Cześć wam
Piszę w takiej sprawie, ponieważ w te wakacje najprawdopodobniej będe chciał zrobić remont łazienki.
Wielkość (raczej MAŁOŚĆ ) łazienki to:
180 x 185 x 250 (szerokość x długość x wysokość),
Nie stety także pralka musi się raczej znajdować w łazience, ale ubikacje mam osobno.
Jest to mieszkanie po dziadkach z lat 60/70, stare, nawet bardzo. Juz w 2 miejscach w mieszkaniu tynk po prostu zaczął odpadać, i boję się w łazience jak rozbije stare kafelki, to okaże się że tynk i tak trzeba do gołej cegły zdzierać (jak robić remont to solidny), ponadto cała hydraulika jest do wymiany, rury żeliwne, przerdzewiałe.
1) Chce położyć płytki, więc siłą rzeczy ściany muszą być proste. Dlatego sluchając opinii niektórych osób, mam plan, i proszę poprawcie jeżeli to co napiszę jest do bani
1a) Skuć ściany do cegły
1b) Położyć nową hydraulikę (pcv)
1c) Przymierzyć wannę (miejsca gdzie będzie, z boku i od dołu nie trzeba kafelkować - chyba )
1d) na ścianach gdzie nie ma hydrauliki ani gniazdka, położyć na klej płyty kartongips zielone bezpośrednio na ścianę, a w miejscach gdzie jest hydraulika, zrobić stelaż który pozwoli na zmieszczenie hydrauliki i na niego płyty.
Czy taki plan mógłby być ok? Chodzi mi o techniczny aspekt, czy po prostu będzie to zrobione jak należy.
Pozdrawiam!