Uwaga: Termo Organika Problem ze wzrotem styropianu

Witam wszystkich zainteresowanych zakupem jakiegokolwiek styropianu w firmie Termo Organika Kraków
Otóż zakupiłem styropian od firmy Termo Organika (niby) byłem przekonany, że jest to producent który nie tylko sprzedaje styropian z górnej półki (najdroższy w swojej klasie) ale wychodzi naprzeciw oczekiwaniom Klienta tzn. pomaga, doradza a przedstawiciel odbiera telefony od Klienta.


Policzyłem sobie że potrzebuje ok 160opakowań Platinium PLUS FASADA Uwzględniłem oczywiście naddatek bo frezowany to jest więcej odpadów oraz dobre rady hurtowni gdzie go zamówiłem. Wiadomo zawsze zamawia się trochę więcej ( JA ZAMÓWIŁEM 10%-SPRAWDZ TO)żeby ekipy docieplającej dwa razy nie zamawiać bo na styropian żeby było minimum logistyczne czeka sie pare dni do tygodnia

Obecnie wszystko można oddać poza materiałem na zamówienie. zostało mi pare paczek nienaruszonych więc moja żona zadzwoniła do przedstawicielki i zapytała się czy można oddać styropian, uzyskała in formację że nie ma takiej możliwości (prosty wniosek w tej firmie liczy się tylko sprzedaż a nie Klient, który zamówił, zapłacił za styropian a teraz część która pozostała mogą myszy zjeść).
Ale moja żona jest osobą, która drąży temat i zadzwoniła do Krakowa do biura handlowego i tam uzyskała informację, że może oddać styropian. Jedna firma dwie decyzje, w firmie która posiada ISO serii 9000, 14 000 i 18 000 oraz system HACCP, bałagan i wstyd ......
Moja żona poinformowała, że ten styropian chcemy oddać do fabryki mieliśmy taką możliwość żeby transport nic nas nie kosztował.
Pani przedstawicielka poinformowała moją żonę żeby ten produkt dowieźć do Tychów i tak też zrobiliśmy w piątek do godz 14.
Po czym dostaliśmy informację od hurtowni, w której kupiliśmy, że ta usługa będzie płatna. Pani przedstawicielka po gorącej dyskusji rozłączyła połączenie i aż do poniedziałku godz. 12 nie raczyła odebrać telefonu. Po interwencji u szefowej łaskawie raczyła do Klienta oddzwonić (sądzę, ze telefon firmowy ma ale najwidoczniej służy jej do innych celów) i poinformować, że mamy się przyszykować na koszt około 240 netto za tą usługę.
Reasumując to chodziło nam o zwrot 20 paczek styropianu fasada i 11 paczek styropianu dach/podłoga. Co stanowi bardzo duży problem dla takiej firmy jak TERMO ORGANIKA Kraków
Nigdy już z tej podstępnej firmy nie zamówie styropinu i zdecydowanie odradzam albo sobie ktoś wyliczy ilość co do paczki. Wogóle zostałem potraktowany jak intruz a nie klient który tyle kasy tam zostawił
P.S.
Nie zaczynam kolejnego wątku związanego z zakupem styropianu na podłogi który przyszedł w połowie miękki a w połowie twardy. I buduj sobie dom z taka firma jak termo organika... A zapłaciłem więcej za styropian zeby nie tracić czasu i nie mieć problemów....

Pozdrawiam
Zdegustowany i rozczarowany klient

Skoro zamawia Pan towar w hurtowni ? to w jakim celu miesza Pan w to producenta gdyz on nie jest stroną?

Bo hurtownia nie chce przyjąć tego styropianu co mi został tłumacząc się że zamówienie przyszło z hurtowni, ale auto wyjechało od producenta bezpośrednio do mnie. Hurtownia zainkasowała marże. Żyć nie umierać w takiej pracy.

Witam,

Warto tu również dodać, że firma nagina w swoich reklamach (ulotki, strona www, etc.) o rzekomym pomarańczowym kolorze styropianu w modelach w których zastosowano pomarańczowy pigment. W rzeczywistości styropian jest biały z kulkami grafitowymi i ze śladowymi ilościami pomarańczowego pigmentu. Oczywiście producent deklaruje spełnianie wszelkich norm dla takiego styropianu. Nie rozumiem tylko po co w takim razie twierdzi, że ma kolor pomarańczowy. Dla nich pomarańczowy = biały z pigmentem. Co to za różnica, ważne aby w reklamach dobrze wyglądał.

