Na początku grudnia podpisałem z Enionem umowę o doprowadzenie prądu, na wykonanie którego firma ma ogłosić przetarg, na który ma.... wg tego co czytam czas do września 2009. Wspomnę, że formalnie energia będzie doprowadzana do budynku gospodarczego - nie mieszkalnego (nie wiem czy to ma jakieś znaczenie).
Tak czy siak jestem skazany na tą firmę, ale z tego co widzę, stanowi ona najdłuższą drogę formalną ze wszystkich jakie są wykorzystywane w trakcie budowy swojego domu. Jestem okropnie zawiedziony fachowością i obsługą z jaką się spotkałem w tej firmie. Ale dobra, mleko już się wylało...
Ile się czeka w rzeczywistości na przeprowadzenie przetargu i samo wykonanie instalacji podpięcia prądu elektrycznego przez enion od momentu podpisania tego cyrografu?