Piece - ogrzewanie miejscowe

autor: **Redakcja** » 21 lut 2013, 11:57

Ogrzewanie miejscowe jest najprostszym i najstarszym sposobem ogrzewania pomieszczeń. Piece - ogrzewanie miejscowe >>

worldresidence · autor: **worldresidence** » 21 lut 2013, 11:57

fajnie byłoby mieć taki piecyk
http://worldresidence.eu/

autor: **Enerbau** » 21 lut 2013, 12:55

Droga Redakcjo i autorko artykułu, brakuje tu informacji o elektrycznym OPP, które nie jest drogie w eksploatacji w przeciwieństwie do elektrycznego ogrzewania konwekcyjnego. Warto zapoznać się z takimi informacjami :
vt/38504/0/ogrzewanie-elektryczne-domu-mieszkania-biura-fakty-i-mity

Nie po to izolujemy, by robić centralne.

autor: **Bolas** » 23 lut 2013, 8:31

worldresidence "fajnie" to jest mieć cycek w ręce.

autor: **Redakcja** » 26 lut 2013, 9:56

dziękujemy za merytoryczną uwagę ? informację o ogrzewaniu na podczerwień już zostały uzupełnione, a zainteresowanym tym tematem polecamy również artykuł http://www.e-instalacje.pl/a/10626,ogrz ... odczerwien

autor: **Enerbau** » 27 lut 2013, 22:27

Gdyby były takie dobre, to Niemcy nie wprowadziliby od 2020 roku zakazu ich użytkowania w budynkach mieszkalnych powyżej 5 mieszkań w budynku. Elektryczne ogrzewania akumulacyjne są najdroższą formą ogrzewania elektrycznego. Stąd panujące powszechnie przekonanie, że ogrzewania elektryczne są drogie.
Alternatywą są podczerwone systemy grzewcze, w tym powierzchniowe ogrzewania na podczerwień.

autor: **romuald** » 28 sty 2015, 1:32

Przesadziliście z tym kosztem ogrzewania gazowego zdecydowanie. Raz, że - czemu nie ma ani słowa o oszczędnych (i coraz tańszych) kotłach kondensacyjnych. Dwa, że pisanie o ogrzewaniu gazowym jako "dodatkowym" zwyczajnie nie jest prawdą. Skąd w ogóle takie informacje?

autor: **Bolas** » 28 sty 2015, 7:52

Może dlatego że post jest sprzed 2lat kiedy to gaz był tańszy?

autor: **Bolas** » 09 lut 2015, 7:57

Co kryje się pod pojęciem OGRZEWANIE MIEJSCOWE - ja np chcę żeby było mi ciepło tylko w stopy i ręce to taki specjalny kominek na to jest czy co?