Witam,
mamy problem tego typu, że w tamtym roku budynek który niegdyś był zakładem produkcyjnym przerobiliśmy na salę weselną. Posadzka która była wylewana maszynowo nie została odizolowana i na to poszły płytki, chodziło o to żeby nie tracić przestrzeni bo jednak trochę by się to podniosło. I teraz jest problem tego typu na sali nie ma klimatyzatorów jednak jest tam ciągle zimno i jest ok jednak jeśli zaczyna się jakaś impreza powietrze się troszkę ociepla podłoga robi się mokra, zainstalowane są dwa osuszacze( które no różnie sobie radzą ale w pewnym momencie nie zbierają już ten wilgoci ) i dmuchawa z zimnym nawiewem... dodam jeszcze że nie ma żadnej wentylacji okna to są luksfery. i dlatego piszę tu być może ktoś miał podobny problem i może nam coś doradzić. Czy klimatyzatory coś tu pomogą, czy może jakaś dodatkowa wentylacja( bo oczywiście nie trudno jest wyrzucić kilka luksferów ale jeśli to nic nie da to szkoda zawodu). Proszę o pomoc i konkretne odpowiedzi