Witam wszystkich ,
Chciałabym podzielić się naszymi bardzo złymi doświadczeniami z firmą Creaton. Zakupiliśmy z Mężem dachówki tego producenta typu Aureus Antracyt. Wybraliśmy ich dachówkę kierując się wieloma względami, ale głównym była rzekoma marka firmy i świetna jakość produktów. Zakupu dokonaliśmy w połowie maja 2011 w Melle Polska Kraków, a 2 czerwca ruszyliśmy z pracami wymiany dachówki na zamieszkanym przez nas domu. W trakcie prac okazało się, że dachówki zawierają odpryski marglowe niemal na każdej dachówce (mniejsze bądź większe białe dziury dość widoczne na ciemnej dachówce), czego oczywiście nie było widać przy odbiorze towaru,który obejrzeliśmy z grubsza przy dostawie.
Natychmiast złożyliśmy reklamację. Przyjechał do nas Pan przedstawiciel na oglądanie wadliwej dachówki, który próbował nas przekonać, że odpryski nie będą wcale widoczne na dachu (to prawie jak zgodnie z hasłem ?Nasza dachówka wygląda dobrze JUŻ z 10 m? i żebyśmy ją jednak założyli, ponieważ Creaton do 5 lat daje gwarancję na to, że w przypadku, gdy dziury się powiększą, to wymiana pokrycia będzie na ich koszt. Poza tym, powoływał się na polską Normę PN-EN 1304 mówiącą, że dopuszczalne są tego typu odpryski, jeśli ich wielkość na wierzchniej stronie dachówki nie przekracza 7 mm (!!!!!). Nie daliśmy sobie wcisnąć kitów i nalegaliśmy na wymianę towaru. Creaton łaskawie się zgodził, a kolejna dostawa miała dotrzeć jak najszybciej. Dotarła dopiero 5 lipca 2011, po licznych telefonach z prośbami o szybkie załatwienie sprawy ( bo byliśmy z otwartym dachem na domu), do firmy EBM Polska, która zajmowała się reklamacją. Przy odbiorze rozpakowaliśmy kilka palet i okazało się, że i ta partia to jeden wielki dziurawy bubel. Odesłaliśmy dostawę i natychmiast zażądaliśmy rozwiązania umowy kupna i zwrotu kosztów. Firmie EBM Polska ponad tydzień zajęło ustosunkowanie się do naszego pisma i wyrazenie zgody na zwrot kosztów. Na chwilę obecną mamy początek sierpnia i nadal jesteśmy bez dachu nad głową (nie muszę pisać co to oznacza przy każdym deszczu i większej burzy,a jest ich jak do tej pory niemało).
To co przeżyliśmy z zakupem dachówek firmy Creaton, to jeden wielki koszmar. Liczyliśmy na markowy produkt i profesjonalną obsługę, a dwukrotnie próbowano nam wcisnąć bubel i wmówić, że dziury to nie problem. Stracilismy mnóstwo nerwów i przede wszystkim czasu na dochodzenie swoich praw, a co najgorsze zamiast zamknąć remont z końcem czerwca, otwarty dach na domu będziemy mieć nawet do konca sierpnia.
Jeżeli chcecie sobie zafundować kilka miesięcy stresów, szarpania o reklamację i wadliwy towar-Creaton jest specjalistą.
Pozdrawiam i życzę żeby Wasze wybory były lepsze.