My z Żoną w ubiegłym roku przenieśliśmy dom z bali i wykonaliśmy renowację. Najbardziej czasochłonne było szukanie domu do przeniesienia. Jeśli jest zabytkowy, to jego przeniesienie graniczy z cudem. Zabytkowych jest jednak niewiele. W naszym przypadku sami namówiliśmy właścicielkę na sprzedaż. Nie miała środków na remonty i marzyło jej się
mieszkanie z bloku. W każdym razie obie strony były zadowolone. Dorobiliśmy werandę i taras zewnętrzny. Renowację wykonała dla nas firma Seveno z Krakowa, która zrobiła darmową ekspertyzę i wycenę odnowienia domu. Drewno oczyściliśmy z zacieków i starych farb metodą sodowania. Elementy były czyszczone po rozbiórce i przewiezieniu domu do nas. Wstawiliśmy nowe drewniane okna i drzwi. Dom został zaimpregnowany czterokrotnie. Po sodowaniu wyraźne stały się słoje i rysunek drewna. Z czarnego drewno zrobiło się naturalne i jasne. Nie spotkałem się z dębowymi domami. W Polsce budowało się głównie ze świerka, sosny i jodły, w zależności od tego, co rosło w okolicy
Dach zrobiliśmy nowy a stare zacieki udało się usunąć. Przykryliśmy go nową dachówką stylizowaną na starą. Efekt jest piękny a klimat moim zdaniem lepszy niż w nowym drewnianym domu. Zależy kto co lubi. Co do kosztów przenoszenia i renowacji a kosztów budowy nowego domu - wszystko zależy - np. czy masz działkę, jak daleko przenosisz dom, jakie fundamenty musisz zrobić z uwagi na rodzaj gruntu, w jakim stanie kupisz dom. Przypadki są tak różne, że trudno mówić o regule "opłaca się lub nie". Z tego, co mówili goście od renowacji, ludzie częściej kupują i remontują domy niż je przenoszą. My mieliśmy działkę więc szukaliśmy domu do przeniesienia.