Witam wszystkich
Jest to mój pierwszy wątek na tym forum.
Jakiś czas temu pojawiła się nam szansa zamieszkania we własnym domu. Dom zbudowany z drewna, ale nie z bali, jak twierdzi babcia. (rozumiem że konstrukcja szkieletowa) Wspólnie z żoną stwierdziliśmy że jeśli by zrobić remont generalny + adaptację poddasza mielibyśmy fajny domek do zamieszkania. Zastanawiam się nad więźbą, czy mógłbym ją zostawić mimo upływu 90 lat? Wygląda na zdrową. Krokwie 130x130 w osi co 1200. Myślę o ewentualnym podbiciu aby weszło więcej wełny. Pokrycie zostało by zmienione na blachodachówkę.
Zanim zawołam fachowca z uprawnieniami chciałbym poznać Wasze opinie.
Link do zdjęć
http://www.fotosik.pl/u/patman2/album/1600808