ogień w podajniku

Informacje na temat instalacji grzewczych, ogrzewania domu, kotłów CO. Dowiedz się jak ogrzać mieszkanie i jakie wybrać instalacje grzewcze aby rachunki nas nie zaskoczyły.

Moderator: Redakcja e-instalacje.pl

beny_hil
Aktywny
Aktywny
Posty: 120
Rejestracja: 07 lut 2008, 20:55
Lokalizacja: toruń
ogień w podajniku

autor: beny_hil » 26 mar 2008, 19:52

u klienta zapalił sie pojemnik na ekogroszek , dom w trakcie budowy i częściowo pomalowany dym rozszedł się po całym domu i trzeba usuwać sadze .piec zamontowany 3 miesiące temu ,najprawdopodbniej nie wyłączyła się dmuchawa czy ma ktoś doświadczenia z reklamacją u producenta w takim przypadku . Kocioł zamontowany zgodnie z wymaganiami producenta

Henryk Sobucki
Aktywny
Aktywny
Posty: 119
Rejestracja: 09 sty 2007, 19:50
Lokalizacja: Dolny śląsk

autor: Henryk Sobucki » 26 mar 2008, 22:13

Zapalił sie węgiel w podajniku czy w pojemniku ? Czy pojemnik jest wypalony, ze
śladami temperatury od żaru ? Ile bylo węgla w pojemniku ? Czy palilo sie długo ?
Nikt wcześniej nie zauważył dymu ?

adamis
Superużytkownik
Superużytkownik
Posty: 2756
Rejestracja: 09 wrz 2006, 13:11

autor: adamis » 27 mar 2008, 20:43

Ślimakowy czy tłokowy?
adam

beny_hil
Aktywny
Aktywny
Posty: 120
Rejestracja: 07 lut 2008, 20:55
Lokalizacja: toruń

autor: beny_hil » 27 mar 2008, 21:53

kocioł ze ślimakiem paliło się w podajniku a dom nie zamieszkany więc nikogo nie było i co najgorsze nie zadziałało żadne zabezpieczenie nie wyłączyło wentylatora inwestor czeka na przyjazd przedstawiciela producenta tymbardziej że ponosi koszty z doprowadzeniem budynku do porządku i jak wcześniej była dyskusja na temat układów zamkniętych koszty naprawy przeniosłyby się na firmę wykonawczą gdyby wykonałaby instalację niezgodnie z wytycznymi producenta a więc czy warto odchodzić od norm?

derek
Zainteresowany
Zainteresowany
Posty: 45
Rejestracja: 25 gru 2007, 22:08

autor: derek » 28 mar 2008, 13:28

Nie śpieszyłbym się z takimi wnioskami, bo nie ma jeszcze finału sprawy. Nie zdziwiłbym się gdyby producent umył ręce od odpowiedzialności i winę mimo wszystko zrzucił na instalatorów, bo np nie wykonano uruchomienia w obecności autoryzowanego przedstawiciela itp. W praktyce jakże często okazuje się, że winnych nie ma, a inwestor pozostaje sam sobie i to właśnie na niego przeniosą się koszty. Życzę mu jednak innego, pozytywnego obrotu sprawy.


Wróć do „Instalacje grzewcze i ogrzewanie domu”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google Adsense [Bot] i 75 gości

Gotowe projekty domów