Niewielki grzejnik- czy da radę.

Witam.
Na wstępie zaznaczę że szukałem czegoś podobnego na forum, ale nie znalazłem.

Mój problem polega na tym że poddasze zostało zaadoptowane na pokój mieszkalny. Jest tam okno dachowe które zimą strasznie się rosi. Pleśni itp nie ma, ale strasznie denerwująca jest ta woda która spływa z okna na podłogę.
W tym pokoju grzejnik zainstalowany jest niestety nie pod oknem, a z boku okna- w odległości ok 1,5m.
Nie ma możliwości przeniesienia go pod okno, wcześniej z różnych powodów nie można go było tam zamontować.
Przy odkręconym grzejniku- jest prawie ok- okno jest suche, z tym że nocą nie da się spać. Nawet niewielkie odkręcenie grzenijnika powoduje że dla mnie jest za gorąco (należę do ludzi którzy bardziej preferują temp w okolicach 18-20C)
Zakręcony grzejnik- okno zaroszone.

Kombinowałem żeby umiejscowić zaraz pod samym oknem malutki grzejnik -niestety tak małych nie znalazłem. Inna sprawa że nie wiem czy w ogóle się takie produkuje (coś w okolicach 15-20 x 30 -40 i jak najwęższy)
Podłączenie grzejniczka miało by odchodzić od tego na boku ściany + jakiś termostat. Tak żeby nie odkręcając tego dużego, mały mógł pracować.


Skoro nie znalazłem odpowiedniego grzejnika wymyśliłem sobie że może zamiast grzejnika można by zrobić prostą wężownicę z rur aluminiowych- dosłownie kilka zwoi - obudować to GK a na górze od strony okna wstawić kratkę. Żeby było lepiej to na rurkę dołączyć termostat żeby można było w jakiś sposób regulować tym wynalazkiem. Oczywiście podłączenie przez trójnik z dużego grzejnika umiejscowionego na bocznej ścianie o którym wspominałem.
CZY TO MA RĘCE I NOGI ??
1.Czy coś takiego zdało by egzamin- wydzielało by z siebie jakieś ciepło?
2.Czy ten termostat w ogóle by działał?- może lepiej zwykły zawór typu ON/OFF ? Zawór też można otworzyć mniej lub więcej.
3.Czy odprowadzenie trójnikiem rurek do dodatkowego źródła ciepła jest możliwe? Nie zepsuję dotychczasowej mocy grzewczej starego grzejnika?
4.Czy na rurki mam dać piankę/izolację- w linii prostej jest ok 1,5m, ale po ścianach tak jak chce puścić rurki może wyjść ze 3-4m.



Trochę niekonwencjonalne rozwiązanie -ten mój pomysł- dlatego wolę się spytać kogoś kto się na tym zna czy taki coś zadziała.

Z góry dziękuje za wszystkie sugestie.

Witam kiedyś widziałem taki mały grzejnik ok 30x40 z purmo. Zrobienie grzejnika też jest dobrym rozwiązaniem widziałem z miedzi zrobionego na trójnikach taka drabinka łazienkowa i działało bardzo dobrze więc można by coś takiego zrobić i wtedy też można dobrać odpowiedni wymiar.

A może tak zadbać o wentylację?
Najmniejszy Vogel&Noot (producent RetigHeating ten sam który produkuje Purmo) seryjnie produkowany grzejnik ma wymiary wys x dł 300mm x 400mm i odstaje od ściany 46mm

Kolega Bolas dobrze radzi. Można również rozważyć takie rozwiązanie :









Opinia klienta z Elbląga: Sucho, ciepło, bez skraplania.





Nie po to izolujemy, by robić centralne.

Jeśli chodzi o wentylację- też się początkowo nad tym zastanawiałem, ale stwierdziłem że nie będę ryzykował wwiewania przez nią zamiast wyciągania. Niestety na moim osiedlu chyba źle zostały zaprojektowane kominy i niektórzy znajomi mają z tym problemy.

Onośnie elektryki- nie mam do niej przekonania- mówiąc wprost- boję się rachunków, choć wiem że było by to najszybsze rozwiązanie.

30x40 też widziałem- ale to trochę za dużo.
Dlatego prawdopodobnie zdecyduję się na "samodziełkę" z rurek. Tylko nie wiem czy lepiej to robić miedzią, czy z tych rur aluminiowych w osłonce z tworzywa. W sumie miedź będzie lepiej oddawać ciepło- mylę się?
Czy wsadzenie takiego trójnika i zrobienie rozgałęzienia pod obecnym grzejnikiem wpłynie lub nie na jego zdolność grzewczą?
A także prosiłbym o odpowiedź czy lepiej zastosować termostat czy zwykły zawór o którym wspomniałem wcześniej?

Z góry dziękuję za wszystkie podpowiedzi.
Pozdrawiam

Ooooo nie wpadłem na pomysł zrobienia ciepłego parapetu Dobra sprawa.
Nie jestem zwolennikiem samoróbek tego typu więc nie pomogę.