Dziękuje za odpowiedź. Podejrzewałem że tak właśnie jest. Kontaktowałem się jeszcze ze znajomym i on mi powiedział, że nie potrzebuję na takie coś pozwolenia na budowę, ale potrzebuję napewno zgodę wspólnoty. Ja tego na piśmie nie mam. Pan projektant od klimatyzacji chodził tam do nich i rozmawiał na ten temat i według niego otrzymał zgodę na montaż, ale ustną, nie pisemną. Teraz wspólnota się z tego wycofuje. Jedyne co mam to mail, który w skrócie brzmi tak: jak firma wykonująca montaż klimatyztora da projekt, to nie ma przeciwskazań do montażu na dachu. Czyli w teori może to zabrzmieć tak że jak nie dostarczyłem tego projektu, to muszę to zdemontować i jak dam projekt to zamontować ponownie. Absurd raczej. Teraz wspólnota mówi że ten projekt to miał być dopiero gdzieś wysłany i zatwierdzony, z kolei Pan projektant mówi mi co innego, że rozmawiał tam i z Panem prezesem i z inspektorem budowlanym i mówił co i jak chce zrobić, i powiedzieli wtedy że nie ma problemu, tylko niech da im ten proejkt. Generalnie ugadałem się ze wspólnotą że poczekamy do wtorku i zobaczymy wszyscy co i jak z tym projektem. Tak w ogóle klimatyzator jest zamontowany na dachu już 1,5 miesiąca, i wczoraj rano zauważyła go sąsiadka i poszła do wspólnoty i powiedziała że przez wentylację piętro wyżej ona nie może spać, bo to głośno chodzi. Problem jest taki, że ta klimatyzacja nie była jeszcze uruchamiana bo ostateczne podłączenie skroplin do syfonu było zrobione przedwczoraj. Jeszcze jak w zeszłym roku się dopytywałem we wspólnocie gdzie mógłbym takie coś zamontować, to oni mi powiedzieli że absolutnie nie na elewacji budynku, tylko na dachu. W moim bloku jest także pomieszczenie ochrony osiedla, zdaje się że to jest przerobione
mieszkanie na taki lokal, i to pomieszczenie ma zamontowane dwa klimatyzatory na zewnatrz tego samego budynku, na jego elewacji. Dookoła na osiedlu, są różne sklepy, lub lokale usługowe, które są normalnie zlokalizowane w budynku mieszkalnym i posiadają one klimatyzację i klimatyzatory są zamontowane na elewacji budynku. Wszystko to należy do jednej wspólnoty. Tak się po prostu zastanawiam, jakie będę miał drogi wyjścia gdy moja wspólnota da mi odmowę na to i będę musiał zdemontować urządzenie.