Bardzo poważnie zastanawiam się nad kupnem mieszkania bezczynszowego. Aktualnie wynajmuje mieszkanie w Warszawie i płacę sporo za wynajem i czynsz, dlatego pomyślałam o kredycie na mieszkanie. "Brak jest części wspólnych i związanych z tym kosztów administracyjnych czy remontowych, co oznacza miesięczne oszczędności w wysokości ok. 500 zł". (źródło: http://www.mieszkania-bezczynszowe.pl/) Czy Waszym zdaniem opłaca się kupić takie mieszkanie?
a czy myślisz, że ktoś za darmo coś Ci da ?? w ratę kredytu Ci wliczają x 2 wszystko ajak czegoś zabraknie na pensję dla amatora zarządcy to uprzejmie Ci bank ratę podniesie a Ty będziesz płakać i płacić bez czynszowa może być komórka na węgiel u babci a nie mieszkanie w warszawie kilka dobrych lat w wawie mieszkałem i wiem co krawaciarze potrafią
A czy ja mówię, że ktoś ma mi coś za darmo dać? Normalnie zapytałam czy według Was lepsze są mieszkania czynszowe czy bezczynszowe. Bo moim zdaniem opłaty wynikające z mieszkania w bezczynszowym są mniejsze aniżeli w czynszowym.
mieszkanie bezczynszowe polega na tym że nie płacisz za całą kamienicę, ale musisz się sama martwić o remonty, przeglądy itp. wszystko zależy od tego jacy są pozostali właściciele mieszkań w kamienicy.