Witam
Po kilku wynajeciach mieszkania sciany wygladaja jak ser szwajcarski... i zastanawiam sie co z tym mozna zrobic. Slyszalem, ze gipsem budowlanym (to chyba cos innego niz szpachlowy?). Czy jest jakies inne rozwiazanie podobnego problemu? Czy da sie zalatac sciane tak, zeby dalo sie pozniej w tym wiercic i uniknac ewentualnych skokow wiertla na starych dziurach? Sciana (na tyle, ile pozwala mi moja zadna wiedza budowlana sadzic) jest zbudowana z takich czerwono-pomaranczowych pustakow z dziurami w srodku, w kazdym razie z czegos czerwonego (widac bylo podczas wiercenia). Na scianie polozona jest gladz...