PS. I tak uważam, że mają dość dobry styropian, ale lubię jak ktoś precyzuje dokładnie, a nie koloryzuje rzeczywistość z czym niestety ostatnio mamy ciągle do czynienia.

Zamówił pan za dużo styropianu - to tylko i wyłącznie pańska wina, ( zresztą pisze pan o tym w poście) Dla firmy odbiór kilku paczek styropianu to wysłanie Tira i.... robota głupiego.
Ja dla odmiany miałem dobry kontakt z Termo w podobnej sprawie, proszę podać maila napiszę jak poszło.

Zamówił pan za dużo styropianu - to tylko i wyłącznie pańska wina, ( zresztą pisze pan o tym w poście) Dla firmy odbiór kilku paczek styropianu to wysłanie Tira i.... robota głupiego.
Ja dla odmiany miałem dobry kontakt z Termo w podobnej sprawie, proszę podać maila napiszę jak poszło.

Pan chyba nie buduje albo jest Pan takim prefekcjonistom ze potrafi zamówić co do paczki. Pytanie co lepsze Zamówić wiecej czy nich braknie i znowu czekać tydzien na dostawę? co zrobic z ekpią budowlaną kto za to będzie płacił. Tak tylko głupi by wysłał tira po pare paczek styropianu ale skoro jest dostawa na pobliską budowę to tir wg mnie wraca pusty i o tym własnie pisze ze nie ma dobrej chęci ze strony producenta.
Zawsze zamawiam więcej i nigdy nie miałem problemu tylko z termoorganika Oni robią problem.
Prosze napisac na forum jak Panu gładko poszlo

Drogi Panie Michale,
wcześniej zamawiał pan inne styropiany ( za duże ilości ) i NIGDY PAN NIE MIAŁ PROBLEMU ZE ZWROTEM. Czy to pańskie hobby? Przepraszam najmocniej, nie mogłem się powstrzymać, ale naprawdę zastanowiłbym się nad swoim działaniem.

A propos mojego błędu, to rzeczywiście zakupiłem dużo za dużo styropianu Termo Organiki, kupowałem od hurtowni na zamówienie, hurtownia zakomunikowała że zgodnie z umową zamówionego towaru nie może przyjąć z powrotem. Skontaktowałem się z przedstawicielem handlowym Termo Organiki ( woj. mazowieckie) . Spotkałem się z nim, firma mogła teoretycznie odebrać styropian, ale po cenie bez marży którą narzucił hurtownik, więc byłbym stratny. Handlowiec, pojechał ze mną do hurtowni gdzie kupiłem styropian. Pomógł mi dogadać się z hurtownią, mimo, że nie musieli, wzięli paczki z powrotem. Pieniędzy nie dostałem od razu, musiałem trochę poczekać. Wydaje mi się, że większość codziennych spaw można załatwić pozytywnie tylko trzeba mieć więcej pogody ducha i pozytywnego nastawiania do świata. Wtedy ludzie chcą pomóc.
Alway look on the bright side of life!

ciesze sie że uważa Pan takie działania producenta za pozytywne nastawienie do świata a w szczególości do klienta i życzę powodzenia!
Styropian na zmówienie - dobry pomysł na wyłudzenie pieniędzy od klienta Zamawiał Pan go w kształcie koła czy elipsy bo ja zamowiłem w prostokątach
PS
Prosze mi wyjąsnić dlaczego dachówka sprowadzana na zamówienie z niemiec może byc zwrócona a styropian z Polski (odleglosc 60km) juz nie? Bo Rupp ceramika szanuje klienta a Termoorganika jest nastawiona na zysk za wszelką cene... ale to prędzej czy poźniej jej sie odbije czkawką.

