego wyjścia w rozdzielaczu (rozumiem że objawia się wolnym nagrzewaniem dalszych grzejników) występuje również w tym przypadku kiedy to piec praktycznie nie będzie wygaszany, czy może podłączenie każdego do oddzielnej nitki wynika z innej przyczyny?

Po prostu pod rozdzielacz podłącza się rurkę 16 pex i na takiej grubości będzie za mały przepływ wody ,w takim przypadku będzie grzał 1 góra 2 grzejniki reszta będzie zimna,woda będzie krążyć tam gdzie będzie miała lżej ,czyli najbliżej ,jeśli chcesz zrobić tak jak na rysunku ,to nie na rozdzielaczu ale trójnikowo,czyli na przykład;rurka 22,do pierwszego grzejnika ,dalej 18 i dalej 15, przy czym podejścia pod grzejniki 15,oczywiście jeśli jesteś laikiem ,to raczej rozdzielacz ,niema łączeń w podłodze i w razie co możesz przykryzować na rozdzielaczu,poza tym nie narysowałeś powrotów z grzejników ,może celowo,jeśli chcesz uzyskać jakąś ogólną wiedzę na temat instalacji ,wejdź na; http://www.budujemydom.pl/ i tam poszukaj w linkach instalacje ogrzewanie

Nie rysowałem powrotów ponieważ uznałem to za oczywiste że będą prowadzone obok dolotu i podłączone w "dolnym" rozdzielaczu.
Moje pytało odnośnie podłączenia kilku grzejników jest spowodowane tym, że w tej chwili mam tak podłączone 2 grzejniki które są poniżej poziomu wężownicy (oczywiście pompka) i bojler 80 l. , wszystko jest w miedzi 15 i pracuje bez zarzutu. Ogólny problem polega na tym ,że rury będą szły w narożnikach ścian z podłogą i:
1 Nie chciał bym zakładać zbyt dużych rur
2 W przedpokoju mam płytki i nie mam jak tamtędy poprowadzić instalacji wobec tego tak jak na obrazku rury będą szły po rogach, i jeśli podłącze każdy grzejnik oddzielnie to w 1 pokoju będę miał 6 rur w 2 pokoju 4 no i w przedpokoju ostatnie 2.