Projekt na instalację elektryczną oświetleniową 12Vw garażu?

autor: **M_vw** » 04 lut 2009, 1:03

Witam!
Staram się o pozwolenie na budowę garażu dwustanowiskowego konstrukcji stalowej. Jak wiadomo garaż m.in musi miec instalację elektryczną oświetleniową wg paragrafu 102.3 Rozporządzenia z dn. 12 kwietnia 2002r. (DZ.U z dn. 15 czerwca 2002r).
Projekt budowlany garażu został stworzony przez 70-letniego projektanta (nie trzeba pisać, że od takich ludzi to warto się uczyć i przy nich zdobywać doświadczenie). Zaproponował on (na moją prośbę- aby zmniejszyć koszty całej inwestycji), że garaż zostanie oświetlony przy użyciu instalacji elektryczne oświetleniowej z akumulatora (12V). I takie zdanie zawarł w projekcie. Wydział Budownictwa i Architektury w pewnym 20-tysięcnym miasteczku w woj. kujawsko-pomorskim, do którego należę, nie chciał przyjąć tej instalacji, a jak już urzędniczkę przekonalem, że nie jest sprecyzowane w D.U. jaka to może być instalacja, to zażądała projektu na ten akumulator. Dla mnie jako zwykłego człowieka to lekko mówiąć ABSURD, a jako przyszłego inżyniera budownictwa to równiez absurd, ponieważ w D.U. nie ma powiedziane że musi być na instalację projekt, szczególnie na 12V.
By może jest taki zapis, że nawet na taką instalację potrzebuję projekt... Jeżeli ktoś wie w tym temacie coś więcej, proszę o odpowiedź... Nie chcę się użerać z urzędnikami, ale nie chcę też wykonywać poleceń niedouczonych urzędników którzy mają co rusz swoje "widzi mi się"...
Projektant mieszka w mieście ok. 400 tysięcznym, i w tym mieście, takie rowiązanie zostaje przyjęte na tą instalację 12V... Wydaje mi się, że prawo mamy jednolite i jest takie samo dla wszystkich w całym kraju...
Proszę o pomoc!
Pozdrawiam!!!

autor: **paw74** » 04 lut 2009, 23:03

a co na to twój projektant?

autor: **M_vw** » 12 lut 2009, 22:12

Projektant podszedł do sprawy logicznie, czyli nie kazał mi iść do projektanta sieci elektrycznej ponieważ te 12V to muchy nie zabije, a zawsze to koszty. Ale w Starostwie uparli się i nic nie dało sie zrobic. Dlatego udałem się do inżyniera elektryka, sam narysowałem w Cadzie rysunek, on podpisał i wszystko. Na szczęście niewiele kasy musiałem zapłacić.
Także czekam co urzędasy teraz wymyślą

Pozdrawiam