Panie Michale każda szanująca, normalna firma walczy o zysk, chyba, że jest firmą państwową lub ew organizacja tzw.pożytku publicznego. Zawarł pan pewien kontrakt, źle pan ocenił jego "ilość towaru": , nie podoba się panu, a winą chce obarczyć producenta, który jak pan piszę podjął pewne działania, ale panu nie odpowiadały. Moje normalne, może staroświeckie podejście do sprawy ( spokojnie nie na na huki i na krzyki) poskutkowało tym, że sprawę załatwiłem, wg mnie idealnie.
Pan natomiast wylewa gorzkie żale na forum i chwali się swoim KOLEJNYM zwrotem zamówionych materiałów budowlanych. (Z Niemiec wymieniają a z Polski nie, odpowiadając na skróty może Niemców już stać, a naszych jeszcze nie, a może po prostu co innego było w kontrakcie zamówienia na ceramikę, ?)
Szczerze mówiąc po dyskusji z panem, gdybym był producentem materiałów budowlanych stworzyłbym bym w firmie specjalne procedury uniemożliwiające łatwy zwrot towarów. Kilku takich "hobbystów" jak pan załatwiło by mi funkcjonowanie firmy. Handlowcy zamiast handlować, zajmowali by się zwrotem zamówionych przez nich towarów. Ikea genialna firma jeśli chodzi o zwroty również nie jeździ po kanapy do swoich klientów. To klient przejeżdża a i kanapy nie są na zamówienie:) Rozumiem, że jest pan rozgoryczon, bo wtopił pan pieniądz,e ale trochę więcej empatii i a przede wszytskim sympatii do innych nie zaszkodzi. Pogody ducha życzę

nie zna pan jeszcze pewnego szczegół Otóz dogadałem się z przdstawicielką termoorganiki ze przywioze im ten styropian. Pani się zgodziła i wyznaczyła mi inna hurtownie być moze większą niż ja zamwialem oddaloną o 30 km od budowy. Ucieszylem sie ze poszli mi na ręke i nie zastanawiając się zapakowałem towar i zawiozłem. Na drugi dzien mam telefon że transport z tej hurtowni do producenta będzie mnie kosztowal 240zl netto I co by pan zrobil? Optymizm kazdemu przechodzi po takim traktowaniu... pan byc moze by udawal ze wszystko jest w porzadku i tryskal radoscią ja tak nie umiem.
P.S.
Nikt by u pana nic nie kupil jak by nie mozna bylo dokonac zwrotow - sam by sie pan zalatwil a nie hobbysci
Czasy sie zmieniaja i nie zyjemy juz w komunie gdzie klient byl taki malutki

Szanowny Panie, z tego co pan piszę udało się załatwić zwrot i to bez problemu. Poniósł pantylko koszt transportu styropianu wynikający z pańskiej...pomyłki. Nie rozumiem dlaczego producent miałby ponosić koszt transportu wynikający z pana BŁĘDU. To jest właśnie myślenie komunistyczne, obarczanie odpowiedzialnością kogoś innego. Mnie się należy i basta. A pan jest po ludzku zły, że stracił 200 zł. Tyle

nie stracilem 200 zl bo styropianu tam nie zawiozlem sprzedalem przez internet. Jestem zly bo stracilem duzo cenniejszego czasu niż te 200zl Jesli oglada pan telewizje albo obserwuje co się wokół pana dzieje to aby klient byl zadowolony firmy pokrywają koszty przywozu i ewentualnej wymiany towaru gdy klient jest po prostu niezadowolony, a niekiedy nawet nie musi podawać przyczyny. POPROSTU NIE I BASTA. Tak jest teraz a pan tkwi w latach ktore juz na szczescie dawno minely gdy klient nie miał nic do powiedzenia...
Jeszcze raz napisze ze producent nie poniósł by kosztów transporu bo przecież auto do fabryki wraca puste. Chodzi o dobra wole nic innego...

No tak, z jednej strony rozumiem, bo chciałby człowiek po prostu oddać towar do sklepu i mieć z głowy, a nie jeszcze do tego dopłacać. Ale tak dobrze to nie ma - oni się wywiązali: przywieźli Panu tyle styropianu ile Pan zamówił, jak się okazało, ze jest za dużo, a hurtownia się wypina, to producent co może zrobić? Przyjąć towar z powrotem - tak, ale dlaczego oni maja dopłacać do tego interesu w postaci transportu? Jak ja zamawiałem jakieś rzeczy przez internet, to w wypadku zwrotu dostawałem swoje pieniądze, ale za przesyłkę musiałem sam zapłacić. Moja wina, moja strata. Poza tym akurat 200 złotych to w przypadku takich zakupów nie majątek. Nie ma się o co pieklić. Trudno. A jak się udało opylić resztę co została - najlepiej. Więc nie róbmy z igły widły.

Obawiam się że mam tu do czynienia z przedstawicielem termoorganiki albo właścicielem jakiejś hurtowni więc uważam że dalsza rozmowa nie ma tu sensu...Albo jest to osoba która lubi za wszystkie dodatkowe usługi płacić